reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Hej!

Monik gratuluję 7-go okienka:-) O, rany jak ten czas leci:-D:-D:-D
Widze ze poszalałas troszkę z zakupami - fajnie. Współczuje opuchnietych kostek.

Ewo dzięki za rady kawowo-budyniowe (skorzystam):tak:
Mysle ze Adrianka wkurzyła sie na tego kalafiora:tak: Ostatnio na szkole rodzenia miałysmy temat "karmienie piersia" i połozna mówiła ze z menu koniecznie nalezy wyłaczyc: czosnek, kalafior, kapuste, groch, fasole, napoje gazowane, poza tym uwazac na cytrusy szczególnie na pomarancze i mandarynki. Mozna jesc banany. Z czasem co 2, 3 dni spróbowac wprowadzać cos nowego i obserwowac jak reaguje Maluszek.
Na ewentualne zwiekszenie ilości pokarmu mozna pić herbatki z Hippa (2 filizanki dziennie)

Car dzieki za banany i Diflorin60:-) Czekam na fotki Stasia:tak:

Onna cieszę sie że domek juz na ukończeniu, teraz trzeba brac sie ostro do roboty:-D:-D:-D Pozdrawiam.

Maniolku pozdrawiam serdecznie:happy2:
 
reklama
Ja z doskoczku przede wszystkim witam :-)

Sensi - spóźniony duuuuży buziak dla przystojniaczka wątkowego niech rośnie zdrowo :tak:

Onna Ty już po remoncie czy dalej się męczysz?

Eschen a Ty gdzie się podziewasz?

Kajduś Anuś jak tam ciężaróweczki w ten upał - pewnie Wam doskwiera?

Monik nic się nie martw opuchniętymi kostkami - po porodzie minie. Ja w ostatnim okresie ciąży nie miałam wogóle kostek od początku dnia a teraz wszystko wróciło do normy.

Oluś - przestań czytac wszystko jest w porządku :tak:

Ewo - zdecydowanie Małej zaszkodził kalafiorek ;-) no właśnie boję się trochę tego spaceru pierwszego, wybieramy się w przyszłym tygodniu.

Vonko, Antilo pozdrowienia ciężaróweczki

Carioca buziaki dla Stasia

Uff skończyłam prasowac, leje się ze mnie ;-)jutro rano wizyta położnej. Wogóle Mała jest taka cudowna i spokojniutka (wiem odpukac w niemalowane). Przeciwieństwo tego co było w brzuchu - na razie jest zero ADHD. Troszkę się wnerwia przy cycu bo nie leci tak jak z butli przez co później ma wielkiego beeka ;-)bo się nałyka bidula powietrza. Mąż kąpie, mała nawet nie zakwili a w szpitalu był wielki ryk. Dni nie różnią się między sobą, ale taka monotonia bardzo mi odpowiada. Nasz Misiu Kuleczka wydaje się, że jest z nami od zawsze a ten na razie nieświadomy uśmieszek - bosko.
 
Witam sie,

Przezywam wlasnie koszmar powrotu do pracy po urlopie... wczoraj myslalam ze umre bo do tego nawiedzila mnie @... a chyba ze wzgledu na zmiany klimatu leje sie ze mnie jak z kranu....

Ciesze sie ze fotki Wam sie podobaja. Ja chetnie bym tam znowu pojechala zamiast siedziec w Kraq....

Nie mam za bardzo nastroju na nic....
 
Witajcie:-)

A ja byłam dzisiaj w pracy, na szczęście tylko kilka godzin:-) przekazałam trochę swoich obowiązków koleżance, która nie jest niestety za szczęśliwa, że musiała je przejąć, no ale cóż..ktoś musiał, szefowa wyznaczyła ją:baffled: po wizycie w firmie jeszcze się upewniłam w słuszności przebywania na zwolnieniu:tak:

