Wyniki

nie miałam

podobno lepiej mieć powyżej 30% ja mam 0 i czekają mnie szczepienia

może lepiej się nie kładź spać , zostały 4 h

ja mam nadzieje ze firma mojego szefa przetrwa do jego emerytury która ma mieć już w styczniu 2023

ale mi nie przychodzi szybko po transferze 🤣

jakieś badanie może to wykluczyć ?

ja w styczniu 37

Dziewczyny po ostatnim nieudanym transferze okres przyszedł właśnie 9 dnia , teraz jego niema 🤦🏻‍♀️

wiesz wiek chyba nie gra aż takiej roli . Ja pierwsza stymulację miałam w wieku 34 lata i miałam ledwo dwie komórki z czego żadna się nie zapłodniła , ba nawet nie doszło do momentu zapłodnienia . Potem odkryłam ze mam IO . Zaczęłam brać leki i kolejna stymulacja dała już więcej komórek

mówił o statystykach ze w 3 dobie jak taki wynik to dwie blastki to dobry wynik

ja miałam 8 pęcherzyków , z tego pobrali 8 komórek , 7 nadawało się do zapłodnienia , 4 dotrwały do 3 doby, 2 zostały do 5. Niby to dobry wynik.. lekarz zakładał ze będzie 1 zarodek

duphaston 3x i utrogestan

Tak patrzę na mój wynik bety 0 i widzę ze oni obok wpisali wcześniejsze bety pozytywne 😔

to może mój trzeci tez się uda 🙈 do trzech razy sztuka jak się mówi

super kochana , teraz już musi być dobrze , przypomnij mi jaki u was problem bo nie jestem w stanie znalezdz

Odebrałam wynik proga ze środy 🤦🏻‍♀️ 5,74 ng/ml

trzymam kciuki za Ciebie ❤️

beta 0

Tyle dobrze ze wynik będzie bardzo szybko wiec nie muszę się katować do wieczora 🤦🏻‍♀️

Zbieram się na bete zaraz , przy ostatnim transferze to 9 dnia miałam już plamienia okresowe , teraz niema ale nadzieji sobie nie robię

dało by radę ale męża Niemam w domu wiec starania naturalne to średnio , półtorej roku zjeżdżał na owu.. ciężko było to pogodzić

temat dziecka jest cały czas i szczerze tez wiele razy miałam tego dosyć ale myśli o byciu mama jest silniejsze

poznałam nawet dziewczynę która po 2 szczepieniu zaszła naturalnie.. no nic , rano idę na bete dla kliniki a potem przygotowania do świąt i będę myśleć co dalej

najbardziej mnie wkurza ze ciagle powtarzał ze będzie co będzie , jak się nie uda mam się nie załamywać bo wiemy jaki plan dalej a dzisiaj to mnie rozwalił na łopatki tym co powiedział , całkiem co innego . Może w dwa tyg do powrotu do domu ochłonie

a tez czytałam historie ze pomimo szczepień allo nie wzrosło albo ze tez nie pomogły 🤷🏼‍♀️ u mnie problem z jeżdżeniem do Łodzi samej , mam ponad 300 km i jakoś tego nie widzę na ta chwile

ja o tym wiem ale lekarka która mnie skierowała na badania do Łodzi akurat współpracuje z malinowskim i ona tez mówiła o szczepieniach jak zobaczyła moje wyniki. Ale tez mówiła ze ma dzieci z allo 0 i także na grupie na fb czytałam ze dziewczyny z 0 na intralipidzie accofilu i sterydach udało...

ja miałam wybierane plemniki i kwas, Embrio tez miałam. Dwa razy ale nie pomogło

mój mąż był ze mną w lipcu na punkcji i transferze a tak sama jeździłam cały czas bo jego niema . Byłam z tym sama a to on ma dosyć 🤦🏻‍♀️

ale on czynnie nie bierze udziału w tym wszystkim bo pracuje za granica i przyjeżdża co 4-5 tyg na tydzień i zamiast się cieszyć odpocząć to za każdym razem coś . Byłam kilka razy w ciąży naturalnej ale zakończyła się jak nie cp to pustym jajem itd. Mamy już komplet wszystkich badań i...

my mieliśmy taki plan ze jak się nie powiedzie na lekach to zapisze się na szczepienia i zrobię ostatnia stymulację . Ale mąż dzisiaj taki załamany tym wszystkim ze powiedział w zlosci ze nie chce dzieci 🥺 ze chce wkoncu trochę pożyć a nie od 5 lat cały czas badania klinika szpitale… jest zmęczony