reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Cześć staraczki, ciężarówki i szczęśliwe mamusie:-)
Monik twoja majeczka jest przesliczna:-D Gratuluję pieknej córeczki szczęśliwej Mamusi i dumnemu Tacie. Super idzie ci z wagą, rewelacja tak trzymać:tak:

Ostatnio tu nie zagladałam, postanowiłam troszkę sie wyluzować. a u mnie nudy:sorry2:
Dzisiaj 32 dzień cylku a @ nie ma. niestety ma jeszcze czas ze 2-3 dni. Raczej sie nie nastawiam, bo ostatni test w piatek ultraczuły pokazał tylko 1 kreseczkę. Będzie mi pewnie smutno jak przyjdzie @ ... jestem przekonana że franca się pojawi, no ale co? martwic się nie bedę, może moja kruszynka ma sie pojawic na moje urodziny w sierpniu;-) Bedzie kiedy będzie. Wiadoma, że już mnie skręca ale nic nie poradzę. Ale fajnie słyszeć, że powieksza sie grono szczęśliwie zafasolkowanych.

całuje Was mocno :-) pa pa
 
reklama
uch, wykogowalo mnie i zjadlo długiego posta, wrrrrrrrrrrrrr, no nic, od nowa...
alek - Twpja szafa już gotowa? Ciebie i najkę chętnie spotkalabym gdzieś w parku, szkoda że jak jesteś to akurat mnie nie ma :(
najka, skoro Ewa sam sie przestawia to nie ma co na siłę jej trzymać chyba, zwlaszcza,że musisz wrócić do pracy pewnie. A czulości jej wynagrodzisz jestem przekonana :)
sesni, ten film co pokazaląąś pokazalam mojemumężowi do zaopiniowania czy to fotomontaż - bylam prekonana że tak. On stwierdzil,że to raczej niemożliwe, ale że skoro w Rosji to może jakieś ćwiczone od maleństwa dziecko. Biedny maliuszek, choć wydawal sie zadowolony... WIdzialąm kiedyś w Trójmieście dzieci mongolskie występujące na ulicach - takie dzieci-gumy - cóż one wyprawialy ze swoim cialem.... Żal mi aż było zamiast podziwaic ten program to łezki puszczałam, tak mi się to ze zmarnowanym i smutnym dzieciństwem jakoś kojarzyło.

monik, Ty nie szalej z tym chudniećeim, bo nic z CIebie nie zostanie, Jakby jeszcze trzeba bylo sprawdzać czy malutka nie jest na coś uczulona to nie moglabyś jeśc tak jak kajda. Lepiej poczekac aż sie wszystko uspokoi - masz być zdrową mamą r[przede wszystkim
ekki, jak tam teścik - już powinno coś być?

U nas piekna była pogoda na Święto. mieliśy wielką akcję sprzątania dzien przed - przyszly meble ze dwa tgodnie wceśniej, pozbyliśy sie starych i trzeba bylo zlożyć nowe i posprzątaca ten straszny balagan. Polożyliśy się o drugiej spać, ale z satysfakcją że sporo zrobiliśy. Teraz mamy biurko w sypialni zastawiające dostęp do okna - musimy gdzieś je sprzedać bo nie mieści nam się już w domku... a wynosić na strych za ciężkie i nie ma pewnoścci czy sie jeszcze przyda.
Teraz mamy już sytuację opanowaną mniej więcej, ale trzeba wyciągać poupychane pudła z różnych miejsc i zrobić segregację - co do wyrzucenia a co zostawić. Sporo rzeczy a nie miałam czasu wcześniej nad tym ślęczeć, tylko chowałam ;)

Święta przyniosly trochę smutku, odwiedzaliśmy moj pierwszy grobek w tym mieście... WOgóle jakoś nietęgo ostatnio się czuję, jeszcze chyba mam stres że zajdę w ciąże niespiodzewanie i znów się cos nie uloży. Podświadomie si ę tego boję no i wiecei jk to komplikuje życie. Mialam juz dość dobrze opanowane oseerwacje, ale skoro ostatnio bylo podejrzenie że owulacja byla dwa razy, to znaczy że może sie tak dziać... Ciezko mi z tym :(
A z wizytą u lekarza dobrze sie ulożylo. Okazuje sie że chyba będziemy mogli zrobić te badania na NFZ ( lekarz mówił,że dopeiero w stycznoiu - , bo spodziewaliśy sie że trzeba czekać z rok i zrobimy je prywatnei - jakiś tysiąc zl :(
Tym bardzeiej,że traktuję te badania jako potwierdzenie że wszystko w tej kwestii jest OK - mam nadzieję,że tak jest. Tak więc ucieszyliśy się że uda nam sie inaczej niż sądziliżmy.
Kończę, bo zno się opisalam, teraz zapobiegawczo skopiuję bo juz raz mnie wykasowalo
milego dnia wszystkie trzydziestki
 
