reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

reklama
Hej, Dziewczyny, dziś znów wpadam przelotem... Najgorsze jest to, że Wy już śpicie (albo jesteście w pracy) gdy ja mam chwilę na pisanie....:-(

LOLITKO! Sto, sto lat w zdrowiu i szczęściu. Wiadomo, czego Ci bardzo, bardzo życzę....:happy:

Ola, tak, 1strata, ale strata..... Tak bym chciała, abym jeszcze mogła beztrosko cieszyć się z ciąży, a strach się czai... Dzięki za otuchę, musimy wszystkie myśleć pozytywnie!

Nikola, dobrze, że napisałaś o tych badaniach... Nie pomyślałam o wizycie u internisty, ani laryngologa. A co bada laryngolog. Czy powinno też zrobić się wymazy z gardła? Ponoć taka chlamydia też tam może siedzieć:-(

Eschenbach, super, że wytrwale pedałujesz. Ja np. muszę schudnąć, bo gin mi nawet zasugerowal. To nic, ze jestem wysoka, tłuszczyk szkodzi. Jak go spytałam, ile zrzucić - 10 kg? - to powiedział, żeby nie przesadzać, bo mnie z gabinetu nie wypuści:laugh2::laugh2: Szpasiarz;-)
Po prostu z tym odchudzaniem trzeba rozsądnie, żeby przed zafasolkowaniem się nie wyjałowić:sorry:

Pozdrowienia dla wszystkich, potem jeszcze pewnie wpadnę do Was, o ile nie będziecie spały:sorry:
 
Lolitka wszystkie naj, naj, naj.... i spelnienia marzen a sczegolnie tego jednego!!!!!

Alisa nie spie jeszcze :tak: ja tez musze schudnac i mezowi mojemu tez by sie sprzydalo :-( ale on caly czas podjada slodycze ale objada sie na noc.... nie moge tego zwalczyc u niego :no::wściekła/y:
 
Lolitka wszystkie naj, naj, naj.... i spelnienia marzen a sczegolnie tego jednego!!!!!

Alisa nie spie jeszcze :tak: ja tez musze schudnac i mezowi mojemu tez by sie sprzydalo :-( ale on caly czas podjada slodycze ale objada sie na noc.... nie moge tego zwalczyc u niego :no::wściekła/y:

No właśnie, naszym menom to trudniej przychodzi. I nie przyznają się za łatwo do swoich ciut za dużych brzuchów:laugh2: Mój to po przymiarce spodni ubiegłorocznych ma glupawą minkę:szok::zawstydzona/y::sorry:
 
Witam wieczorową porą :-)

Lolitko życzę Ci, abyś była najszczęśliwszą osobą pod słońcem bez względu jak potoczy się Twoje życie. I oby marzenia spełniały się jedno po drugim ;-)

Alisa79 kochana ja dostałam takie skierowanie na badania od internisty tylko dlatego, że się źle czuję. Co chwilę mi słabo i kręci mi się w głowie. I to już od kilku m-cy trwa :-( Przynajmniej zbadam czy wszystko gra albo co ewentulanie muszę podkurować. A jeśli chodzi o laryngologa to od razy internista mnie do niego posłał, bo ostatnio ciągle mam katar z domieszką krwi, zwłaszcza przed okresem :-( Laryngolog stwierdził, że żadnych zmian nie widzi, przepisał mi maść do smarowania jeśli będzie sięto powtarzało i dał skierowanie na badanie krzepliwości. Także jak się wybiorę na badania to wszystkie zrobię za jednym zamachem :-) Tylko muszę jeszcze chwilkę odczekać, bo jestem po @
I wiesz co Ci powiem? Nie tylko naszym mężom kurczą się ubranka. Mi też ta jakoś na wiosnę się skurczyły :-D

Eschenbach no to jestem w podziwie, że do pracy jeździsz rowerkiem. Nawet nie o te km chodzi, ale o to, że trzeba trochę wcześniej wstać, żeby tam dojechać. Ja to jestem śpioch. Do pracy mam ok 10km i tak nie umiem zdążyć samochodem :-) Cała ja ..

Zmykam, bo jeszcze muszę się przyszykować do pracy i wreszcie będę mogła odpocząć po ciężkim dniu. Wam też życzę dobre nocki. Ja niestety w pojedynkę, ale za to całe łózio jest dla mnie :) Do jutra kobitki...
 
