Witam kobietki , chciałam się poradzi Ci j tym myślicie. Test ciążowy pozytywny w poniedziałek tydzien temu , betaHCG we wtorek wskazywała na 5ty tydzien. Dziś byłam na usg i widoczny jest pęcherzyk ciążowy a w nim żółtkowy ale zarodka brak ... dziś z USG 6tyg+1dzien . Co o tym myśleć 1.5 roku starań bardzo się boję . Jutro jadr powtórzyć betę.
reklama
Poczekać. Na tym etapie każdy dzień to wielki kamień milowy. Zarodek ma 2 milimetry, a nawet mniej. Do tego trzeba dobrego sprzętu. Jak za tydzień nie będzie zarodka, to powoli będzie można się martwić. Moim zdaniem nawet szkoda pieniędzy na betę. Chyba, że cię to uspokoi. Ważne przy becie, by nie była jednorazowa, a z przyrostem 48h. Tylko wtedy powie coś sensownego o ciazy
Miałam bardzo nieregularne miesiączki, to cud że zaszłam bo tylko w listopadzie miałam po 30 dniach a takto zdążało się ze nie miałam około 50 dniWszystko zależy od tego kiedy była owulacja.
Zazwyczaj zarodek pokazuje się kilka dni po pecherzyku żółtkowym. Masz wymiary podane? Potwierdzałas jakoś owulacje ?
blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 10 370
Jeśli to 6+1 to w ogóle się nie przejmuj. Dużo zależy od sprzętu. Na tym etapie może nie być jeszcze widać zarodka z serduszkiem.Witam kobietki , chciałam się poradzi Ci j tym myślicie. Test ciążowy pozytywny w poniedziałek tydzien temu , betaHCG we wtorek wskazywała na 5ty tydzien. Dziś byłam na usg i widoczny jest pęcherzyk ciążowy a w nim żółtkowy ale zarodka brak ... dziś z USG 6tyg+1dzien . Co o tym myśleć 1.5 roku starań bardzo się boję . Jutro jadr powtórzyć betę.
Jeśli się martwisz, to za półtora tygodnia powtórz USG. Wszystko powinno być ładnie widać. Ale na dobrym sprzęcie.
Ja tu kiedyś wrzucałam, byłam na USG chyba 7+3 czy jakoś tak. W luxmedzie. I zarodek o tydzień młodszy (co było kompletnie niemożliwe) bez akcji serca. Załamałam. Szybko znalazłam innego lekarza, byłam u niego 2 albo 3h później. I wiek ciąży się zgadzał, zarodek 3 razy większy, akcja serca. Nawet zalążki rączek widziałam. A teraz kończy za 2 dni 10 miesięcy. Naprawdę na tym etapie mnóstwo zalezy od sprzętu.
Dziekuje bardzo , boimy się bo to 1.5 roku starannie bardzo się ucieszyliśmy. Pozdrawiam serdecznie będziemy czekaćJeśli to 6+1 to w ogóle się nie przejmuj. Dużo zależy od sprzętu. Na tym etapie może nie być jeszcze widać zarodka z serduszkiem.
Jeśli się martwisz, to za półtora tygodnia powtórz USG. Wszystko powinno być ładnie widać. Ale na dobrym sprzęcie.
Ja tu kiedyś wrzucałam, byłam na USG chyba 7+3 czy jakoś tak. W luxmedzie. I zarodek o tydzień młodszy (co było kompletnie niemożliwe) bez akcji serca. Załamałam. Szybko znalazłam innego lekarza, byłam u niego 2 albo 3h później. I wiek ciąży się zgadzał, zarodek 3 razy większy, akcja serca. Nawet zalążki rączek widziałam. A teraz kończy za 2 dni 10 miesięcy. Naprawdę na tym etapie mnóstwo zalezy od sprzętu.
blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 10 370
Rozumiem, u mnie to był rok starań. Także wiem, co czujesz. Na tym etapie i tak nic nie zrobisz, a stres na pewno nie pomaga maluchowi. Naprawdę takie rozbieżności to na tym etapie norma. Szczególnie, że dużo ginekologów ma średni sprzęt. Zresztą nawet w 30 tc będąc u dwóch różnych lekarzy waga malucha może się różnić i o pół kilo. Bo takie różnice w pomiarach. Także naprawdę, na ten moment wszystko jest ok i się nie przejmuj. Czekaj do kolejnej wizyty. Jeśli się martwisz, to za półtorej tygodnia/dwa tygodnie idź na USG, jeśli sprzęt jest w porządku, to będzie zarodek i serduszko. Dużo dobrego dla Was! Jeśli chcesz, to odnajdę te moje stare USG, bo gdzieś je wstawiałam i zobaczysz, jak wygląda obraz z tego samego dnia, odstęp koło 3h na dwóch różnych sprzętachDziekuje bardzo , boimy się bo to 1.5 roku starannie bardzo się ucieszyliśmy. Pozdrawiam serdecznie będziemy czekać
reklama
blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 10 370
ZnalazłamDziekuje bardzo , boimy się bo to 1.5 roku starannie bardzo się ucieszyliśmy. Pozdrawiam serdecznie będziemy czekać
Byłam 7+4. USG tego samego dnia, dwóch lekarzy i dwa sprzęty różne. Wg jednego 7+3, a drugiego 6+1. Oczywiście najpierw miałam to gorsze i zryczalam się jak bóbr, szykowałam na poronienie i łyżeczkowanie poleciałam szybko do super kliniki z super sprzętem i wszystko ok, maluch nie tylko mial serduszko, ale ruszał się... To było cudowne.
W każdym razie chodzi mi o to, że zobacz ile daje sam sprzęt. A do tego te maluchy w 6 tygodniu to mają koło pół centymetra. także na spokojnie.
Załączniki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 57
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: