Jak słyszę "kolka" to mnie krew zalewa. Dobre wytłumaczenie na wszystkoMoja mama opowiada zawsze, że moja siostra darła się 24 h na dobę. Nie spala, darła się jakby że skóry jej obcierali. Wywalili ich z mieszkania które wynajmowali bo sasiedzi zgłaszali. To było 35 lat temu więc i ciezej było to zdiagnozować. Podobno miala takie kolki i skręty jelit do 1 roku życia. Czy to była przyczyna nie mam pojęcia.
reklama
Tak wykluczone@DropKick USG przez ciemię zrobiliście? Jeśli nie, to pilnie, bo może już zarasta. Od razu warto zrobić USG jamy brzusznej. Normalny neurolog od razu zleci EEG najlepiej z faza snu. Równolegle gastrolog. A dla Ciebie psycholog lub psychiatra, skoro uważasz, że jesteś w stanie załamania. Mam nadzieję, że chociaż zapalenie układu moczowego wykluczone?
Nie rozumiem dlaczego przez 7 miesięcy żaden lekarz nie zlecił nam żadnego z tych badań?@DropKick USG przez ciemię zrobiliście? Jeśli nie, to pilnie, bo może już zarasta. Od razu warto zrobić USG jamy brzusznej. Normalny neurolog od razu zleci EEG najlepiej z faza snu. Równolegle gastrolog. A dla Ciebie psycholog lub psychiatra, skoro uważasz, że jesteś w stanie załamania. Mam nadzieję, że chociaż zapalenie układu moczowego wykluczone?
Nooo tak tak. Tylko to było 35 lat temu, na szczęście wyrosła. Chociaż nadal jest nerwowa i wredna duzo sił dla WasJak słyszę "kolka" to mnie krew zalewa. Dobre wytłumaczenie na wszystko
Papillonek1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Sierpień 2018
- Postów
- 5 427
Jak można stawiać diagnozy bez badań?
Jak ja nie lubię leczenia na oko.
Poproś o badania dla synka. Nie diagnozę na podstawie wywiadu.
Jak ja nie lubię leczenia na oko.
Poproś o badania dla synka. Nie diagnozę na podstawie wywiadu.
Dziękuję.Nooo tak tak. Tylko to było 35 lat temu, na szczęście wyrosła. Chociaż nadal jest nerwowa i wredna duzo sił dla Was
Prosiłam wielokrotnie... Cóż, może uda się prywatnie. Niestety dzwonię dziś po wszystkich przychodniach i nie możemy w pobliżu wykonać usg przezciemiączkowegoJak można stawiać diagnozy bez badań?
Jak ja nie lubię leczenia na oko.
Poproś o badania dla synka. Nie diagnozę na podstawie wywiadu.
Madzik1000
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2019
- Postów
- 7 277
Dlaczego się nie nadaje?Mój syn ma 7 miesięcy, więc siedzimy razem w domu, ja na macierzyńskim. O żłobku nawet nie chce myśleć... Pracowałam w żłobku, kolokwialnie mówiąc on nie nadaje się do żłobka.
Ja bym spróbowała jeszcze poszukać fajnego neurologa który da Ci skierowanie na wwr. Tam masz dostęp do fizjoterapeutów, fajnych zajęć i logopedy
Będzie krzyczał przez cały pobyt, nie śpi wcale, nie będzie spala cała grupa. Jak będzie płakał i krzyczał tak donośnie jak potrafi, to wszystkie dzieci będą płakać. Nie wiem jak w państwowym, ale u nas w prywatnym nie raz odesłali dziecko z zaburzeniami bo cytuje "rozwala grupę"Dlaczego się nie nadaje?
Ja bym spróbowała jeszcze poszukać fajnego neurologa który da Ci skierowanie na wwr. Tam masz dostęp do fizjoterapeutów, fajnych zajęć i logopedy
Papillonek1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Sierpień 2018
- Postów
- 5 427
Ja bym nie dawała dziecka na siłę jak nie ma potrzeby (praca). Mam złe doświadczenia z siłowym oddawaniem u dwójki dzieci.Będzie krzyczał przez cały pobyt, nie śpi wcale, nie będzie spala cała grupa. Jak będzie płakał i krzyczał tak donośnie jak potrafi, to wszystkie dzieci będą płakać. Nie wiem jak w państwowym, ale u nas w prywatnym nie raz odesłali dziecko z zaburzeniami bo cytuje "rozwala grupę"
reklama
Mythopoeia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 666
Wiesz co, mój syn też jako niemowlak był wymagający. Darł się (nie płakał-darl) absolutnie całą dobę z 15 minutowymi przerwami na drzemki. Nigdy nie spał. Serio, 20 pobudek w nocy a w dzień właśnie takie 15-20 minutowymi drzemki i pobudka. Nie można było go odłożyć do łóżeczka, cały czas na rękach. Im bardziej był świadomy tym przestawał się drzec, ale zaczął denerwować dosłownie z każdego powodu. Bo nie umie siadać, bo nie umie chodzić, bo nie może dosięgnąć, bo ktoś zamknął drzwi. I też nie wyobrażałam go sobie w żłobku. Ale po trudnych początkach i długiej aklimatyzacji w końcu przekonał się do żłobka. Teraz ma 2,5 roku i inne dziecko. Może warto jednak spróbować. Żłobek, nawet na kilka godzin, da też Tobie trochę dystansu i przestrzeni. Przy wymagający dziecku rodzic też staje się histeryczny i wiecznie w stanie napięcia, a to też się przenosi na dziecko.Będzie krzyczał przez cały pobyt, nie śpi wcale, nie będzie spala cała grupa. Jak będzie płakał i krzyczał tak donośnie jak potrafi, to wszystkie dzieci będą płakać. Nie wiem jak w państwowym, ale u nas w prywatnym nie raz odesłali dziecko z zaburzeniami bo cytuje "rozwala grupę"
Podziel się: