Hejka!
Co tu za choróbska na forum? Zarażacie? Bo ja nie chcę nic złapać....
Timi zdrowy, ja też. Jakoś czasu mi brakuje, bo ciągle coś z małym robimy. Jest niemiłosiernie ruchliwy. Dziś malował w malowance kredkami.
Coraz więcej mówi słów, potrafi nazywać, lub jakoś opisać różne rzeczy, zwierzątka, fajnie. Duży kontakt jest z nim teraz.
Tata zdrowy, zapierdziela, wydusiłam z niego dlaczego nie chcą do nas wpaść na obiad i w ogóle dlaczego się nie widujemy. Więc Stara Franca coś sobie upierdzieliła w głupim łbie,( nie wiem co ) i nas chyba nienawidzi. CHyba nawet nie chce więcej wiedzieć, bo i tak to mi ciśnienie podniosło. Nawet głupie ścierwo schowała zdjęcia dzieci (Tymka i Emila dla ścisłości) na jakiś czas, bo ją coś pierd...olło. Teraz ponoć znów wyjęła na półkę. Szkoda mi tylko ojca w tym wszystkim. Ale jestem też w szoku, jaka cipucha się z niego zrobiła.
Gratki dla Olusia, twardziel z niego!
Co tu za choróbska na forum? Zarażacie? Bo ja nie chcę nic złapać....
Timi zdrowy, ja też. Jakoś czasu mi brakuje, bo ciągle coś z małym robimy. Jest niemiłosiernie ruchliwy. Dziś malował w malowance kredkami.
Coraz więcej mówi słów, potrafi nazywać, lub jakoś opisać różne rzeczy, zwierzątka, fajnie. Duży kontakt jest z nim teraz.
Tata zdrowy, zapierdziela, wydusiłam z niego dlaczego nie chcą do nas wpaść na obiad i w ogóle dlaczego się nie widujemy. Więc Stara Franca coś sobie upierdzieliła w głupim łbie,( nie wiem co ) i nas chyba nienawidzi. CHyba nawet nie chce więcej wiedzieć, bo i tak to mi ciśnienie podniosło. Nawet głupie ścierwo schowała zdjęcia dzieci (Tymka i Emila dla ścisłości) na jakiś czas, bo ją coś pierd...olło. Teraz ponoć znów wyjęła na półkę. Szkoda mi tylko ojca w tym wszystkim. Ale jestem też w szoku, jaka cipucha się z niego zrobiła.
Gratki dla Olusia, twardziel z niego!