Sensi
Mama po 30-dziestce:)
Witajcie kobitki!
Strasznie smutny ten nasz wątek......
I czytając go pogrążam sięj eszcze bardziej. A żeby tego buło mało, to dzisiaj rano dobiłam sama sobie gwoździa: @ była tym razem baaaaaaaaardzo skąpa: zawsze 4 dni-terazaptem 1 ???????/ No i w mojej pustej głowie narodziła się myśl, że to może fasolina........... No i możecie się domyśleć co zrobiłam....tak, tak: TEŚCIK. I wyszła piękna różowa kreska, tyle, że jedna. Usiadłam nadtym teścikiem do końca nie wierząc i dopiero teraz uświadomiłam sobie, że to wszystko przez OGROMNY stres, który przeżywam ostatnio i który mnie paraliżuje i znieczęca do życia. Ot i problem rozwiązany......
I cholernie mi smutno.........
Strasznie smutny ten nasz wątek......
I czytając go pogrążam sięj eszcze bardziej. A żeby tego buło mało, to dzisiaj rano dobiłam sama sobie gwoździa: @ była tym razem baaaaaaaaardzo skąpa: zawsze 4 dni-terazaptem 1 ???????/ No i w mojej pustej głowie narodziła się myśl, że to może fasolina........... No i możecie się domyśleć co zrobiłam....tak, tak: TEŚCIK. I wyszła piękna różowa kreska, tyle, że jedna. Usiadłam nadtym teścikiem do końca nie wierząc i dopiero teraz uświadomiłam sobie, że to wszystko przez OGROMNY stres, który przeżywam ostatnio i który mnie paraliżuje i znieczęca do życia. Ot i problem rozwiązany......
I cholernie mi smutno.........