Wyniki

Uda się Genna, wierzę w Ciebie. Niech moc będzie z tymi, które dopiero testować będą!!!

No właśnie. Budzi moje obawy ten mój gin. A tak zapytam, bo jestem z Koszalina, u mnie pod tym względem bieda, powoli rozważam klinikę w innym mieście i myslałam wlasnie o Invikcie w Gdańsku- korzystasz? Masz dobrą opinię?

Trzeba walczyć :) Będziemy walczyć:) Nasz doktorek zapisał kurację hormonalną dla mężulka, żeby jego nasionka podkręcić trochę przed następną IUI. Mam wybór: mogę robić w następnym cyklu albo zaczekać aż skończy się trzymiesięczna kuracja męża. Nie wiem co zdecydować. Nie chcę bezczynnie czekać...

Krew zalała..... :(((((((((((((((((((

Ja mam na balkonie trzy duuże donice z lawendą. Stoją sobie na podłodze. A na drugim balkonie w tym roku zrobię sobie uprawę funkii.

Jejku dziewczyny bylam u doktorka mojego. Plamienie- nie skąd i dlaczego, może jakieś uszkodzenie przy IUI, cholera wie. Na USG wszystko ok, żadnych anomalii i dziwnych przygód. Plamienie bynajmniej nie było miesiączką, bo endometrium jest jak przed okresem. I tak czekam. Mam zaczekać do piątku...

Ja testowałam wczoraj i nic. Czekam na @, ale za to wczoraj mocno plamiłam, a dzisiaj jakby przestało. Już wariuję, źle się czuję w ogóle, jakoś mnie mdli od wczoraj, idę o 19 do lekarza, niech powie coś mądrego. Mam nadzieję ze się nie dzieje nic poważnego, bo nic nie jest tak jak miało być.

Serio owulacyjny? Nie wiedziałam. Poczekaj spokojnie na zwykly ciążowy. Może będzie dobrze. Mi się nie udało, ale trzymam kciuki za Ciebie.

Mam ostatnio taka mantrę, którą sobie cały czas powtarzam: BĘDZIE DOBRZE- TYLKO NIE WIEM KIEDY. Przecież musi być. Będę mamą, dzieciaczka-cudu, albo pomoże IUI, albo pomoże in vitro. Przecież coś pomoże prawda? A jak nie pomoże adoptujemy jakieś małe słonko, chociaż o tym jeszcze nie myśle...

Dziewczyny krwawię od tygodnia, coraz bardziej z każdym dniem. Lekarz nie miał złudzeń, kazał odstawić luteinę i czekać na okres. Wydzwaniałam do lekarza jak szalona, bo mnie to krwawienie już tydzień po strasznie martwiło. Nie mam nic przeciwko pojawieniu się na liście. A co do bociana, dzień...

Dziekuję. Pierwszą IUI miałam 8.04, pełna nadziei. W zasadzie po tygodniu zaczęłam krwawić, bardzo niewiele- co jak pewnie każda z Was tłumaczyłam sobie magicznym plamieniem implementacyjnym. Ale krwawienie nie ustało. Jeszcze nie mam okresu, ale już wiem że to kwestia chwili. Będę rozmawiać z...

Witam Was, właśnie opłakuję w poduszkę pierwsze nieudane IUI i szukam zrozumienia... Mozna dołączyć? :(