reklama
Weronikaa, fajna kuchnia. Ja też sobie sama projektowałam. Ale wykonawca zrobił kilka zmian w moim projekcie. Główna była taka, żeby szerokości dolnych i górnych szafek, a właściwie drzwiczek, były takie same. I rzeczywiście lepiej to wygląda. Meble są wtedy spójne.Muszę się pochwalić, że jutro zamawiamy mebelki do kuchni :-) wkleję Wam wizualizację którą stworzyłam
stefanna
Marcóweczka '08
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 966
Ja też powoli zaczynam myśleć o kuchni i wybieram się w weekend do studia żeby w końcu coś zaprojektować...!:-)
Nawet znalazłam zlew, który mi się spodobał i baterię - o takie proste rzeczy:
TEKA CUADRO 60 B-CN :
I może taka prosta bateria TEKA A1 B :
Nawet znalazłam zlew, który mi się spodobał i baterię - o takie proste rzeczy:
TEKA CUADRO 60 B-CN :
I może taka prosta bateria TEKA A1 B :
stefanna
Marcóweczka '08
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 966
W zeszłym tygodniu mieliśmy bardzo pracowity i "kosztowny" dzień na działce...
Wkopywaliśmy szambo i robiliśmy kanalizację - niestety był 13-ty i choć nie jesteśmy przesądni nie obyło się bez przygód...
Podczas wykopywania dołu pod zbiornik koparka robiąc ostatnie pogłębienie zahaczyła o rurę z gazem i zrobiła się afera, która będzie nas kosztowała kilka tysiaków... :---( Ponad 300 domów w naszej dzielnicy zostało na kilka godzin odciętych od gazu...
A oto nasze drogocenne cudo:
Nocne zakopywanie:
A tu uszkodzona rura:
I wersji naprawionej:
Wkopywaliśmy szambo i robiliśmy kanalizację - niestety był 13-ty i choć nie jesteśmy przesądni nie obyło się bez przygód...
Podczas wykopywania dołu pod zbiornik koparka robiąc ostatnie pogłębienie zahaczyła o rurę z gazem i zrobiła się afera, która będzie nas kosztowała kilka tysiaków... :---( Ponad 300 domów w naszej dzielnicy zostało na kilka godzin odciętych od gazu...
A oto nasze drogocenne cudo:
Nocne zakopywanie:
A tu uszkodzona rura:
I wersji naprawionej:
stefanna
Marcóweczka '08
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 966
W poniedziałek na budowie dokończyliśmy kanalizację - wypuściliśmy rurę poza płot, aby w przyszłości tylko wpiąć się do kanalizacji.
I pochwalę się Wam jeszcze, że w tym tygodniu udało nam się trochę podrównać działeczkę - tzn. dokładniej mówiąc równał Pan Koparkowy!:-)
Zrobione we wtorek rano - nasz domek w delikatnej mgle, która otulała całą okolicę...
Tak równiutko mamy teraz od frontu: :-)
I pochwalę się Wam jeszcze, że w tym tygodniu udało nam się trochę podrównać działeczkę - tzn. dokładniej mówiąc równał Pan Koparkowy!:-)
Zrobione we wtorek rano - nasz domek w delikatnej mgle, która otulała całą okolicę...
Tak równiutko mamy teraz od frontu: :-)
Stefanna - współczuję "przygody" :-( za tą kase można by było już coś fajnego kupić :-( Domek wygląda super!
U nas też była przygoda przy kopaniu kanału i wody, a mianowicie Pan koparka urwał kable od TPS-y, ale całe szczęście te starsze a nie światłowody, mąż dogadał sie z babką i skończyło się na 500zł ;-)
U nas też była przygoda przy kopaniu kanału i wody, a mianowicie Pan koparka urwał kable od TPS-y, ale całe szczęście te starsze a nie światłowody, mąż dogadał sie z babką i skończyło się na 500zł ;-)
stefanna
Marcóweczka '08
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 966
Dzięki Asiu - mnie też się coraz bardziej nasz domek podoba..!;-)
No a z tą rurą to naprawdę mieliśmy pecha - mama nadzieję, że wyczerpaliśmy limit do podobnych wypadków...
Weronikaa u Ciebie 500zł, a nas na początku straszyli 10.000zł!!!
Na szczęście wyszło dużo mniej - na dany moment jest 3.800zl, ale czekamy jeszcze na odczyt gazu, który uleciał w powietrze...:-(
Próbujemy pokryć koszty naprawy z ubezpieczenia i może się uda - wszystko zależy od tego, czy uznają winę Męża czy Koparkowego, więc trzymajcie kciukasy!;-)
No a z tą rurą to naprawdę mieliśmy pecha - mama nadzieję, że wyczerpaliśmy limit do podobnych wypadków...
Weronikaa u Ciebie 500zł, a nas na początku straszyli 10.000zł!!!
Na szczęście wyszło dużo mniej - na dany moment jest 3.800zl, ale czekamy jeszcze na odczyt gazu, który uleciał w powietrze...:-(
Próbujemy pokryć koszty naprawy z ubezpieczenia i może się uda - wszystko zależy od tego, czy uznają winę Męża czy Koparkowego, więc trzymajcie kciukasy!;-)
reklama
agunia2020
Entuzjast(k)a
Stefanna-Dom przepiękny...Ile ja bym dała żeby móc mieć takie cudo piękne...
Podziel się: