reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

No to Vonko powiem Ci coś wcale nie na poprawę humoru:cool2:
czytałam ostatnio, że aby poprawić kobitom humor (względnie oczywiście:happy:) już nie wystarczają lustra wyszczuplające. Teraz firmy odzieżowe wszywają metki o zaniżonych numeracjach i raptem się okazuję, że przy bardzo pełnym "B" w biuście:laugh2: pasuje mi bluzka o numerze 36:-D:-D. I bez skrupułow zjadam batonika naiwniaczka:no::no:

Oczywiście,nie napisałam tego, żeby Cie zdołować;-)
 
reklama
No to Vonko powiem Ci coś wcale nie na poprawę humoru:cool2:
czytałam ostatnio, że aby poprawić kobitom humor (względnie oczywiście:happy:) już nie wystarczają lustra wyszczuplające. Teraz firmy odzieżowe wszywają metki o zaniżonych numeracjach i raptem się okazuję, że przy bardzo pełnym "B" w biuście:laugh2: pasuje mi bluzka o numerze 36:-D:-D. I bez skrupułow zjadam batonika naiwniaczka:no::no:

Oczywiście,nie napisałam tego, żeby Cie zdołować;-)
 
Sensi nie zdołowałaś mnie ani trochę.:-)
Ależ ja wiem, że tak jest...z lustrami...metkami...zaniżoną numeracją..:tak: :tak: ;-)
Przeciez tak naprawdę to człowiek jest szczęsliwy nie dlatego że wazy parę kilo mniej czy więcej. Najwazniejsze by akceptować siebie, swoje ciało. Rzecz jasna nie bezkrytycznie. Dlatego złoty środek to umiar we wszystkim. Zarówno w drakońskich dietach jak i w folgowaniu sobie.:laugh2:
 
Sensi nie zdołowałaś mnie ani trochę.:-)
Ależ ja wiem, że tak jest...z lustrami...metkami...zaniżoną numeracją..:tak: :tak: ;-)
Przeciez tak naprawdę to człowiek jest szczęsliwy nie dlatego że wazy parę kilo mniej czy więcej. Najwazniejsze by akceptować siebie, swoje ciało. Rzecz jasna nie bezkrytycznie. Dlatego złoty środek to umiar we wszystkim. Zarówno w drakońskich dietach jak i w folgowaniu sobie.:laugh2:
 
Ja lubię siebie taką jaka jestem;-) chociaż wad mi oczywiście nie brakuje;-)
Ale co tam! najważniejsze zdrowie! a jeśli od czasu do czasu ktośmnie jeszcze pochwali za to, żedobrze wyglądam, albo złapię na sobie wzrok jakiegoś mężczyzny, którego nie znam;-)to stwierdzam wtedy, żewszystko jest w normie.
Moja maksyma (którą powtarzam przy każdej nadarzającej się okazji) brzmi: zawsze znajdzie się taki, dla którego będę piękna i młoda:happy::happy:.
a propos podobania się:ostatnio zauważyłam,że jestem w typie panów po 50-tce:szok:
 
Ja lubię siebie taką jaka jestem;-) chociaż wad mi oczywiście nie brakuje;-)
Ale co tam! najważniejsze zdrowie! a jeśli od czasu do czasu ktośmnie jeszcze pochwali za to, żedobrze wyglądam, albo złapię na sobie wzrok jakiegoś mężczyzny, którego nie znam;-)to stwierdzam wtedy, żewszystko jest w normie.
Moja maksyma (którą powtarzam przy każdej nadarzającej się okazji) brzmi: zawsze znajdzie się taki, dla którego będę piękna i młoda:happy::happy:.
a propos podobania się:ostatnio zauważyłam,że jestem w typie panów po 50-tce:szok:
 
Dobra maksyma! Bardzo dobra!
Ale z tymi panami po 50-tce..... czyżby to ich 3-cia młodość?
Podobno 2-ga jest po 40-stce....
 
Dobra maksyma! Bardzo dobra!
Ale z tymi panami po 50-tce..... czyżby to ich 3-cia młodość?
Podobno 2-ga jest po 40-stce....
 
Może tym panom nic nie dolega:happy: a jest to objaw mego starzenia:happy:-i równolatkowie nie mają już na czym oka zawiesić, a dojrzali panowie lubią dojrzałe kobiety:happy:
ale mi się naplotło:-):-)
 
reklama
Może tym panom nic nie dolega:happy: a jest to objaw mego starzenia:happy:-i równolatkowie nie mają już na czym oka zawiesić, a dojrzali panowie lubią dojrzałe kobiety:happy:
ale mi się naplotło:-):-)
 
Do góry