reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

:-)

Czytałam, że to normalne że raz dzidzia kopie prawie codziennie, a potem są długie dni ciszy. Ja tez tak mam.
Koleżanka, która ma 6 - miesięczna córeczkę mówiła, że jak tak porządnie zacznie kopać to będę miała dosyć, ale ja juz nie moge sie doczekać na takiego fest kopniaka.
 
reklama
Najpiekniejsze sa chwile jak maly PUKA.Moj M juz tez czuje a czasami dostanie takiego kopniaka ze az sam jest zaskoczony ile ma sily takie malenstwo.Ja na razie nie wygladam strasznie przybylo mnie zaledwie 5,5kg a w zeszlym roku schudlam 6 wiec wrocilam tylko do wagi z przed roku.Ale tez mam nadzieje ze nie przybedzie mnie az tak duzo ze bede miala problemy z powrotem do figurki z przed ciazy.Wiem jak to jest miec na sobie cialka duzo za duzo.Kilka lat temu zeszczuplalam az 30kg i ta wage od 7lat utrzymywalam.
 
Aż 30 kg!nieźle. A mały zaczął znów troszkę się uaktywniać.Czytałam na forum tatusiów (taki facet się wypowiadał który uczy chyba w szkole muzycznej w katowicach) że najlepiej dla dzieciaków w brzuszku jest puszczać muzykę poważną(podał nawet konkretny utwór) i dziś ległam sobie z książką na łóżku i włączyłam tę muzę i tak jak pisałam mały zaczął tam sobie pływać jakoś mocniej dzisiaj(albo ta muza wpłynęła tak odstresowującą na mnie albo małemu serio się podobała :) ).Podobno to czego słucha się często w czasie ciąży warto puszczać po porodzie bo mały słysząc znane dźwięki uspakaja się.Tak w ogóle to maleństwo w 21 tyg już słyszy prawda?gdzieś to wyczytałam.Buziaki
 
myslalam ze dwa tygodnie bez netu i telefonu to zaden klopot...a jednak brakowalao mi babskich pogaduszek.
bylo cudnie ale jak na zlosc pogoda byla kiepska, wiec nad jeziorem byczylam sie tylko w ostatnim tygodniu. mam nadzieje ze jak pojade w sirepniu to bedzie lepiej. ;D
ale smiesznie sie plywa z brzuszkiem!!! i wygladam na zdjeciach jak foczka... :-[...
i niestety waga po przyjezdzie wskazuje na to ze nadal tyje kg w tydz. znow mnie moja polozna objedzie.a ja przeciez juz wychodze z siebie zeby zdrowo jesc.ona twierdzi ze jest taki gen przez ktory tyje sie w ciazy...moze to on jest winny???
a znajomi nadal mowia ze wcale nie tyje...tylko ze nie wiedza ze zaczynalam od 50kg a mam juz nieublagane 60... :p
ale co tam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
kto by sie przejmowal takimi pierdolami... jak tu w brzusiu moja dzidziulka szaleje!!! ;D
 
MIA to robimy zabawe bo przeciez jak stodniowka to stodniowka.Ja twoja a potem swoja uczcze sokiem pomaranczowym lezac w lozeczku pomacham troche nozkami proszac do tanca mojego malego baka w brzuszku.
 
jestes kochana!
oczywiscie ze uczcimy nasze stodniowki!!!!
a ty nic sie nie martw! lez i odpoczywaj a wszystko bedzie dobrze! a najwazniejsze zebys byla usmiechnieta!!!
 
reklama
Do góry