Lori podziwiam ze tyle zrobilas siedzac z maluszkiem w domu... Judys mam nadzieje ze plan sie powiedzie.
Ja tez chcialam macierzynski troche wykorzystac ale realia niestety mnie przerosly. Ania do konca 3 miesiaca jadla co godzine w dzien i w nocy, potem w nocy budzila sie co 2 godziny az do konca 6 miesiaca, w dzien spala drzemkami nie dluzszymi niz 30 min, czasem po 10 min, czesto nawet herbaty nie zdazylam wypic. Nie byla spokojnym niemowlakiem, bardzo duzo plakala i miala silne kolki. Dlatego na ten macierzynski nic nie planuje. No ale moze mi sie trafi duzo spiacy maluch, ktory nie ma problemow z brzuszkiem
Ja tez chcialam macierzynski troche wykorzystac ale realia niestety mnie przerosly. Ania do konca 3 miesiaca jadla co godzine w dzien i w nocy, potem w nocy budzila sie co 2 godziny az do konca 6 miesiaca, w dzien spala drzemkami nie dluzszymi niz 30 min, czasem po 10 min, czesto nawet herbaty nie zdazylam wypic. Nie byla spokojnym niemowlakiem, bardzo duzo plakala i miala silne kolki. Dlatego na ten macierzynski nic nie planuje. No ale moze mi sie trafi duzo spiacy maluch, ktory nie ma problemow z brzuszkiem