reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

36 lat a czekanie ze staraniami o dziecko

To zapraszam Cię wtedy na miesięczne wątki z testowania :) teraz mamy marcowy. Tam są dziewczyny starające się o ciążę. Jedne krócej, inne dłużej. Fajna atmosfera, dużo wiedzy :) ważne, aby zgodnie z zasadami wątku: najpierw się zapisać na dzień, w którym będziesz robić test oraz napisać kilka słów o sobie. Potem zapraszamy do wspólnej codziennej dyskusji az do dnia testu :) i potem dalej - albo - zmiana wątku na mamusiowy ❤️
Kochana tak bardzo bym chciała 🩷🩷
 
reklama
Jeśli jesteś zdecydowana żeby zajść w ciążę to wydaje mi się nie czekać bo to faktycznie MOŻE trochę zająć ale tu nie tyle co Twój wiek tak bardzo (dla mnie górna granica była 35,ale to już Twoja decyzja indywidualna, są przecież mamy po 40) co wiek Twojego partnera,BRAŁABYM pod uwagę że możesz Ty się bardziej nabiegać i więcej mieć na głowie niż on no bo to jednak perspektywa ok. 20 lat chowania dzieciaka;) ale jak podejrzewam masz to przemyślane. Powodzenia:)
 
Rozumiem pragnienie dziecka. Sama mam na koncie się ciąże geriatryczne. Wiele rodzin na świecie żyje z dnia na dzień, w niedostatku, ze świadczeń socjalnych. Sytuacja finansowa, nawet stabilna może się zmienić w oka mgnieniu.

Chciałabym tylko napisać, że partner ma słuszne obiekcje. Po pierwsze upadłość konsumencka to nie jest magiczne umorzenie długu. Procedura może trwać nawet siedem lat! Trzy to optymistyczne założenie. Przez ten czas Twoim majątkiem zarządza syndyk, ma prawo do Twojego wynagrodzenia poza częścią ustawowo wolną od zajęcia (to grosze). Przez ten czas - nawet 7 lat - nie będziesz mogła swobodnie zawierać umów większych niż codzienne zakupy. Bez zgody syndyka nawet nie wynajmiesz mieszkania ani nie zawrzesz umowy ubezpieczenia dla dziecka. Wszystko obciąży partnera. Co z tego, że majątek partnera jest bezpieczny? Utrzymanie rodziny będzie na jego głowie a ma już swoje lata. To przerażająca odpowiedzialność. Ja naprawdę go rozumiem.
 
Rozumiem pragnienie dziecka. Sama mam na koncie się ciąże geriatryczne. Wiele rodzin na świecie żyje z dnia na dzień, w niedostatku, ze świadczeń socjalnych. Sytuacja finansowa, nawet stabilna może się zmienić w oka mgnieniu.

Chciałabym tylko napisać, że partner ma słuszne obiekcje. Po pierwsze upadłość konsumencka to nie jest magiczne umorzenie długu. Procedura może trwać nawet siedem lat! Trzy to optymistyczne założenie. Przez ten czas Twoim majątkiem zarządza syndyk, ma prawo do Twojego wynagrodzenia poza częścią ustawowo wolną od zajęcia (to grosze). Przez ten czas - nawet 7 lat - nie będziesz mogła swobodnie zawierać umów większych niż codzienne zakupy. Bez zgody syndyka nawet nie wynajmiesz mieszkania ani nie zawrzesz umowy ubezpieczenia dla dziecka. Wszystko obciąży partnera. Co z tego, że majątek partnera jest bezpieczny? Utrzymanie rodziny będzie na jego głowie a ma już swoje lata. To przerażająca odpowiedzialność. Ja naprawdę go rozumiem.
Przerażająca odpowiedzialność za swoje przyszłe dziecko? Mamy ten komfort że mieszkamy w domu mojego Partnera. Nie będzie problemu z wynajmem. Nie interesują nas kredyty, pożyczki tudzież inne umowy cywilnoprawne których de facto nie będę mogłam zawierać. Ubezpieczenie dziecka zawarte przez jego ojca to chyba żaden problem w sytuacji gdy mama nie może. Pozostaje kwestia mojego dochodu. Ja rozumiem że to trudna sytuacja, ale czy jest tu dobre rozwiązanie...
 
Jeśli jesteś zdecydowana żeby zajść w ciążę to wydaje mi się nie czekać bo to faktycznie MOŻE trochę zająć ale tu nie tyle co Twój wiek tak bardzo (dla mnie górna granica była 35,ale to już Twoja decyzja indywidualna, są przecież mamy po 40) co wiek Twojego partnera,BRAŁABYM pod uwagę że możesz Ty się bardziej nabiegać i więcej mieć na głowie niż on no bo to jednak perspektywa ok. 20 lat chowania dzieciaka;) ale jak podejrzewam masz to przemyślane. Powodzenia:)
No to jest kolejny argument że nie powinniśmy czekać 😉 54 lata...patrząc na statystyki to szanse na ciążę są raczej jednocyfrowe
 
A co z rodzinami w których kiedy jest już dziecko, dzieci jedno z rodziców musi taką upadłość ogłosić. Sytuacja materialna może się zmienić na każdy etapie związku czy posiadania dzieci.
 
Napisałaś ten post więc chyba sama masz wątpliwości, partner ma wątpliwości hmm proponuję pogadać z nim i wspólnie podjąć decyzję.
Ile zajmie ci zachodzenie w ciążę? Tego nie wie nikt. Może uda się w 1cs,może za kilka lat a może nigdy 🤷🏻‍♀️
Starania o dziecko to musi być wasza wspólna decyzja i oboje musicie tego chcieć.
 
Napisałaś ten post więc chyba sama masz wątpliwości, partner ma wątpliwości hmm proponuję pogadać z nim i wspólnie podjąć decyzję.
Ile zajmie ci zachodzenie w ciążę? Tego nie wie nikt. Może uda się w 1cs,może za kilka lat a może nigdy 🤷🏻‍♀️
Starania o dziecko to musi być wasza wspólna decyzja i oboje musicie tego chcieć.
Mam wątpliwości bo mam świadomość że proces upadłości może być długi
 
Smutno mi z powodu Twojej sytuacji bo czuję że jest w Tobie ten instynkt. Do mnie zapukał jak miałam 28 lat. O ciążę starałam się 3....
Teraz staram się o drugie dziecko już ponad rok, mam 34 lata. Teraz żałuję, że to wszystko nie zadziało się wcześniej, ale czasu już nie cofnę.
Ja podpisuję się pod tym wpisem, o ciążę nie staram się długo, bo 8mc, ale już wiem, że czekanie w moim przypadku bardzo zmniejszyłoby szanse, oczywiście u Ciebie nie musi tak być, ale jeśli czujesz, że dziecko jest dla Ciebie ważne to ja bym zrobiła wszystko żeby tej decyzji nie odkładać w czasie.
 
reklama
No to jest kolejny argument że nie powinniśmy czekać 😉 54 lata...patrząc na statystyki to szanse na ciążę są raczej jednocyfrowe
Bardziej mi chodziło odnośnie wieku Twojego partnera (już abstrahując od samego zachodzenia w ciążę ,to napewno też nie ułatwia;) że musicie się przygotować na 20 lat sprawności fizycznej kondycji zdrowia etc co jest też bardzo ważne bo to dluuuga przygoda sama ciąża to jakby wstęp ;)
 
Do góry