reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Onna bardzo bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku:-):happy::-) odpoczywaj teraz i nic się nie stresuj, przede wszystkim myśl pozytywnie:tak: musi być dobrze:-)
Antilko my w HEEPie płaciliśmy 60 zł od osoby ( w cenę wliczone śniadanie), a w VILLI RETRO nie wiem, ile się płaci, ale na pewno się dowiem i napiszę:-) jak tam wózeczek..?;-)
Anusia jak po KTG :confused:
 
reklama
A ja zamiast sie pakowac siedze na internecie....:crazy:

Onna wielkie gratulacje!!!!! Wstawiaj tu zaraz suwaczek:tak:

Antilko no mam nadzieje ze oprocz pracy to i zabawa bedzie super bo jedzie calkiem zgrana ekipa!!! :tak:

Aleczku az sama sie dziwie skad u mnie tyle sily... ale dzis przyszlam z pracy i padlam ze zmeczenia. Nawiasem mowiac od poniedzialu w pracy mam taki mlynek ze nie wiem jak sie nazywam.... dzis kolo 16.30 przypomnialam sobie ze nie bylam od rana w WC... :szok:

Anusieńka chetnie sie poczestuje... tylko sama widzisz ze nawet nie mam czasu na przytulanka :-D;-)

Vonko zapomniec nie zapomne... tylko nie mam czasu :-D:-);-)
 
wybaczcie ale z suwaczkiem jeszcze poczekam...
Ale moge chyba mieć prośbę o wstęp na zdjęciowy wątek??? Już tyle razy coś podziwiałyście a ja nie mogłam :(
esch, odpoczywaj, zmęczony czlowiek humoru nie ma wiesz????
 
Witam 30tki! Mam pracowity dzien za sobą. Po karmieniu piersią coś mi się w głowę chyba stało bo wróciłam do palenia :zawstydzona/y:. Po 3 latach. Mniej niz kiedy paliłam, w zasadzie bardzo mało, ale jednak. No i od 2 dni znowu nie palę. Za to taka pracowita się zrobiłam, ze ho ho! Trzeba cos z rękoma i myślami robić.

Onna - ciesze sie ze masz dobre wiesci, oszczedzaj sie, wypoczywaj, wysypiaj na maksa. Wciaz trzymam kciuki, skoro maluch urosl drugie tyle, to chyba zupelnie prawidlowo? Nawet nie wiesz ile dziewczyn z mojego watku wrzesniowych mam mialo przesunieta owulacje, zaplodnienie nastapilo w zupelnie innym dniu niz sie spodziewaly.

Esh - to i kawałka wypoczynku może uda Ci sie wyrwac, no i dobrej zabawy życzę :-)

Alek - czulam ruchy Stasia od rownej połowy ciazy.

Antila - zupełnie przyzwoity sprzet. Jesli Twoj nowy wozek okaze sie zdajacy egzamin (do mnie przemawia ta gondola, bo mozez w domu zapakowac dzidzię i na dole wpiac gotowy pakuneczek do wozka) to ten zapasowy sprzet mozesz trzymac w miejscu w ktorym czesto goscicie, np. u mamy, albo w domku letnim, itp.
 
Onna pewnie, że możesz:tak: tylko nie wiem komu to trzeba zgłosić:confused:
Aluś wózek świetny ma sześć lat a naprawdę mało zniszczony. Okazało się, że dostałam mnóstwo akcesoriów, czyli:
głęboki, spacerówka, pokrowce na nóżki, dwie folie przeciwdeszczowe, torba na akcesoria i materacyk z trawy morskiej do wózeczka. Właśnie się wszystko pierze. No i najlepsze to firma ..... Inglesina. Czasem warto kupić kota w worku:-):-):-):-)Może jutro tapicerka wyschnie to porobię fotki.
 
antila, i jak tam wózeczek????
no się spóżnilam :)

no nie wiem komu zglosic, komus kto zakladal zamknięty wątek? jakieś hasło chyba do niego macie czy co?
 
Ostatnia edycja:
Witam was moje kochane...

