VERONICA89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2023
- Postów
- 4 202
no niestety negatywW takim razie czekam tylko na pozytywne wieści
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no niestety negatywW takim razie czekam tylko na pozytywne wieści
w sumie trochę ponad pół roku. Ale bez żadnych suplementacji specjalnych (tylko preparat dla karmiących bo tam tez jest kwas foliowy). I zaskoczyło od razu po odstawieniu. Też mi zależało na w miarę łagodnym odstawieniu, i chciałam żeby to było między 2 a 3 rokiem więc czekałam na odpowiedni moment u starszaka.może sprawdzę to w następnym cyklu.
Ja puki co nie zamierzam kończyć kp, chodź ostatnio mam wrażenie że mam mniej mleka ,co mnie troszkę martwi
Dziękuję za radę
A długo się starałas?
ja w sumie też biorę tylko witaminy dla kobiet karmiących plus dodatkowo kwas foliowy. Nie nastawiam się na szybką ciążę, chodź dokujące jest to jak robię test a tam jedna kreska. To zeszłas z jednego kamienia na kolejne, jak sobie radzisz?w sumie trochę ponad pół roku. Ale bez żadnych suplementacji specjalnych (tylko preparat dla karmiących bo tam tez jest kwas foliowy). I zaskoczyło od razu po odstawieniu. Też mi zależało na w miarę łagodnym odstawieniu, i chciałam żeby to było między 2 a 3 rokiem więc czekałam na odpowiedni moment u starszaka.
Swego czasu czytałam ze ta krótka faza lutealna to może być problem przy zajściu podczas kp ale tez nie musi, nie każda karmiąca tak ma
U nas nigdy to nie były wyliczone karmienia tylko typowe na żądanie, czyli czasem nawet pare łyków tylko na uspokojenie. W pewnym momencie zaczęliśmy zabawiać w ciagu dnia tak, że jakoś udawało się pomijać karmienia, zostały tylko do drzemki, do spania i w nocy w różnych ilościach. Potem odpadły karmienia na usypianie w dzień i weszło tylko na wózku na spacerze. Wieczorami próbowaliśmy wydłużać przytulanki zamiast od razu dawać cyca. Ale tez bez zbytniego wkurzania. Plus zaczęliśmy czytać książeczkę ‚żegnamy mleko mamy’ i o niej rozmawiac. I to był poniekąd nasz wskaźnik - jak zrozumiał o czym jest ksiazeczka i co się szykuje to nie chciał jej czytać. Aż któregoś dnia sam ją przyniósł, że chce ją przeczytać i to był pierwszy dzień kiedy udało się go przekonać, przytulać i zasnął bez cyca. W nocy raz się obudził i jeszcze dostał, a kolejnej nocy albo dwie potem już i w srodku nocy zasypiał tylko się przytulając. Ten etap tylko do spania trwał kilka miesięcy bo chcieliśmy jak najbardziej łagodnie i bez spiny przez to przejść.ja w sumie też biorę tylko witaminy dla kobiet karmiących plus dodatkowo kwas foliowy. Nie nastawiam się na szybką ciążę, chodź dokujące jest to jak robię test a tam jedna kreska. To zeszłas z jednego kamienia na kolejne, jak sobie radzisz?
hejka :-) jak u Ciebie sytuacja, bo u mnie w ciągu dalszym @ brakTeż mam taką nadzieję
W sobotę zdecyduje się na test, to będzie 27dc. Wiem, że powinnam poczekać do poniedziałku,ale chyba nie dam radyhejka :-) jak u Ciebie sytuacja, bo u mnie w ciągu dalszym @ brak
u mnie już 39, nie wiem czy u mnie jest sens robić ponownie testW sobotę zdecyduje się na test, to będzie 27dc. Wiem, że powinnam poczekać do poniedziałku,ale chyba nie dam rady
Akurat mam w domu jeden test o czułości 10, więc może coś pokaże
Który już u Ciebie dzień cyklu?
U nas małe miasteczko , ciężko o takiego lekarza. Byłam raz to powiedział że ciężko będzie zajść w ciążę przy kp, a wręcz stwierdził że to raczej niewykonalne, bo przy kp owu jest blokowana więc nawet nie chciało mi się z nim w dyskusję wchodzić.U nas nigdy to nie były wyliczone karmienia tylko typowe na żądanie, czyli czasem nawet pare łyków tylko na uspokojenie. W pewnym momencie zaczęliśmy zabawiać w ciagu dnia tak, że jakoś udawało się pomijać karmienia, zostały tylko do drzemki, do spania i w nocy w różnych ilościach. Potem odpadły karmienia na usypianie w dzień i weszło tylko na wózku na spacerze. Wieczorami próbowaliśmy wydłużać przytulanki zamiast od razu dawać cyca. Ale tez bez zbytniego wkurzania. Plus zaczęliśmy czytać książeczkę ‚żegnamy mleko mamy’ i o niej rozmawiac. I to był poniekąd nasz wskaźnik - jak zrozumiał o czym jest ksiazeczka i co się szykuje to nie chciał jej czytać. Aż któregoś dnia sam ją przyniósł, że chce ją przeczytać i to był pierwszy dzień kiedy udało się go przekonać, przytulać i zasnął bez cyca. W nocy raz się obudził i jeszcze dostał, a kolejnej nocy albo dwie potem już i w srodku nocy zasypiał tylko się przytulając. Ten etap tylko do spania trwał kilka miesięcy bo chcieliśmy jak najbardziej łagodnie i bez spiny przez to przejść.
Znam uczucie dołującej jednej kreski i jeszcze bardziej dołujących pytań kiedy drugie (tu się szybko przestałam gryźć w język i uśmiechać i szybko zaczęłam odgryzać za takie pytania lub ucinać temat). Więc doskonale rozumiem co czujesz
Możesz ewentualnie porozmawiać z ginekologiem, tylko musiałabyś znaleźć takiego pro dkp czy i jak ewentualnie zwiększyć szanse bez odstawienia.
Albo zaplanować wakacje bo i tak się pewnie nie uda - tu może pomóc prawo Murphyego, przez co nie dość ze akurat się uda to jeszcze dopadną Cię turbo mdłości
To strasznie długi ten cykl a poprzednie jakie?Dzisiaj przyszła @