G
gość _199
Gość
Ja już śmieje się przez łzy. Syn ma zaraz rok, trochę się zahartowalam.My mieszkamy już długo, i mam podobną sytuację jak ness. Także kiepska rada.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja już śmieje się przez łzy. Syn ma zaraz rok, trochę się zahartowalam.My mieszkamy już długo, i mam podobną sytuację jak ness. Także kiepska rada.
przynajmniej nie głupią.Szantażować Tak serio serio. Odnoszę wrażenie że jesteś bardzo negatywną postacią.
Może czas się rozstać skoro facet nie spełnia żadnych oczekiwań, obowiązków, nie pomaga. Nie jest waszym przyjacielem, partnerem na dobre i na złe.My mieszkamy już długo, i mam podobną sytuację jak ness. Także kiepska rada.
Oj oj, to musisz być rzeczywiście cudowna.Aha. Nigdy nie byłam, nie jestem i nie będę w takiej sytuacji. Jestem związana z kimś, kto mnie chce, a nie szuka wymówek, by tego nie sformalizować.
kochana odrób zadanie domowe - teraz na takie dzieci mówi się hnb, a nie po prostu płaczliwe i nerwowe.Czekaj ale czy to nie Ty pisałaś, że Wasz związek to wieczne awantury, że cała ciąże przepłakałaś i nie spałaś ze stresu. Że po porodzie dziecko nerwowe i płaczliwie a on ma to gdzieś i Ty sama biegasz z nim po lekarzach?
I Ty jeszcze jeszcze chcesz zostać jego żoną??? Sorry, qwa ja tego nigdy nie zrozumiem.
Chyba,ze to nie Ty pisałaś, ale jestem pewna na 90% bo już wcześniej miałam zapytać po co jesteś z takim kimś.
Jaki żal? Laska, jesteś nawiedzona.trzeba było myśleć, zanim się urodziło dziecko facetowi, który zna Twoje potrzeby, ale robi wszystko, żeby im nie sprostać. Do kogo ten żal?
no ja się nie prosiłam, nie płakałam, żeby był moim mężem, po półtora roku zaręczyny, po roku ślub i dwójka dzieci po sześciu latach bycia razem. Dom się kończy budować. Ja nie narzekam na swoje życie.Oj oj, to musisz być rzeczywiście cudowna.
Uwierz mi, że osoba w takiej sytuacji ostatnią rzeczą jaką chce usłyszeć to wlasnie takie słowa. Każda z nas ma marzenia, aby być szczęśliwą, czasem spotykamy na swojej drodze złych ludzi i nie zawsze jest łatwo to wszystko zmienic, czasem nie ma po prostu determinacji i silnej woli. Nikt z właśnie woli nie chcę być z osobą ,która nie ma do nas szacunku i nie angażuje się w życie rodzinne, żadna nie chcę skończyć jako samotna matka z kilkumiesięcznym maluchem, dlatego ludzi się, że to wszystko się jeszcze zmieni. Ja wiem, że to ulotne marzenia, ale człowiek wierzy.no ja się nie prosiłam, nie płakałam, żeby był moim mężem, po półtora roku zaręczyny, po roku ślub i dwójka dzieci po sześciu latach bycia razem. Dom się kończy budować. Ja nie narzekam na swoje życie.
Marzenia się spełnia a nie czeka aż same się spełnią. Skoro wolicie tkwić w beznadziejnych związkach i być nieszczęśliwe - wasz wybór. Mądra kobieta walczy o swoje szczęście i się szanuje.Uwierz mi, że osoba w takiej sytuacji ostatnią rzeczą jaką chce usłyszeć to wlasnie takie słowa. Każda z nas ma marzenia, aby być szczęśliwą, czasem spotykamy na swojej drodze złych ludzi i nie zawsze jest łatwo to wszystko zmienic, czasem nie ma po prostu determinacji i silnej woli. Nikt z właśnie woli nie chcę być z osobą ,która nie ma do nas szacunku i nie angażuje się w życie rodzinne, żadna nie chcę skończyć jako samotna matka z kilkumiesięcznym maluchem, dlatego ludzi się, że to wszystko się jeszcze zmieni. Ja wiem, że to ulotne marzenia, ale człowiek wierzy.