Rozumiem, u mnie to był rok starań. Także wiem, co czujesz. Na tym etapie i tak nic nie zrobisz, a stres na pewno nie pomaga maluchowi. Naprawdę takie rozbieżności to na tym etapie norma. Szczególnie, że dużo ginekologów ma średni sprzęt.
Zresztą nawet w 30 tc będąc u dwóch różnych lekarzy waga malucha może się różnić i o pół kilo.
Bo takie różnice w pomiarach.
Także naprawdę, na ten moment wszystko jest ok i się nie przejmuj. Czekaj do kolejnej wizyty. Jeśli się martwisz, to za półtorej tygodnia/dwa tygodnie idź na USG, jeśli sprzęt jest w porządku, to będzie zarodek i serduszko.
Dużo dobrego dla Was! Jeśli chcesz, to odnajdę te moje stare USG, bo gdzieś je wstawiałam i zobaczysz, jak wygląda obraz z tego samego dnia, odstęp koło 3h na dwóch różnych sprzętach