reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Donna witaj. To Ty jestes mloda 30-stka. Tutaj wszystkie sie czujemy dobrze w swoim wieku.
Tere fere zaciskalam ile sie dalo ale on bardzo sie spieszyl do mamy. Za to 1-go opusilismy szpital. Nie dosc ze prima aprilis to jeszcze niedziela palmowa.
Adas zasnal a ja mam chwilke dla siebie. Chociaz czuje ze zaraz tez sie poloze.
Jak zdrowko dziewczynki? U nas zimowo sie zrobilo i od razu cos gardlo pobolewa. Niech w koncu przyjda mrozy to chorobska wyginą.
 
reklama
eloooo laseczki :-)
WSZYTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA KASIEK!!:-)
tere to zdrówka zycze dla Glutka, niech sie nie rozkreca z tą choroba:no: super te zdjecia sa!:tak: tylko jak udało sie wepchac Tima do wiadra? albo namowic na taka poze w koszyku? Chyba trwała ta sesja pół dnia?;-):-)
Gatto noooooooo widzisz? dzieciaki dają rade!jak im cos zasmakuje to zjedzą chocby miały to ciamac i memłac pol dnia;-):-D ja tez wczoraj dawałam pierwszy raz mandarynke. Znaczy przedwczoraj dałam kawałek, wychwalałam jakie to dobre i jadłam przy niej z wieeelkim smakiem, a ona patrzyła na mnie z politowaniem i nawet nie tkneła:-) Wczoraj powtórzyłam akcje i Młoda po dłuzszym zastanowieniu wzieła do łapy cząste mandarynki. Jak spróbowała to potem tez nie nadazałam z obieraniem:-D Ona sobie pakuje cała lub poł czastki do buzi i memła mruczac zawzięcie, potem wypluwa takie wyssane wymemłane resztki i pakuje nastepną;-)
a, cyca Młoda tezdomaga sie jakas godzine po jedzeniu. Ja przymuje, ze po prostu jeszcze duzo mleka potrzebuje i juz.
Donna cześć:-). I wez mnie nie osłabiaj:-) ;-) Młoda doopa jestes i więcej na temat Twojej rzekomej starości prosze tutaj nie bredzić;-)
 
