reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

3 latek i brak spodziewanego rozwoju ...

Ciężko będzie mieć plany na przyszłość, ponieważ po dwóch dniach w przedszkolu mały znowu jest chory. 🥺😭. Mamy kiepskie statystyki: dwa dni zdrowe, potem 5 dni w domu na lekach. Odwołałam rehabilitację do końca tygodnia i łatwię zwolnienie lekarskie dla ośrodka na nfz.
Obawiam się, że tym razem to moja wina. Świeżo po chorobie pozwoliłam dziecku pobiegać po placu zabaw (pozwoliłam to spora nadinterpretacja, 🙄 ale niech będzie). Do 18 września tylko 4 dni mamy zaliczone.

Dieta z mnóstwem surowego jest. Brak słodyczy też. Kiszonki są. Syrop na odporność plus pastylki do ssania na noc (en ti tis). Długie spacery. I co? Na razie lipa.
 
reklama
Pierwszy rok w przedszkolu jest zwykle ciężki pod tym względem. Mój starszy syn tak mi chorował. W listopadzie go wypisałam (bo pediatra kazała mu zrobić miesiąc przerwy), za rok zrobiliśmy drugie podejście i było już znacznie lepiej bo poszedł od września a pierwsza choroba dopiero w połowie grudnia. Trzeba przeczekać aż nabierze odporności. Podajesz tran? Ja daje chłopakom.
 
To jest normalne. Mój jak zaczął przedszkole w tamtym roku, to myślałam, że zwariuje - non stop angina, jak nie angina to jakiś wirus... cały rok, to nie Twoja wina!
 
@Papillonek1980 To normalne, że dzieci chorują. Moje już "duże", ale poszły 4 września do szkoły i już smarkają i narzekają, że gardło boli 🤷‍♀️ Muszą się do wirusów "przyzwyczaić" i niestety swoje odchorować.
Uprzedzam jeszcze przed występami na wszelkie dni babci,dziadka, matki, ojca itp. - jak dodatkowo dorośli przyjdą, to dzieci zawsze potem chore 🤷‍♀️
Polecam dodatkowo poproszenie przedszkola o odsyłanie chorych dzieci do domu.
 
@Papillonek1980 To normalne, że dzieci chorują. Moje już "duże", ale poszły 4 września do szkoły i już smarkają i narzekają, że gardło boli 🤷‍♀️ Muszą się do wirusów "przyzwyczaić" i niestety swoje odchorować.
Uprzedzam jeszcze przed występami na wszelkie dni babci,dziadka, matki, ojca itp. - jak dodatkowo dorośli przyjdą, to dzieci zawsze potem chore 🤷‍♀️
Polecam dodatkowo poproszenie przedszkola o odsyłanie chorych dzieci do domu.
Dziękuję. 🙂
Na szczęście tym razem jest w dosyć dobrym stanie. Nie gorączkuje, aby kaszle i ma mega katar. W tamtym tygodniu gorączkował 5 dni, pierwsze trzy po 39,8, więc nieźle mnie przestraszył. Teraz luz i lajt. Biega po domu, krzyczy, dokucza. Nie to, że zapomnę, że mam dziecko w domu. 😃 Samopoczucie ma niezłe, ale nie będę wredna i nie dam go na zarażanie innych. U nas z tym odsyłaniem chorych jest słabo dopracowane. Covid miał swoje plusy, pilnowali, aby dzieci zdrowe przychodziły.
 
To prawda - w covidzie się dało...

Powiem Ci, że do mojego syna kiedyś wezwali karetkę do przedszkola, bo dostał gorączki i spanikowali.
Lekarz zaskoczony, bo mu prawie 42 wyszło, a on biega i się normalnie zachowuje. Jedynie policzki miał zaróżowione. Także wiem jak to jest z tą gorączką... Bo mój młody tak właśnie miał - ni stąd ni zowąd temperatura 41,5...
 
@Papillonek1980 To normalne, że dzieci chorują. Moje już "duże", ale poszły 4 września do szkoły i już smarkają i narzekają, że gardło boli 🤷‍♀️ Muszą się do wirusów "przyzwyczaić" i niestety swoje odchorować.
Uprzedzam jeszcze przed występami na wszelkie dni babci,dziadka, matki, ojca itp. - jak dodatkowo dorośli przyjdą, to dzieci zawsze potem chore 🤷‍♀️
Polecam dodatkowo poproszenie przedszkola o odsyłanie chorych dzieci do domu.
U mnie to samo..
Już gardła bolą...
 
reklama
To prawda - w covidzie się dało...

Powiem Ci, że do mojego syna kiedyś wezwali karetkę do przedszkola, bo dostał gorączki i spanikowali.
Lekarz zaskoczony, bo mu prawie 42 wyszło, a on biega i się normalnie zachowuje. Jedynie policzki miał zaróżowione. Także wiem jak to jest z tą gorączką... Bo mój młody tak właśnie miał - ni stąd ni zowąd temperatura 41,5...
Mój maluch czasem mnie przeraża. Choruje bardzo spektakularnie. Przy ok. 40 stopniach gorączki niemal nie ma z nim kontaktu. Śpi 23/24 godziny, nie je, nie chce pić (zmuszam, mało, a często). Nie reaguje na to, co do niego mówię. Jak podnoszę jego rączkę, to jest wiotka i opada. Zaraz człowiekowi różne dziwne rzeczy przychodzą do głowy (np. sepsa). Zwłaszcza jak gorączka nie chce dać się zbić (spada bardzo powoli do 38,5, a potem szybko rośnie) to jest dla mnie Masakra. Nie zaprzeczę, można mnie uznać za lekką panikarę. 😅

W dawnych czasach, lekarze dawali Starszakom antybiotyki na wszystko. A mały brał je tylko dwa razy w życiu. 🙄 Tak się teraz pozmieniało, że nie chcą dawać, nawet jak trzeba. Przesada w żadną stronę nie jest dobra. Nie chciałabym kiedyś nie zdążyć...
 
Do góry