reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

100 pytań do... :-)

reklama
Dziewczyny nbardziej szkodzi nie leczone choróbsko.Są takie leki i antybiotyki z grupy a które można brać w ciązy.Ja brałam w 9 tygodniu antybiotyk(najpierw bioparox ale musiałam przejsć na silny antybiotyk na duomox) potem bralam jeszcze 2 razy bo infekcja jak sie przeniesie do dzidziusia to moze być nie ciekawie.Ja tez sie obawialam ale powiedzieli mi że dzidziusiowi szkodzi chorobasko a nie antybiotyk.
 
ad 5.

nie mam dzieci ale troszkę się z tym obyłam:-) i z tego co widzę to są różne szkoły na ten temat:-) mam na przykład koleżankę która załozyła tzw stowarzyszenie "kangurzyc" :-D (uczą tam jak prawidłowo skladac chustę, jak układac dziecko no i generalnie propagują chusty) i jak ona zaczęła mi opowiadać o plusach takiej chusty... to same pozytywy ;-) m.in podała mi takie argumenty: przy dobrej chuście nie ma możliwości że dziecku to zaszkodzi; podobno wręcz to stymuluje do prawidłowego rozwoju; taką chustę nosi się praktycznie non stop ...w ten sposób dziecko może uczestniczyć we wszystkich twoich pracach(np gotowanie, sprzątania, czytanie...cokolwiek nie wymyslisz...) - może w ten sposób obserwować co się dzieje ... no i przede wszystkim jest blisko mamy lub taty i będąc cały czas w takiej chuście słyszy bicie serca i czuje się bardzo bezpiecznie co wpływa bardzo korzystnie na rozwój psychiczny dziecka (podobno też dziecko zaczyna szybciej się uczyć, co tez sprawia że szybciej się usamodzielnia)... jeśli będziesz zainteresowana mogę dać ci namiar na moja znajoma ona na pewno wszystko ładnie ci wyjaśni (oczywiście same "za" ) :-D ja raczej nie będe nosić dziecka w chuście - nie wiem czy będę czuła się komfortowo... ale to sięokaże jak urodzę :-)
 
jeszcze mam czas na zastanowienie się. sporo tych "za" słyszałam. ale jestem ciekawa, czy sa jakieś "przeciw". podobno niektóre chusty powodują, że nie czuje się ciężaru dziecka. a ja z moja budową kruszynki i nieiwlekimi siłami nie ukrywam, że bym się z tego cieszyła. jak chwilę ponoszę dzieci moich znajomych, to zaraz mnie plecy bolą i ręce. mam nadzieję, że z własnym dzieckiem jakos się przyzwyczaję do kochanego ciężarku :)
 
reklama
ja przy przeprowadzkach się przedźwignęłam i teraz tez się boje o moje plecy (unikam noszenia ciężarów i koniec kropka:-) )... jak patrzę na ulicy/w sklepach jak matki noszą kilkuletnie dzieci na rękach to trochę mnie skręca... bo ja chyba tak nie będę mogła ...
 
Do góry