Ostatnia edycja:
witam się wieczornie....ale z góry zaznaczam, że mam takiego nerwa...że szok!!!! w sumie nie wiem dlaczego :cool: trochę mnie młody wkurzyłł, ale żeby aż tak mnie trzymało? wieczoram poszłam go uśpić i chyba czuł, że coś z matką nie teges, bo za Chiny nie chciał zasnąć:no: Siadł na łóżku i w ryk...a ja nic...myślę "niech się drze". Zacisnęłam zęby i leżę. Ale eM się zlitował i wziął go na ręce, 3 minuty i dziecia nie było. Ehhhh te nerwy to mnie kiedyś skończą:sorry: W południe położyłam go spać, pospał całe 30 min...ahaaa na następny raz jak się będę chwalić jak to mi ładnie i długo śpi, to mnie ochrzańcie od razu!!!!!!!!!!!! no i w tym czasie zabrałam się za robienie tych kartek świątecznych. Zaczęłam od angielskich, dla sąsiadów itd. Wszystko już ładnie porobiłam, już płąciłam prawie...a ten się obudził:wściekła/y: no i szybko musiałam kończyć, bo się nie dało zapisać tego co już zrobiłam, więc młodego do kojca, a ja szybko do kompa. No alke tak się darł skubany, że popieprzyłam przy zamówieniu i wszystko zamówiłam podwójnie!!!! nie wiem po co mi tyle tego!!! przeciez nie wyślę do Polski z podpisem JUliam, Katarina and Martin:-p na głowę jeszcze nie upadłam!!!! zaraz by się śmiali, że ohhhhooo!!!! wielka pani angielka:sorry::-D niee niee...musze nowe zrobić. A te mi zostaną i tyle. Trudno. A najlepsze, ze zamówiłam sobienaklejki z imieniem, nazwiskiem i adresem. Takie cos się nakleja z tyłu na kopercie. No i będę miała ich 240 szt. Nie wiem po co mi tyle:cool: w życiu tego nie wykorzystam. No i mnie nerw wziął pierwszy.
Drugi- po telefonie do baby clinic...Chciałam umówić się na wizytę, ten roczny bilans niby. Miało to być w przyszłym tygodniu, ewentulnie za dwa. A ta pinda mi mówi, że w grudniu nie przyjmują, bo święta:szok: kur...mać cały miesiąc świętują??? na styczeń już nie ma wolnych terminów, dopiero 25 lutego!!!!!!!!!!!!!!! zajeb..... młody miał wizytę 6 października, a następna będzie dopiero pod koniec lutego. Cycki opadają to mało powiedziane!!!! trochę ją tam ochrzaniłam, a ta do mnie, że jak coś mnie niepokoi z rozwojem dziecka czy stanem zdrowia to mam iść do lekarza. No to po jaki chu....do nich tez mam chodzić??? znam lepsze miejsca na wycieczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No i weź się nie wnerwiaj!!!!!!!!!!!!
Potem połączyłam się z mamą na skypie. Młody właśnie zjadł mleko z biszkoptami, a ja wzięlam sobie gołąbka, A to mi mówi, daj mu trochę!!! no chyba zgłupiałaś- mówię! aaa nic muuuu nieee będzie....Mówię, ze dam mu samego ryżu, bo mi został, dodam trszkę deserku ze słoika, niech to je jak chce, ale wolałabym mu nie dawać, bo on nie lubi takiego ryżu i ma odruch wymiotny. No ale ona wie lepiej i daj i daj. Dałam na czubek łyżeczki, zmemlał i wyrzygał wszystko:crazy: no myślałam, że rozwalę ten komputer z nią w środku!!!!!!!! chyba nastąpiła kulminacja tego wkurw....bo darłam się jak chyba nigdy w zyciu:sorry: teraz mi głupio oczywiście...........Oczywiście dziś gołąbki mi nie smakują. eM mówi, że pychaaaa....ale wolę się nie odzywać, bo jeszcze i jemu się oberwie. Zaparzyłam sobie podwójną melisę, może mnie puści. Szkoda, że nie lubię biegac, bo bym strzeliła parę kilometrów i bym mi przeszło. yyyy jak ja nie cierpię takiego samopoczucia:no: no i tak to dziś świętowałam:-p
Kasie - mam nadzieję, że Wam lepiej minął ten dzień:tak:
tere fere ojjj żeby się nic poważniejszego nie rozwinęło!!!!! może dawaj małemu ten syrop Calcium, który Muma poleciła? i wit.C w kropelkach. No chyba, że to od zębów...ale jak kaszle trochę, to może i przeziębienie. Sama tez się kuruj!!!! zdrówka dla Was!!!!!!!!!!!!!!!
szyszunia tutaj ze szczepieniami jest trochę inaczej niż w Pl. Ale w szpitalu też szczepią, ja się zgodziłam. Te co są niby obowiązkowe też biorę. Właśnie niedługo nas czeka:sorry: a zdjecia piękne!!!!!!!!!!!!!!!!
kok.o hehe to Mała rozsmakowała się w cytrusach:tak: ja jeszcze nie dawałam, ale pewnei niedługo spróbuję. Dałam mu za to kiedyś ananasa w deserku angielskim. Niby u nich jest od 4 miesiaca, ale wiem, że się później daje. I chyba go trochę wysypało...ale nie jestem pewna, bo jak coś jemy to mu podsuwam tez małe kęsy do spróbowania. I się pogubiłam:-D
Muma eee to ładnie Ci Oluś teraz śpi!!! oby bliźniak wziął z niego przykład:-) a jakby jeszcze tyle mleka pił....nooo dobrze by było;-)a jak u Was po Katarzynie. Prezenty fajne? u mnie tylko kwiaty...ale i tak się zdziwiłam:laugh2:
zuzanka noo aleś wymyśliła z tą depilacją ud:-D skończyły się czasy długiego przesiadywania w łazience:tak:ja przez prawie 10 miesięcy chyba ze dwa razy brałam kąpiel....eee nie, nie...żeby nie było, że taki trol jestem:laugh2: chodzi mi o kąpiel w wannie, z pianką itp. Normalnie to szybki prysznic, ekspresowe wmasowanie jakiegoś balsamu, jak sie zdąży to na całe ciało, a jak nie, to jedna noga wystarczy hehehe a pamiętam raz, jak ogoliłam tylko jedną nogę, drugiej już się nie dało. Dopiero za drugim podejściem doprowadziłam sie do porządku:tak::tak::-) a tak na serio...to już dobrze z brzuszkiem Julianki? aaa no i witamy w klubie wstających w nocy;-)
Gatto brawo dla Cristi!!!!!!!!!!! a to łakomczuch mały!!!! nawet girę kurzą wciągnie:-) ale dobrz,niech ładnie je!!!!
Chyba będe się ewakuować powoli...chyba meliska działa, bo coś mi oczy lecą. Ściągę sobie jeszcze jakieś czytadło, żeby się dobrze zasypiało i uciekam do łóżka. Oby jutro był lepszy dzień!!!!!!!!!!!!!!!! aaa zazdraszczam śniegu:happy:
Do jutra Kolezanki Drogie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-)
 
Muma koko fenks. Nie wygląda to póki co jakos źle. Jakby delikatne przeziębienie,ale taki malutek to jakos mi szkoda.

Koko uwierz mi, ze jak wsadzilismy go do tego wiaderkb to poczul sie tak dobrze,ze natychmiast usnął. A pozycja w koszyku byla na raz dwa trzy fota. Czyli ja go trzymalam i na trzy puszczalam,no i jakos poszlo. A sesja trwala 2godz i calkiem fajne foty wyszly. Sa na blogu tego kumpla na stronce wszystkie i z ciąży też.

Katiuszka czyli dobrze pisalas,ze tez jestes choleryk jak ja.