Ostatnia edycja:
Alisa moj twierdzi ze w praniu sie skurczyly :-D:-)

Nikola ja nie lubie sie spozniac wiec staram sie wczesniej wychodzic zeby przyjsc na czas... a na rowerku calkiem fajnie sie jedzie: nie stoje w korkach, czesciowo jade wzdluz Wisly, pozniej kolo Wawelu, na rynek i potem kawalek plantami... ulica w sumie jade niewiele i o dziwo dzis jechalam kolo 30 minut.... a w korku nieraz 45 minut jade :szok:
Same plusy takiej jazdy.... a do tego troche ruchu :tak:
 
Eschenbach, ja też chcę mieć taką cudną trasę do pracy!!!!:sorry: Mieszkam nad Odrą, ale akurat trasa do mojej pracy nie wiedzie przez wały, ani park i kończy się jeszcze przed Rynkiem...:-(

Nikola, po tym poronieniu jak słyszę lub widzę słowo "badanie", to od razu robię się czujna....Przepraszam, że tak drążyłam, nie pomyślałam, że robisz badania, które indywidualnie zleca Ci lekarz. Bardzo Ci życzę, żebyś już szybko wyszła na prostą ze zdrowiem i samopoczuciem..

Ja chcę zrobić wszystkie badania, które wchodzą w rachubę w takim przypadku jak mój. Eschenbach zwróciła mi uwagę na mycoplazmę, znajoma radziła mi zrobić m.in. badania na przeciwciała antykardiolipiniwe. Na razie gin mi tego nie zlecił, poczekam jeszcze do kolejnej wizyty. Uważam, że skoro i tak płacę za wszystkie badania, to mi łaski nikt nie robi, że mi je zleci, ile się da. Muszę się już wybrać po wyniki chlamydii, urealplazmy i posiewu moczu. Ciekawa jestem.:confused: Z drugiej strony wiem, że jak coś z tego wyjdzie pozytywnie, to i tak jest jeszcze sporo do zbadania.:nerd: Nie chcę dostać bzika na punkcie badań, ale tak jakoś chcę mieć świadomość, że sprawdziłam co możliwe. Nadal czekam na @. Żałuję, że nie mierzyłam od zabiegu porannej temperatury, bo teraz guzik zaobserwuję, czy @idzie, czy nie... (Lolitka pewnie mi pokiwa palcem z dezaprobatą:zawstydzona/y:)
Nasmęciłam Wam znów na wieczór, wybaczcie... Mam mętlik w głowie, nastrój jak typowy objaw napięcia przed @; ten Dzień Matki mógł być już mój, no cóż, wierzę, że będzie mój jak i Wasz za rok:tak:
 
Ostatnia edycja:
Alisa wcale nie smecisz!!! Ja tez dzis mam zly dzien... poryczalam sie kilka razy i w prezencie na dzien matki dostalam spadek tempki i zapowiesc zblizajacej sie @....
Mozemy chyba sobie podac reke z dzisiejszym nastrojem :tak:
 
reklama
Nadal czekam na @. Żałuję, że nie mierzyłam od zabiegu porannej temperatury, bo teraz guzik zaobserwuję, czy @idzie, czy nie... (Lolitka pewnie mi pokiwa palcem z dezaprobatą:zawstydzona/y:)

No nie inaczej ze pokiwa. Wstyd wielki - trza tempke mierzyc coby wyczajac na biezaco jak sie sprawy maja. U mnie dzis tempka na niskim poziomie - wiec w piatek zawita mikolajowa.

A tak wogole kobity to dzieki za zyczonka. Wczoraj dostalam od mojego wyczekany steper to bede zasuwac. Jest fajny bo dziala na boki - nie tak jak standardowy stepper - pomaga zrzucic z bioder. Do tego ma po bokach 2 uchwyty do gimnastyki ramion i plecow wiec bede git gitara:)


Nikola kochanie. Ty to sie masz z tymi slabosciami. Nie pociesze Cie tutaj. Ja jakies 3 lata temu mialam slabosci przez pare miesiecy non stop i sennosci wielkie. Poszlam do lekarza, porobili wsie badania i powiedzieli ze mnie trzeba wstawic do muzeum jako wybitny okaz zdrowia. Wsie wyniki ksiazkowe - a ja sie pytam jak ksiazkowe skoro czlowiek funkcjonowac nie moze. Mam nadzieje ze u Ciebie cos pomoga.

Eschenbanch - zaczepiscie brzmia te wszystkie rowerki itd. Mowisz ze masz problem nadal ze zrzuceniem wagi. Tak na wszelki wypadek napisze:
1. Nie polewaj zadnych sosow do obiadu. Nawet lyzka ziemniakow czy kaszy z sosem to kiler dla metabolizmu. Jedz na sucho - ale duzo pij wody
2. Warto z rana jesc przez kilka tygodni platki owsiane. Nie te dziadostwa slodzone ale normalne platki. Pobudza Ci metabolizm na caly dzien, zwlaszcza jak do platkow dodasz troche otrebow np pszennych
3. Smaz na teflonie i nie uzywaj prawie zadnych olejow i innych swinstw. Wtedy miesko nie bedzie nafaszerowane pustymi kaloriami
4. Nie pij sokow z kartonu - to jest bomba kaloryczna. Szklanka soku rowna sie kaloriom rownym jednej bulce. Jedz natomiast surowe owoce. Pobudzaja jelitka do pracy


I tyle:)
 
Do góry