Witam:-)
Onna bede trzymać kciuki żeby sie wszystko dobrze skończyło i z NFZ (na co idzie składka zdrowotna???:wściekła/y:) bo to jest jakas paranoja:no: Będzie wszystko dobrze zobaczysz i pewnie w przyszłym roku bedziesz Mamą pięknej zdrowiutkiej Dzidzi a może dwóch;-) Co do "niespodziewanej ciąży" to Cię rozumie i twoje obawy też, ale myslę, że trzeba pozytywnie mysleć i odganiać te złe a wszystko będzie lepiej niż sobie wymarzyłaś:happy:
Ja nie testuję, czekam z pokora na @ bo niestety ale już prawie jest:-( Ale gdyby jakis taki cud się wydarzył to się wie, że szybciochem napiszę. Ale raczej będę dalej dzielnie wypatrywac z Wami Bociana;-)
Pewnie najpierw do którejś z Was przybędzie Fasolek. Mój pewnie stoi w kolejce i plotkuje z waszymi w chmurkach - czyt. gaduła po mamusi:-p
Buziaki kochane trzydziestki pa pa
 
Witam:-)
Dzisiaj miałam wolny dzień, niestety pogoda u nas pod psem:baffled: Poszłam wykonać Ktg, bo jutro wizyta u lekarki. Podczas zapisu zarejestrowały się skurcze, położna pytała mnie czy je czułam. Myślała, że coś się zaczyna:-D ja na to, że takie coś czuję od 18 tygodnia ciąży, więc mnie puściła. Zobaczymy, co jutro pani dr powie:confused: Byłam również w bibliotece i na małych zakupach.Teraz odpoczywam, jutro chyba ostatni dzień w pracy:happy:
 
witam cieplutko i szybciutko...
Alek - nad imieniem jeszcze dyskutujemy mam kilka opcji nie wiedzac nawet ze w polsce te imiona staly sie tak popularne od kilku lat myslalam ze bedzie albo Maja albo Zuzia. Teraz doszlo jeszcze jedno ktore narazie przebija poprzednie - Mia, czyt. MIJA. Negocjacje trwaja hihi.

Esche kurcze z ta technologia w ameryce to jest troche na bakier coprawda mam kamerke w telefonie ale niemam tego jak doladowac na kompa. eeechh dlugo by tlumaczyc
;-);-);-)
aahh padam na twarz ze zmeczenia ide sie polozyc dobranoc papa
 
witajcie

A ja od 3.00 nie śpię - małemu poprzestawiał się dzień z nocą. 2 kupki, 3 razy ulał a teraz gaworzy. jestem padnięta.

Oluś - korzystaj z nocek i odpoczynku teraz bo potem jak widać może być róznie
MOniś- byłam 24. nastepny zjazd 5.12
kozaków się naprzymierzałam i nic nie wybrane. wszystkie cholewki na wąskie podudzia - choć ja wcale najgrubszych nie mam. od porodu schudłam juz 20 kg.
ANtilko- no to trzymamy kciuki
Monik- u nas na poczatku też tak było a w zasadzie z porannyum posiłkiem jest do tej pory - pręży się i kupy zrobić nie może.
...........................no i dostał czkawkę ...............z tego rozrabiania - lecę coś pomóc----tzn. utulić
pa
 
