Witajcie Kobietki!!!
Ja Was czytam cały czas, tylko z pisaniem gorzej,bo humor do du..y:-( Staranka zawieszone na czas nieokreślony...mam dość, serio mówię! Nie chodzi mi, że mam dość staranek, tylko mojego M., to jest juz 3 raz jak mi zawalił przez kolezków dni płodne, a bardzo dobrze wiedział, że właśnie mi się zaczęły. To ja po badaniach latam, witaminy kupuję jakie tylko są, a on ma to wszytsko gdzieś?!!! To ja już nie będę go prosić, upominać, przypominać...muszę się dokładnie zastanowić czy warto...

Nie wiem, może mi przejdzie do następnego miesiąca, ale wątpię. Jutro mam badanie tego piątego hormonu, do tego zrobię sobie tarczycę. Przynajmniej będę wiedzieć czy to jest ok, a on niech robi swoje albo i nie. Miało być jak w tym miesiącu nic nam się nie uda, a moje wyniki będą ok, to on od razu miał iść swoją zrobić, no ale jak nie było przytulanek, to pewnie stwierdzi, że jeszcze nie wiadomo czy on ma iść, więc nawet się nie odzywam, niech robi co chce. W ogóle w domu kiepsko, nie odzywam się już od środy, tzn. tyle ile muszę. Tak się zawzięłam, że coś mi się wydaje, że długo to potrwa.
muma, trzymam kciuki za Ciebie!!! no musi się w końcu którejś udać!!! a że Ty jesteś piewsza w kolejce, to od Ciebie musi się zacząć!!!! następna
kok.o, a potem chyba
brzózka w kolejce,
ani@k, i zuzanka, a ja może za Wami, jak mi się mój M. poprawi.
Mimo, że zawiesiłam staranka, to będę tu zaglądać, bo chyba bym zwariowała sama z tym wszystkim!!!! no i muszę być świadkiem nowych fasolek!!!!!!:-)