B
BBP
Gość
Odebranie świadczenia nie odbiera nic dzieciom, bo brak wypłaty nie zwalnia rodziców z obowiązku utrzymania dziecka.Ale zaznaczam już któryś raz z rzędu. Ja nie jestem zwolennikiem programu, ale nie to jest przedmiotem dyskusji. Dla mnie to też służyło tylko i wyłącznie pozyskaniu elektoratu. I nie chodzi mi też o sam fakt, czy jest to wykonalne i czy mają narzędzia by to wprowadzić.
Sam pomysł odbierania świadczeń z powodu niezaszczepienia jest dla mnie po prostu nietrafiony.
Ale to, że nikt nie weryfikuje czy dziecko faktycznie z programu korzysta to jest raczej niedopatrzenie programu. Ogólnie cały program jest do doopy. Jednak z założenia są to środki na pokrycie potrzeb dziecka. Więc jak można je odbierać dzieciom za decyzje rodziców?
Ale póki co nie na obowiązku szczepień na covid, więc na jakiej podstawie karać?
Poza tym najwiecej niezaszczepionych to ściana wschodnia - Lubelskie i Podkarpacie. PiS nie uderzy w swój żelazny elektorat.