dzień dobry:)
czuję się już lepiej, na szczęście, bo już myslalam, że nie obędzie się bez antybiotyków:baffled: na 1.11. siedzielismy po raz pierwszy w domu, ja to w ogóle od paru dni nie wychodzę, żeby się do końca wykurować. wczoraj byłam u gina, jest lepiej, ale jeszcze nie wygoiło mi się tam wszystko:baffled: coś to długo trwa. do tego doktor wypatrzył w macicy jakieś zmiany, pytał czy mnie łyżeczkowali po porodzie, a nie robili tego.. miejmy nadzieje, ze w koncu wszystko wróci do normy, jak to dok, powiedział musimy wszystko ładnie wyprowadzić, żeby potem nie było problemów przy drugim dziecku;-):tak:w ogóle to wczoraj powspominalismy, że rok temu staralismy sie o naszego skarbka;)
nasz maluch dalej zasypia pózno tzn. ok. 22.30-23.00 i potem potrafi spać do 6.-6.30. znów zastanawiam sie czy go nie wybudzac na karmienie nocne, bo przeciez wtedy najbardziej wartosciowy pokarm jest. probujemy go przestawiac na wczesniejsze zasypianie ale chyba metoda drobnych kroczkow musimy to zrobic bo jak czasem zasnie ok., 21 to i tak sie po godzince budzi. poza tym jest kochany. smieje sie i gaworzy.
moniołku, my robilismy morfologie w zwiazku z brzydkimi kupkami prawdopodobnie po tym jak zjadlam twaróg, a wczesniej mielismy tą wysypke,. wiec pediatra zdecydowala żeby zrobić badanie krwi. wyniki wyszły w dolnych granicahc (Hemoglobiny i hematokryt) wiec dlatego przez miesiac mamy podawac to żelazo. co do kupek, to podobno juz w okolicach 6-8 tyg. ich liczba moze sie zmniejszac i potem dziecko samo reguluje sobie liczbe wyproznien. zaleznie od dziecka, może to być kilka razy na dobę, a może tez być jedna, dwie na kilka dni. jest to zupełnie normalne, nawet jak przez kilka dni nie bedzie kupki. cytuję za nehring - gugulską "Warto karmic piersią" - to moja biblia w sprawach karmienia, naprawdę polecam, wiele wątpliwości mi rozwiała i pozytywnie nastawiła do karmienia. warto przeczytac jeszcze przed porodem, wiec polecam naszym ciężarówkom:tak:
a propo's wynikow, sama zrobiłam sobie morfologię i tak dobrych wyników to ja dawno nie mialam:szok: piekna Hg i hematokryt:) doktor był w szoku i jeszcze pochwalił mój piękny mocz:-D:-pjednak ciąża u mnie sprzyjała jakimś zakażeniom bakteryjnym...
miłego dnia babeczki
 
Witajcie!
Sensi, film makabra - ja też podejrzewałam fotomontaż, a jak Onna napisała, że raczej szansy na to nie ma, to tym bardziej zmartwiałam. :szok: Biedne maleństwo.:-(
Najka, super, że Ewunia tak ładnie się chowa:-)
Tola, gratuluję córeczki :tak::tak::tak:
Vonka, cieszę się, że u Was wszystko ok. Jeszcze troszkę i wszystko ładnie się unormuje i złapiesz swój rytm:-)
Antilko, rzeczywiście wszystko wskazuje na to, że już niedługo.:-) A jaki Ty masz wózek?
Moniolek, nie pchnęłam sprawy alimentów do przodu - złożę pozew do sądu jak ginka pozwoli mi wstać. To byłaby głupota zaszkodzić maluszkowi przez tego gnojka (mojego eks). Ale zrobię to gdy tylko wrócę do formy. Będę mieć alimenty jeszcze ten miesiąc i następny - trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Mam nadzieję, że do tego czasu już wstanę.
Mój Michaś czasami robił kupkę raz na tydzień-dwa w pierwszym okresie życia. Biegałam z nim po lekarzach i dowiedziałam się, że pokarm matki jest prawie bezresztkowy, jak pokarm astronautów i tak może być. Ponieważ jednak mały prężył się i płakał, tak jakby chciał zrobić kupkę, wkładaliśmy mu do pupy taką rurkę (specjalnie do tego celu) i to ułatwiało mu wypróżnianie. Pokarm matki, przez to że tak mało resztkowy może nie pobudzać jelit do wykonywania ruchów robaczkowych w pierwszym okresie życia.
Monik75, mam nadzieję, że Majeczka wkrótce poczuje się lepiej. Zwykle do 3 miesiąca życia takie sprawy powinny się unormować. Kiedy idziecie na konsultacje?
Kajda, cieszę się, że czujecie się lepiej. Rzeczywiście warto o wszystko zadbać przed następną ciążą, ale słyszałam, że spokojnie zmiany poporodowe mogą się cofać do kilku miesięcy - mimo, że oficjalnie uważa się, że połóg trwa 6 tygodni. Na pewno wszystko będzie dobrze.
Onna, no to fajnie, że macie już złożone mebelki. Wiadomo, że Święta to trudny czas, refleksji i zadumy w takiej sytuacji... Ja paliłam mojemu Aniołkowi świeczkę w domu, nie mogłam pójść na cmentarz... Cieszę się, że pozytywnie w sprawie badań - na pewno będzie dobrze, trzymam kciuki!
Ekki, wiem jakie to trudne gdy zamiast fasolki przychodzi @. Wiadomo, trzeba tu dużo czasu i cierpliwości, ale w końcu doczekasz się swojego maluszka. Dziewczyny na tym forum są najlepszym przykładem. Trzymam kciuki!
Calineczko, też myślę, że wiara i pozytywne myślenie są bardzo ważne. :-)
Esch, szybkiego powrotu do zdrówka życzę :-)
Anusieńka, takie to uroki bycia mamą. Z perspektywy czasu jednak tak to szybko mija... Ja mając odchowanych chłopców tęsknię za tamtym pierwszym, trudnym okresem... Taki to paradoks.:-)
Alek,:-):-):-)

