reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Dziękuję za miłe powitanie:-)

narazie Natalka daje mi nieźle w kość, więc jakoś o drugim dziecku nie myślę, ale jak poczytam i popiszę z Wami to może kto wie... może przyjdzie mi ochota...

Znalazłam Was, bo potrzebuję towarzystwa w moim wieku:-), i oczywiście chętnie poczytam i będę Was wspierać w <zafasolkowaniu>
 
reklama
witajcie moje drogie w piatkowy poranek....
migrena mi wreszci przeszla wczoraj w nocy... nie ma nic piekniejszego jak sie obudzic bez tego uciazliwego bolu... i nawet jestem w super humorze...
mam nadzieje,ze tez macie mily dzionek!
 
witam 30tki!
jeszcze tylko kilka godzin i wolneeeee, oł jeeee!

Ewa - mnie coś wydaje, że będziemy ciociami, tego Ci życzę na te święta :-)
Vonka - w necie piszą, ze inseminacja kosztuje 700 - 1000 zł. A tutaj link do informacji o inseminacji: Forum Ginekologiczne - Techniki wspomaganego rozrodu &#8211; Inseminacja.

Doris - jak tobie poszło zafasolkowanie? Staraliście się, czy mieliście szczęście?

Alek - dawaj tutaj te swoje rozterki, my tu swoje wrzucamy i jakoś nie mamy wyrzutów sumienia. Zawsze co ... jakieś 10 głów to nie jedna :-)

Antila, Najka - buziaczky

Monik75 - skrobnij co u Ciebie, mam nadzieję, ze wesele było udane, a dzidzia grzeczna i że wszyscy troje jesteście szczęśliwi.

A ja dziś lece do gina na usg zorientować się czy mój piękny pęcherzyk już pekł, czy jeszcze nie. We wtorek miał 19,6, i jesli rosną (ponoć) 2 mm na dzień to dziś powinien mieć prawie 26 mm. Ale chyba już go nie ma bo nic mnie boku nie kuje ostatnio, choć tempa nie wskazuje na owu.
Oprócz niego były jeszcze dwa - oba około 12-13 mm - to jakby one były dominujące - to miałabym szanse na bliźniaki - dwujajowe. Ale okej - jedna dzidza napewno mnie uszczęśliwi!
Mam już zakupiony duphaston, który mam brać z powodu skróconej fazy lutealnej - od dzisiaj. Ja chcę do wrześniówek!
 
Carioca77, super by bylo.... i blizniaki dla ciebie.... juz sie nie moge doczekac testowania... a temperatura mi sie utrzymuje i dzisiaj skoczyla do 37.1... ale poniewaz jest to moj pierwszy cykl jej obserwowania to nie mam porownania czy to wysoka czy tez normalna.... ale i tak jestem szczesliwa,bo ta koszmarna migrena mi wreszcie minela i moge cieszyc sie swietami teraz... jeszcze tylko zebym nie musiala dzis pracowac bylo by fajnie,ale i tak koncze o 16h30 u mnie... i potem szybciutko na zakupy... musze jeszcze kupic prezent dla Joe, bo mialam w planie wczoraj ale nie dalo rady...
 
Witajcie!
Dziś różnie, w sumie nieźle w pracy. Ale zostawiłam tam klucze i musiałam sprzed drzwi domu znowu do pracy jechać.:wściekła/y: I zamiast być w domku o 14, byłam po 15. I zmęczona, głodna i trochę zła na siebie,
No nic, ale przechodzi mi, zaraz obiadek i jeszcze trochę roboty w domu.

Alek przyłączam się do zdania Carioci, nie sądzę by nudziły nas Twoje rozterki, ja też chętnie poczytam, jeśli tylko masz ochotę podzielić się nimi, a może Tobie to dobrze zrobi?

Carioca pamiętam o Twoich dzisiejszych badankach, napisz ... Też marzę o byciu wśród wrześniówek...

Ewo tempka świetna, tak czy inaczej! :tak:

Antila mój kotek też już niemłody 12,5 roku. Ale wcale tego po nim nie widać i energii kociej ma sporo, szczególnie wieczorami :-) Może pokażesz jakieś zdjęcie Twojego pieska niemłodego?
Idę zjeść coś po tym bieganiu. Pa!
 