Esch biedaku:-( uściski przesyłam, jutro będzie lepiej;-)
Moniś no to super, że Martusia spokojna, to i Ty sobie troszkę odsapniesz:-) buziaki od ciotki;-)
Vonko:happy2:
Monik ale to zleciało! już III trymestr:szok: fajnie, że zakupy się udały, a ta kostka to pewnie przez tą pogodę:baffled: odpoczywaj:-)
Elżbietko na USG genetyczne zapisana jestem do dr Garwolińskiego, słyszałam o nim same dobre rzeczy:-)
Ewuś to niefajnie macie z takim hałaśliwym otoczeniem, może faktycznie gdzieś do parku spróbuj pochodzić, tylko że tak na co dzień to uciążliwe, jak się nie ma blisko parku, czy łąki:baffled: a te bóle na na pewno od kalafiora, bo ja jak zjem to mnie samą ,,wydyma'':baffled:
Carioca już nie szperam i nie wyszukuję, wczoraj zebrałam ochrzan od męża, powiedziałam dość! i tak co ma być, to będzie, a ja nie mam na to wpływu..wierzę, że będzie dobrze i już:tak: jutro koleżanka ma mnie zaopatrzyć w nowe kryminały:-D
Onna pociesz się, że już bliżej końca remontu:tak: i zasłużony odpoczynek:-) no a w między czasie..;-)
Anusia:-)

miłego wieczorku:-)
 
Polezalam sobie troche, brzuch przestal na razie bolec i tak jakby "kranik sie troce przykrecil".... W pracy wykupilismy abonament do Medicavera i w ramach tego mamy rowniez gina... wiec zeby nie tracici za duzo kasy postanowilam sie zarejestrowac. Ide 5 na 19 - trzymajcie kciuki bo sie strasznie boje tej wizyty:szok::-(

Antila czy mowi Ci cos nazwisko Dziechciowski??

Ewa ten kalafiorek to chyba niebyt dobry pomysl.... A jesli chodzi o odwiedziny w Kanadzie to gdyby byla tylko taka okazja to jasne ze na kawusie do Ciebie zagladne... chociaz Calgary od Toronto to kawalek...:-(
Usciski dla Adrianki!!!

Aleczku ale Ci zazdroszcze tego L4 :tak::tak::tak:

Moniolek jestem, jestem.... moze nie zawsze pisze ale codziennie czytam... a tak jak napisalam wczesniej, @ mnie nawiedzila wiec zupelnie rozbita bylam... i niemalze po suficie chodzilam.... :szok::-(

Pozdrowionka dla reszty trzydziesteczek no i dla naszych maluchow!!!!
 
Maniołeczku - spóźnione ale szczere OGROMNE GRATULACJE!!! Cieszę się że malutka jest już z wami i że jesteś taka szczęśliwa. Gratulacje też dla tatusia!!! Niech wam się maleństwo sie chowa zdrowo!

Anuś, Kajduś a wy jak się czujecie? czy juz ogarnęła was lekka panika? Anusieńko spakowana do szpitala?

Pozdrowienia dla was wszystkich 30 -teczki!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Witam mój lubiony wątek:-)

Maniolku alez miło czytać take dobre wiesci:tak:Ciesze sie ze tak pieknie sobie radzicie. A sacerku sie nie bój, to bedzie sama przyjemnosc:-D

Esch trzymam kciuki za wizyte:tak: A gina spróbuj sprawdzic w internecie

Pozdrawiam szystkie 30+;-)
 
Witjacie,

Ja dzis neta w domu nie mam :-:)wściekła/y::angry: mezowi cosik tam padlo w kompie i moze uda mu sie to popoludniu naprawic... a jak nie to do poniedzialku bez neta bede:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Vonko dzieki za privka.... w internecie tez znalazlam opinie ale tak jeszcze pytam...
 
reklama
hej witajcie

Moniś - spacer to już mi się wydaje sama przyjemność będzie :-) ale Ci fajnie.Mama Ci pomaga w domu cyz sama sobie radzisz_
Esch- może poszukaj tu: www.znanylekarz.pl z mojej miejscowości tu jest dużo opinii.
Majeczko- ja jeszcze nie spakowana ale już częściowo poprane. czuję się narazie dobrze. A Ty jak się czujesz?dzieciatko już się obórciło prawidłowo?
Pozdrawiam wszystkich
 
Ostatnia edycja:
Do góry