reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

100 pytań do... :-)

reklama
z tym zostawianiem go to naprawde jedyn e wyjscie probowalam wszytskiego i nie skutkuje przytulanie nie klade sie z nim nie bujam jeszcze gorzej siedze przy nim masakar naprawde on poprostu placze wrzeszczy i zasypia wiec chyba tak juz ma poki co ..sama niewiem nie cierpie tego bo serce mi peka ..ale nic do tej pory nie skutkuje....ale i tak bede kombinowac dalej by jak najmniej musial sie denerwowac .....
 
chcialam dodac ze to nie ejst tak ze go zostawiam i tyle..caly czas obserwuje nadslu****e co sie dzieje jak za dlugo hrzyczy lub placze wchodze tule uspokajam jednak staram sie troche przeczekac i zazwyczaj jak juz sie zmeczy to zasypia..straszne to bo matce same wiecie ze jest strasznie przykro i samej sie chce plakac .......
 
Basenowiczki, w przyszly czwartek mamy z Gabą pierwsze zajecia na basenie. Będę wdzieczna za wszelkie rady! Jak sie zorganizować? O czym pamiętać? Jakieś sprawdzone patenty przed/po wyjsciu?
Dodam, ze będę sama, bo eM w pracy..
 
Basenowiczki, w przyszly czwartek mamy z Gabą pierwsze zajecia na basenie. Będę wdzieczna za wszelkie rady! Jak sie zorganizować? O czym pamiętać? Jakieś sprawdzone patenty przed/po wyjsciu?
Dodam, ze będę sama, bo eM w pracy..

ja też sama chodzę na basen:-)
-miej ze sobą fotelik samochodowy - wykładam go moim ręcznikiem i gdy rozbiorę Piotrusia(bo jest tam strasznie gorąco) wkładam go do fotelika i wtedy sama się przebieram.
-oczywiście nie zapomnij o siatkach na mokre rzeczy :-D bo ja na pierwsze zajęcia zapomniałam:-D
-dużo dziewczyn karmi dzieci po wyjściu z basenu... my przed wyjściem na basen jemy kaszkę więc po basenie nie dopada Piotrusia głód

a tak ...to na pewno wszystko będzie dobrze:-D
 
pabella ... zajrzyj Najczęście zadawane pytania Pływajcie Zdrowo z Huggies LittleSwimmers... mnie te wskazówki bardzo pomogły ...
po wyjściu z basenu zanim owiniesz ją w ręcznik którym ją będziesz wycierać to najpierw ściągnij pieluche, ja tego nie zrobiłam i zamokło mi od niej pół ręcznika.
My na basen chodzimy godzine po obiedzie, tak ok 13:30-14:00 ... potem zanim wyjdziemy, ogarniemy się to przychodzi czas na butlę. Wypije, poczekamy jeszcze aż jej emocje opadną i stopniowo jak wychodzimy to ubieramy się.
Życzymy powodzenia! No i obowiązkowo fotki na BB :-p
 
Ostatnia edycja:
a ja mam takie pytanie... w zasadzie bardziej z ciekawości:-) ostatnio byłam u koleżanki która ma rocznego synka, no poprosiłam o przygotowanie wody do mm; nalała do butelki wodę żywca...podgrzała w podgrzewaczu i dodała mleko... byłam zdziwiona ale stwierdziłam że skoro nic nie jest jej synkowi to i mojemu nie zaszkodzi:-) (my zawsze dajemy mocno przegotowana i potem ostudzoną wodę z kranu). Teraz przejrzałam sobie fora i widzę że jest dużo osób które robią mm na bazie wody mineralnej bądź źródlanej... a wy jak przygotowujecie mm? :-)
 
ja gotuje i studze wode niegazowana najczesciej Zywca ,ale ja powinna sie robic to niewiem.... mysle ze jak dajesz taka zawsze i jest ok to tez jest dobrze:)
 
Futro, ja od zawsze mieszam wodę źródlaną prosto z butelki z wrzącą kranową. Kiedyś już o tym pisałyśmy i z tego co pamiętam, Vetka robi dokładnie tak samo, wiec chyba tak można ;)
 
reklama
Futro, ja od zawsze mieszam wodę źródlaną prosto z butelki z wrzącą kranową. Kiedyś już o tym pisałyśmy i z tego co pamiętam, Vetka robi dokładnie tak samo, wiec chyba tak można ;)

widocznie ominał mnie ten wątek:-D ja po prostu jak zaczęłam przeglądać wątki to się zdziwiłam że niektórzy gotują wodę z butelki; bo z tego co mi wiadomo to te z atestem są poddawane obróbce termicznej i gotować się ich nie powinno? ale wiadomo...każda robi po swojemu :-D
 
Do góry