Lapis Lazuli dzięki za przepiękne życzenia!:happy2:
I przepiękne też wieści o Twoim synku! Niech Wam sie rozwija zdrowo i spokojnych, pogodnych Świąt oraz odpoczynku po tych trudach, które przechodziliście! :tak:
A ja idę ubierać choinkę! :-)Zajrzę tu jeszcze późnym wieczorkiem. Może nie tylko ja?!:hmm: Pozdrawiam!
 
Lapsis - :-) może w tym magicznym okresie się spełni i nasz cud? Życzę całej Twojej rodzinie zdrowych i spokojnych Świąt - do "zobaczenia" w Nowym Roku :-)

Najka - a więc mój pęcherzyk jeszcze jest, ale jeszcze nie przejżały, wielki ten dominujący - 19,5x25,6 - owulka tuż tuż. Ponadto prawy jajnik nieźle pracowity - oprócz dominującego mam jeszcze 3 jajeczka - dwa było widac juz we wtorek, ale juz nie urosły i trzecie, ale malutkie zupełnie. Lekarz aż się spytał czy miałam jająś stymulację hormonalną jajeczkowania. Wcinałam codziennie do śniadania natkę pietruszki, albo może to ten castagnus? Teraz go juz nie biorę, bo od dzis przyjmuje duphaston.
W kazdym razie ja owulki spodziewam sie w Wigilię.
w każdym razie monitoring konsewetnie będzie kontynuowany, bo szkoda żeby po 2 monitoringach nie być pewnym jak się zakończył. W I dzień świąt mnie lekarz przyjmie (sam zaproponował). I wogole mam szczescie do lekarzy - wreszcie. Moja gin z NFZ jest przesympatyczna, cierpliwa i nie pożałowała skierowania na monitoring (ten pierwszy, bo na drugi nie miała podstaw mi dac, bo nie ma podejzen bezowulacyjnych cykli). A ten od usg ma na wzgledzie dobro pacjentki - nawet finasowe - bo gdyby nie to, ze przyjmie mnie w swieta, to pelny monitoring odbyl by sie dopiero w nastepnym cyklu - i wszystko od nowa. Dlatego podam ich nazwiska - dr. Niedźwiedzka i dr. Fiutowski, oboje przyjmują w Sopocie.

My mamy wszystkie prezenty. Mojemu Misiowi zamówiłam coś na allegro, ale nie doszło :( wiec dzis mu kupilam prezencik na szybkiego, ale bardzo ladny i napewno będzie zadowolony. Chodzi dumny z tego, że mi ponoć coś ładnego kupił, aż mnie skreca z ciekawosci, ale nie daje sie podpuscic. Przede mna chowa prezenty, na pewno nie ma tego u nas w domu:laugh2: . A Miś skolei jest taki, ze nawet jakby stało przed jego nosem i wiedzialby, ze to dla niego - to i tak by nie zajzal.
 
Właśnie doczytałam na wyniku, że oprócz wielkiego pęcherzyka mam też płyn w zatoce Douglasa - 4mm. Z tego co mi wiadomo - płyn występuje PO owulacji. O co chodzi - mam i płyn i pęcherzyk?
 
Carioca no to dobre wiadomości! To takie ważne trafić na dobrych lekarzy! Szkoda, że to na drugim końcu Polski, ale mam nadzieję, że i moja ginka okaże się w porządku. Na razie OK, ale byłam u niej tylko 3 razy.
No to w świąteczny czas dużo przytulania! ;-)Bardzo dobry na to czas! :-) A z tym płynem to nie bardzo wiem o co chodzi, czasem chyba może być po jakimś przebytym stanie zapalnym, chyba. Najlepiej spytaj w poniedziałek.
To teraz chyba ja powinnam wcinać natkę pietruszki! :-)
Choinka ubrana, nastrojowo, słuchamy sobie Trójki. Już dziś mi się nie chce szaleć z pracami przedświątecznymi, jeszcze jest jutro.
 
reklama
A ja zaczynam się martwić tym płynem w zatoce Douglasa :( Już doczytałam, że to świadczy o stanie zapalnym i teraz oczywiście się zamartwiam :sick:
 
Do góry