Wyniki

Dziewczyny przepraszam że tu, ale nie wiem kogo zapytać. Jak wygląda łyżeczkowanie? Moja beta wzrosła po dwóch tygodniach krwawienia z 190 do 692. Jutro idę do gina z wynikami. Ale na pewno każe iść do szpitala a ja nie wiem czego się spodziewać

Ja już poroniłam. Dwa tygodnie temu. I tak się to ciągnie

Niestety oznacza. Nawet coś już ze mnie wypadło

Dziewczyny dostałam wyniki z bety: 692,4. Przy czym 5.09 była 109.89. Ciągle krwawię i ciągle coś tam leci. Ale co teraz? Trzeba będzie iść na zabieg? Kurde no dramat..

Do 100zl zazwyczaj ale to zależy ile dodatkowych wkładów jest w zestawie. Zazwyczaj jest 10 i tak ok 70-90zl

Czy któraś używa testów elektrycznych clearblue? Chciałam kupić ale pisze że używa się porannego moczu do badania. A nzaweze słyszałam przy paskowych testach owulacyjnych żeby to nie był pierwszy poranny mocz. Ktoś wie skąd taka różnica?

Ja pierniczę.. a owulacja jest dopiero jak beta będzie zero. Ja się chyba załamie.. jak do grudnia się nie uda zajść to kurde muszę odłożyć starania aż znajdę pracę i doczekam się porządnej umowy bo z tej muszę się zwolnić.. nie dam rady w niej wytrzymać..

Dajesz nadzieję że jak już się to cholerstwo skończy to może i mnie się uda. Choć czekam.i czekam Jutro mam.wizyte to zobaczę co on powie..

Zapytaj jeszcze coś na stawy;) mnie bardzo bolały i w końcu pod kątem mieć ciąży dorobiłam.sie rwy kulszowej. Nic przyjemnego

Kurde jak wy to liczycie? Ja ciągle krwawię i za cholerę niechce się to uspokoić a poroniłam.5.09... beta jeszcze do zera nie spadła i jak zrobiłam.tesc owulacyjny to ciągle wychodzą dwie kreski.. Ja chyba oszaleję..

Jakie to są zmetylowane kwasy foliowe?

Ja bardzo długo brałam encorton a później metypredu przed ciążą i w ciąży i po ciąży. Na sterydach prawie dwa lata. Jeśli coś mogę podpowiedzieć to polecam wziąć sobie kilka razy probiotyk ale lepszy. Napewno nie taki z reklamy. Ja brałam vivomixx. I osłonę na żołądek. Bo później po odstawieniu...

Wcześniej były jakieś plamienia od 5.09 a krwawienia zaczęły się gdzieś koło 14.09. i tak to trwa. Teraz jest już tego tylko troszkę.. ale całość trwa bardzo długo.. do gina mam 25.09 się pokazać.. żeby to się już skończyło mogłabym rozpocząć nowy rozdział a tak to ciągle tkwię w tym bałaganie..

Na razie kazał się zgłosić po dwóch tygodniach a to wypada teraz w środę. Zastanawiam się czy iść czy przełożyć aż się krwawienie skończy. Ale chyba pójdę zobaczyć co powie..

Ja dalej krwawię jakby po tym poronieniu.. tzn już to się kończy. Ale przede mną wciąż długa droga..

Przykro mi.. choć muszę przyznać że to tym bardziej nie daje nadziei na szybkie zajście w ciaze. Bo teraz staraliśmy się pół roku;(

Kurcze myślałam że po poronieniu łatwiej zajść w ciążę. Tyle dziewczyn tu pisze że zaszły zaraz w pierwszym cyklu. Nawet moja znajoma po poronieniu nawet nie dostała pierwszej miesiączki i zaszła od razu i urodziła zdrowego synka dwa dni temu..

Dziękuję dziewczyny. Siedzę i czytam te wasze wpisy żeby choć trochę przestać się obwiniać. To wszystko trwa już 22dni.. umówiłam się do psychiatry;( bo już nie mogę

Dzięki. A podniesiecie na duchu? Cały czas myślę czy to nie moja wina. Że może za wcześnie poszłam do lekarza i ona tym swoim brutalnym.badaniem coś uszkodziła.. Cały czas sobie to wyrzucam i jakoś nie mogę przestać siebie obwiniać

Ja zaczynam od 355 to szału nie ma. Ale juz bym chciała zostawić to wszystko za sobą.

Dziewczyny nadal krwawię ale już tak mniej. W nocy prawie wcale a w dzień jeszcze troche. Czy beta powinna spaść do zera razem z końcem krwawienia? Za 4dni mam kontrolę i nam nadzieję że wtedy już będzie wszystko wyczyszczone. Chciałabym zacząć jak najszybciej starania..

No dobra dziewczyny a jak bym chciała zrobić te komórki np w diagnostyce to co? Idę sobie teraz zaraz po poronieniu i mówię że chce komórki NK czy jak? No i ile się czeka na wynik? I czy może lepiej zaczekać i iść później? Ja pierniczę od tego wszystkiego głowa boli..

Dziękuję. Popytam ginekologa na kontroli

Ja szukam informacji. Bo nie wiem o co chodzi z tą immunologią..

A mozesz A możesz napisać jakie badania robiłaś?

A jak długo się starasz?

Ale nierozpedzaj się z tymi sterydami. To bardzo niszczy organizm i ciąża przy tym.jest zagrożona mimo wszystko. Jak nie ma potrzeby to dziękuję Bogu i nie bierz tego świństwa.

Ja mam Hashimoto i wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Ale tylko przy zaostrzeniu wzjg dostaje sterydy. Endokrynolog jest od hormonów ale raczej na to nie przepiszę sterydów. Reumatolog też nie jeśli nie będziesz miała np.zapalenia stawów. Szybciej internista ci wypisze, ale on też musi mieć...

A co miałaś zamiar robić?

Dziękuję bardzo że napisałyscie;) Robiłyscie może jakieś badania? Cokolwiek?