A ja się lenię. Miałam takie ambitne plany na to moje leżenie - uczyć się włoskiego, prowadzić mężowi firmę, nadrobić ambitne lektury - a tymczasem czytam same rzeczy lekkie i przyjemne i przeglądam internet... Fakt, że po południu mam co robić jak chłopcy przyjdą ze szkoły, ale z rankami muszę coś zrobić.
Pogoda piękna i słoneczna. Zupełnie nie jak w listopadzie.
 
Witam Kobitki :-)

No u nas już jest ciemno, jak w ...:baffled: Nienawidzę tej pory roku i takiej pogody :wściekła/y:
Vinniki bardzo dobrze, że zdecydowałaś się na pozew, strasznie to przykre z drugiej strony, że o takie rzeczy musisz walczyć :-( Jeszcze w ciąży..:-( A kiedy masz USG połówkowe?
Kajduś jestem pod wrażeniem długości spania Filipa :tak: Dobrze, że czujesz się lepiej, uściski! :-)
Anusia biedny Pawełek..:-( I Ty też, bo się umęczysz :-( 20 kg zrzuciłaś?? :szok: Matko! To sam szkielecik z Ciebie został chyba ;-) Anusia byłam dzisiaj u dentystki i robiłyśmy zęba zupełnie na siedząco i było ok :tak: Znieczulenia nie biorę w ogóle, bo to są tak malutkie ubytki, że w ogóle mnie nie boli :-)
TO-LA rzeczywiście Zuzie i Maje to teraz bardzo popularne imiona :tak: Mia bardzo ładne :-)
Antilko jak po wizycie? Czy od jutra rozpoczynasz w końcu leniuchowanie? :-)
Ekki trzymamy kciuki za następny cykl :-)
Onna nasza szafa już gotowa, nareszcie:-) Wszystko poukładane, pouwieszane jak trzeba :-D Spróbuję pyknąć fotkę, to wstawię na zamkniętym ;-) Teraz przymierzamy się pomału do mebelków dla Malucha, ale to tak pod koniec listopada, jak mąż ,,trzynastkę'' dostanie :-D Bardzo się cieszę, że tak udało się z tymi badaniami. Musi być dobrze wszystko!:tak:
Moniś cieszę się, że z Tatą stabilnie, oby miał jak najwięcej siły!
Esch jak się czujesz? Pogoniłaś chorobę?;-)
Vonko :-):-)

Kobitki a ja w piątek jadę na test obciążenia glukozą :baffled: I to podwójny, czeka mnie 3 godziny siedzenia w przychodni :szok: Chyba wezmę książkę ze sobą, bo ja się tam zanudzę. No i mam nadzieję się nie porzygać za przeproszeniem po wypiciu tej glukozy..bleeee..
Miłego wieczorku :-)
 
reklama
Witam:-)
Ja już od jutra na zwolnieniu:-):rofl2::laugh2::rolleyes::rolleyes2::happy:Mam nadzieję, że maleństwo da mi jeszcze trochę czasu na wypoczynek, przed godziną 0:-)
Aluś spokojnie glukoza nie jest taka zła.Fajnie jest mieć nową dużą szafę, wiem coś o tym:tak:
Kajda ja chyba nie budziłabym malucha w nocy.Widocznie tak mu pasuje. znam wiele mam, które wiele by oddały za noc bez pobudek;-)Rzeczywiście dość długo się goisz, miejmy nadzieję, że już blisko końca
Anusieńko Ty wogóle coś jesz:confused:20 kilo to bardzo dużo
Moniolku dobrze, że choroba Taty stanęła w miejscu. Oby na zawsze:tak:
Vinniki mamy Nursa wersja z gondolko- fotelikiem plus spacerówka
moz-screenshot.jpg
moz-screenshot-1.jpg


 
Do góry