reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Ola mnie nie udalo sie zajsc w ciaze. Z tym ze moj maz tez ma bardzo zle wyniki swoich zolnierzykow....
Z tego co juz wiem to za wysoki poziom prl utrudnia zajscie w ciaze.... a skoro Tobie sie udalo wiec pewnie jest inna przyczyna....
 
reklama
Witam po dłuższej przerwie :)
Dalej zasilam krąg 30-latek starających się o pierwszą dzidzię. Mimo zakupu testów owu jakoś nadal marne wyniki... Nie będę pisać o tym, że nie potrafię nawet trafić we właściwy moment aby używać testów a może jestem ślepa. Do tego trochę rozgoryczona bo dowiedziałam się, że kolejna kumpela jest w ciąży!
Będąc ostatnio u gina pogadaliśmy sobie tak od serca no i dostałam ochrzan za obsesyjną chęć zafasolkowania. No ale powiedzcie same czy to można jakoś wrzucić na luz gdy nad uchem tyka zegar? Wiem już chyba świruje i to dlatego. W każdym razie od jakiegoś czasu nie obserwuje u siebie śluzu, który świadczy o dniach płodnych no i w nawiązaniu do moich słów dostałam receptę na miesięczną kurację w trakcie której mają trwać intesywne starania. Z przykazaniem aby zrobić to w trakcie dłuższego urlopu. Więc czekam sobie na długi urlop i szlag mnie trafia. Jedno pozytywne... w tym miesiącu pojawił sie śluz owulacyjny no i ostro się przytulamy. Zobaczymy co z tego wyjdzie. W każdym razie jeśli kuracja nie pomoże i nie zajdę w ciążę wtedy gin powiedział, że nie będzie żartów. No i ja panikara już mam stresa...
Ech, musiałam się wyżalić... A wiem, że Wy mnie zrozumiecie.
Pozdrawiam Wszystkim.
 
dZIĘKI, MOGŁABYŚ MI PODAĆ ADRES W BYTOMIU I TELEFON KONTAKTOWY? JA CHODZIŁAM DO BODZKA ( BYTOM) U MNIE SIĘ NIE SPRAWDZIŁ, CHOĆ LASKI GO CHWALĄ. POZDRAWIAM
Przepraszam za długie milczenie, już podaję namiary:
Maciej Ziomek, ul. Adofa Piątka /nie pamiętam nr domu/ jest adnotacja o gabinecie na budynku.
tel. 601 487 911
Najlepiej zadzwoń i umów się, wówczas dopytasz o dokładny adres.
Po wizycie daj znać jakie są Twoje odczucia.
Pozdrawiam
 
Goryczka wiem ze to trudne ale MUSISZ wrzucic na luz!!!!!! Bez tego nic nie bedzie. A ja zaciskam kciuki zeby jak najszybciej Ci sie udalo. A prowadzisz gdzies obserwacje i mozna luknac na nie??
 
Witam po dłuższej przerwie :)
Dalej zasilam krąg 30-latek starających się o pierwszą dzidzię. Mimo zakupu testów owu jakoś nadal marne wyniki... Nie będę pisać o tym, że nie potrafię nawet trafić we właściwy moment aby używać testów a może jestem ślepa. Do tego trochę rozgoryczona bo dowiedziałam się, że kolejna kumpela jest w ciąży!
Będąc ostatnio u gina pogadaliśmy sobie tak od serca no i dostałam ochrzan za obsesyjną chęć zafasolkowania. No ale powiedzcie same czy to można jakoś wrzucić na luz gdy nad uchem tyka zegar? Wiem już chyba świruje i to dlatego. W każdym razie od jakiegoś czasu nie obserwuje u siebie śluzu, który świadczy o dniach płodnych no i w nawiązaniu do moich słów dostałam receptę na miesięczną kurację w trakcie której mają trwać intesywne starania. Z przykazaniem aby zrobić to w trakcie dłuższego urlopu. Więc czekam sobie na długi urlop i szlag mnie trafia. Jedno pozytywne... w tym miesiącu pojawił sie śluz owulacyjny no i ostro się przytulamy. Zobaczymy co z tego wyjdzie. W każdym razie jeśli kuracja nie pomoże i nie zajdę w ciążę wtedy gin powiedział, że nie będzie żartów. No i ja panikara już mam stresa...
Ech, musiałam się wyżalić... A wiem, że Wy mnie zrozumiecie.
Pozdrawiam Wszystkim.


po operacji ciazy pozamacicznej byłam przekonana ,ze nigdy nie zajde w ciaze i w ogóle o tym nie myślałam,efekt taki ,że zaszłamNiestety poroniłam ale to nie zmienia faktu,ze jak człowiek przestaje myslec ,ze MUSI to to sie po prostu dzieje,takze zajmij sie mezem ,zyciem towarzyskim i spróbuj nastawic sie,ze co ma byc to bedzie.Powodzenia:-)
 
Dzięki Dziewczynki za słowa otuchy...Aż mi się miękko zrobiło :] Jeszcze tylko zebrać siły, jakoś wrzucić na luz i zapomnieć o niepowodzeniach...

Szczególnych obserwacji nie prowadzę tzn. nie mierzę temp. ani nic z tych rzeczy. Liczę sobie dni cyklu i tyle. Czy to źle? Powinnam robić coś więcej?
Notuję tylko kiedy były przytulanki... No i w okresie kiedy przypadają płodne to może i faktycznie przytulanki nie są jakieś bardzo spontaniczne i to dlatego... Sama nie wiem.
No zobaczymy, może faktycznie okres urlopu będzie lepszym czasem...
 
Goryczka sprobuj mierzyc tempke i poobserwowac sluz. Samo liczenie moze wprowadzac Cie w blad.... skad mozesz wiedziec kiedy masz dni plodne?? Tempka ulatwi Ci to.
Ja mam konto na 28 dni i tam sie ucze...
Zapraszam :tak:
 
To prawda,że mierzenie temp. pomaga poznac swój organizm ale jeśli człowiek ma wyluzować to mierzenie tylko nakręca na nowo,,płodne czy nie" i przytulania są znowu jak by pod presją.
 
Pewnie i masz racje Ola ale wydaje mi sie ze warto 1-2 cykle pomierzyc i poobserwowac zeby zorientowac sie jak wyglada mniej wiecej cykl... samo liczenie nic nie daje - wg mnie....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej! dawnoo mnie tu nie bylo. Nadal sie staram.. to juz 9 cykl. Po drodze zmienilam lekarza i w koncu zamiast czekac na 2 kreski zaczelam sie badac. Hormonki mam oki. Wyniki meza nie sa za dobre ale wcina leki:) Ja juz 3 cykl nie mam owulki ( usg mialam kilkakrotnie robione). 2 tyg temu mialam HSG i na szczescie jajowody mam drozne...Przyszly cykl mam planowany z clo...Ehh staram sie nie myslec o szkrabie ale niestety to nie ejst latwe. Moze kiedys nam sie uda? Narazie mam nadzieje ze sie u was rozgoszcze:)
 
Do góry