Jestem przeszczęśliwa!!!!! :tak:Mam już swoje cudo w domku!!!! Wróciliśmy 3 godz temu ze szpitala...Moja najdroższa Gabrysia jest zdrowiutka urodziła się 26.08.08 o 9.26 ,ważyła 3865g i dostała 10 pkt.:-)
Co do porodu to z calego serca nie zycze nikomu takich przezyć... Do szpitala trafilam o 7.30 rano w poniedzialek 25.08. Podano mi 3 kroplówki z antybiotykiem bo wody odeszly w sobotę. Ale miałam juz skurcze. O15.00 podano mi pierwsza kroplówke z oxytocyną .O 20.00 były (o zgrozo :szok:)2 cm rozwarcia a cierpiałam juz okropnie...Niestety szkoła rodzenia mi sie nie przydała bo przez cały poród byłam podłączona do KtG i króplówek więc musiałam leżeć. Kiedy już umierałam z bólu po 13 godz męki wykorzystałam wszystkie możliwe znieczulenia na CUDOWNYM epiduralu kończąc . A dalej już bez bólu skurcze i rozwarcie na 8 cm. Niestety nad ranem nie miałam juz siły...:-(
Po 25, 5 godzinach porodu mimo moich usilnych starań parcie nie wychodzilo i Gabrysie wyciagnieto przy pomocy próżnociągu i kleszczy..:-(No i krowtok i kroplówki po 2 bo starciłam duzo krwi....Ale wreszcie ujrzałam swoje cudo... Kolejne godziny przezyłam rózniez bez snu bo w ciągu dnia badania i dziecko a w nocy krzyk i uspokajanie malucha zestresowanego porodem ( cała noc nie spała..) Także po 2 dobach bez snu czuję sie jak zombi ale jestem najszczęsliwsza mamusią na świecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D

Anusieńko powodzenia!!
 
Majeczko GRATULUJE!!! Usciski dla mamusi i corci!!!!

A ja kochane wlasnie wybywam do Zakopca... zagladne tu pewnie dopiero w niedziele. Pozdrowionka
 
Witam was moje kochane...

Co do porodu to z calego serca nie zycze nikomu takich przezyć... Do szpitala trafilam o 7.30 rano w poniedzialek 25.08. Podano mi 3 kroplówki z antybiotykiem bo wody odeszly w sobotę. Ale miałam juz skurcze. O15.00 podano mi pierwsza kroplówke z oxytocyną .O 20.00 były (o zgrozo :szok:)2 cm rozwarcia a cierpiałam juz okropnie...Niestety szkoła rodzenia mi sie nie przydała bo przez cały poród byłam podłączona do KtG i króplówek więc musiałam leżeć. Kiedy już umierałam z bólu po 13 godz męki wykorzystałam wszystkie możliwe znieczulenia na CUDOWNYM epiduralu kończąc . A dalej już bez bólu skurcze i rozwarcie na 8 cm. Niestety nad ranem nie miałam juz siły...:-(
Po 25, 5 godzinach porodu mimo moich usilnych starań parcie nie wychodzilo i Gabrysie wyciagnieto przy pomocy próżnociągu i kleszczy..:-(No i krowtok i kroplówki po 2 bo starciłam duzo krwi....Ale wreszcie ujrzałam swoje cudo... Kolejne godziny przezyłam rózniez bez snu bo w ciągu dnia badania i dziecko a w nocy krzyk i uspokajanie malucha zestresowanego porodem ( cała noc nie spała..) Także po 2 dobach bez snu czuję sie jak zombi ale jestem najszczęsliwsza mamusią na świecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D

Anusieńko powodzenia!!


Majeczko - gratulacje !!!!!!!duża Córcia :-):-):-D

No to teraz mam stracha :-) a jednocześnie czuję sie jakby wszyscy już zdali egzamin a ja nie:-D .
Wczoraj na Ktg 0 skurczów, szyjka nie rozwarta , czekamy - doktor do niedzieli nie przewiduje porodu :-(
Mojemu Maluszkowi nie spieszno - woli w środeczku posiedzieć
 
reklama
Do góry