No kartki do nas wyslij, clinike zmien,bo po co Ci taka,co terminy ma za 3miesiące. A na kogo sie darłas? Na mame,czy w niebo glosy?
Wit c dostaje i paracetamol raz dostal. Na razie ok. Tylko gardlo ma wrażliwe,bo jak cos sie zachlysnie,albo wlozyl sobie glebie szczoteczke do zebow to żygnął troche. Dzieki kochana.

Tymek śpi. Troche jak oddycha przez nos to słychac, że gdzieś glut sie przelewa,ale malutki i nie za bardzo mu przeszkadza. Mnie gardlo nadal boli. Mam nadzieje,ze bardziej go nie załatwię,bo spie z nim razem. Ale kurde razem bylismy cala niedziele i dzis, no i sie całowalismy i przytulalismy,to chyba po spaniu juz gorzej nie bedzie?
 
katiuszka no to miałaś dzień...;-) Mam nadzieję, że już meliskę wypiłaś i lepiej jest:tak:
Już po prostu widzę tą scenę z mamą i gołąbkiem , oj a Ty dobra córciu chciałaś wszystkim dogodzić :-D
A wiesz, ja też w sumie teraz rzadko się kąpię:-D No rano to wskakuję tylko na sekundę a wieczorem nie mam siły i już szybko do wyrka lecę.
Te naklejki adresowe to Ci się przydadzą jak do nas wszystkich będziesz też tradycyjne listy pisać, ja bym się tam bynajmniej nie obraziła:-)

tere fere -Lipomal kup i podawaj Timkowi 2 x dziennie po łyżeczce, naprawdę fajnie działa, no i Calcium też nie zaszkodzi przy takiej drobnej infekcji.

koko
ja też nie wnikałam po co i ile piją tego cyca, Jula cycowała bardzo dużo do 1.5 roku a w sumie do 2 lat i OK :tak:

U mnie miły dzień, teraz miły wieczór, buziaki i do jutra !!!
 
ahaa Muma u nas też już po chrypce:tak:Lipomal daje radę:-D ale listy, pewnie, że mogę pisać....hmmm tylko kiedy? pamiętam moje poczatki na emigracji, nie miałam kompa, rzadko się dzwoniło, więc pozostawało pisanie listów. Boziuuuuu po15 stron pisałam:-D ale tylko do babci i cioci. Babcia uwielbiała je. Zawsze czytała od razu jak dostała, a potem drugi raz w łóżku. Mówi mi, że niby fajne te telefony...ale listy wolała:tak:
tere fere nie zmienię sobie tej "kliniki":no: Po pierwsze, to sami przydzielają, a po drugie wszędzie jest tak samo. Ale jak może być inaczej, jak w tygodniu urzeduję jeden, dwa dni...a dzieci dużo, więc normalne, że terminów brakuje. Ale Kochana to Anglia- tu jest wszystko możliwe:-p
 
Kurna Kati a nie mozna zapisywac sie do przodu? Tzn teraz na polowe przyszłego roku. Albo dzwonic namolnie codziennie,czy ktos sie nie wypisał?
A listy to byly fajne czasy.

Wiecie,ze mam list mojego taty do mojej mamy,ktory pisał gdy mieli po 18 lat? Ja pierdziele, niesamowite. Mam troche takich roznych pamiotek. Nawet list do mojej mamy od siostry taty. Wredny list. A mieli wtedy tez cos kolo lat dwudziestukilka. Czyli sluchajcie, szwagierki to dziadoski pomiot od zawsze. To taka tradycja chyba,albo jakas klątwa co by nam za dobrze nie było.
No i mam jeszcze obrączki i pierścionki zaręczynowe po babciach i mamie. Dam je kiedys córce,albo synowej... tzn zalezy jaki charakterek bedą miały. He he.
 
reklama
Witam sie Kochane,
wpadłam, bo katiuszka mi pisze, że bez bb jestem w ciemnej d...:):)

katiuszka:**********

Szyszka ja tylko zaszczepiłam BCG tylko i póki co:) ogólnie ja i mój Mąż jesteśmy anty szczepionkowi:):):)

zuzanka, witaj w świecie rodzica:)

koko, ja też jestem nerwus...choć do Jagody mam anielską cierpliwość.

tere fere piękne zdjęcia Tymusia. Kocham zdjęcia:):)

Muma, to taka mama dobra rada:) Co byśmy bez Ciebie zrobiły:****też sobie zapisałam listę antybiegunkową/


alex
poemat powstaje:):)

Gatto zazdroszczę Ci przespanyc nocek. U nas Jagoda przez pierwsze 6 miesiecy spała po 4, 5 h, teraz od miesiąca budzi się co godzinę 1,5, zwalam to na trzonowe, bo podobno są wredne.:(

Aleksis
kciuki za wizyte i czekamy na relację i fotosy:)

Dzisiaj nie byłam na zajęciach. Siedziałam z Jagodą. Mąż ma jutro egzamin - pierwszą część. Szkoda mi go bardzo, bo codziennie od tygodnia uczy się do 5, 6 rano.

Uciekam
 
Ostatnia edycja:
Do góry