reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Aleksis dzięki kochana :-*** no wlaśnie ją ubrałam w cienkie na długi rękaw bodziaki i spodnie 3/4 i chyba dobrze będzie idziemy na miasto muszę jej kupić jakąs letnią czapeczkę bo ma wszystkie jeszcze jesienno zimowe ;-)


miłego dnia kobietki
 
reklama
Zuzanka gdzieś wyczytałam, że lepiej jak dziecko zmarznie niz sie przegrzeje. Też zależy jakie dziecko jak ruchliwe to piszą zeby jedną warstwe mniej niż my. Ja zazwyczaj staram się ubierać tak jak ja. Jak mnie jest ciepło to jemu pewnie też.


Aleksis rano coś się buntuje i nie chce siadać bo jeszcze zaspany, tak samo po drzemce. Trochę szkoda bo wtedy łatwo wcelować, że zaraz będzie siku. Tak naprawdę nauka nocnika w głównej mierze należy do babć, bo ja jestem z nim dopiero od 17, a jak wychodzimy na spacer to mu zakładam pieluche - bo jeszcze za zimno. Mam cel odpieluchować do wakacji.


Nie wiem czy Wam pisałam, ale zarezerowoaliśmy sobie wakacje. Jedziemy pod koniec lipca do Rowów - już się nie mogę doczekać :tak:
 
Katiuszka hahaha "sprawdzam co sie dzieje" dobre :-D:-D
Ranking gila the best!! :-D:-D

Dziewczyny mloda wypadla z wozka w sobote, a bylo to tak, ze sobie wstala i gibnela sie i bach! Ona od czasu, kiedy zaczela chodzic, nie usiedzi w miejscu, wszystko robi w biegu. Jak ja sadzam do jedzenia w krzeselku, to nie zdaze nawet w zarelko wsadzic lyzki, a ona juz jest na stole:szok::szok: osatnio wchodzi od razu, nawet na rowne nogi:shocked2:wiec przestalam ja sadzac, tylko idziemy na balkon i tam w miare je, oczywiscie na stojaco. Po prostu mam 3 swiaty z nia:szok: Na spacerze jest tak samo, nie chce w wozku i tyle! eM ja przypial i tak sie darla, ze mu wstyd bylo, to ja odpial, bo byl juz pod domem i ta w tempie predkosci swiatla wstala, eM jakos skrecil dziwnie wozkiem i ta wypadla. Darla sie mniej niz jak byla przypieta pasami:-D sasiadka podeszla i dala jej kwiatki i przestala plakac. Taka to historia. Trzeba po prostu byc teraz bardzo uwazni, ale kazdemu moglo sie zdazyc, bo naprawde mloda jest teraz przesprytna.
 
Kurna chata te dzieciaki. U mnie Tymek znow spadl z łożka. Noga mu sie podwinela jak schodzil. Teraz bedziemy o upadkach dzieci opowiadac sobie,ktore co lepszego wymysli.
 
Mój ostatnio przywalił w ściane -jak huknęło. Moje dziecko po pierwsze nie chodzi a biega, a po drugie nie patrzy przed siebie, tylko w bok albo do tyłu.
 
reklama
Do góry