reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyniki

  1. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Esperanza jak tam u Ciebie? Robiłaś betę?
  2. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Esperanza, kochana trzymaj się dzielnie...ja cały czas trzymam kciuki :-*
  3. A

    .::: Mamy grudniowe 2015 :::.

    Jeśli chodzi o tsh, to.byłam tydz temu u mojego endo...mój wynik ostatniego tsh to 2,3 przy dawce 75, i endo kazała mi zwiększyć do 100, mówiła,że w powinnam mieć wynik między 0,5 a 1,5...więc póki co zbijamy... Mi też hemoglobiny spadła,a myślałam,że już zdrowo się odżywiam i mnóstwo produktów...
  4. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Ja skończyłam brać Gluko w 17 tyg,mam Nadzieję,że będzie ok, tym bardziej że brałam mała dawkę, oby z Moim Szkraby wszystko było w porządku... Nafoczka, nie dziwię się Tobie, moje ostatnie 5 lat też toczyło się wokół ciąży, zmiana pracy, Zagraniczne wakacje, i wiele innych rzeczy uzależnione...
  5. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Sykatynka, do którego tyg masz brać glukophage? Mówiła coś Jerzak? Nafoczka, paczkę wysłałam wczoraj priorytetem, dziś powinna być :-)
  6. A

    Ruchy dziecka

    Marcysiu, u mnie po wizycie też ok, co prawda miałam tylko dopochwowe usg, bo gin mierzył szyjke itp,ale Młody Sie ruszał i serduszko biło,wiec jestem w tej samej sytuacji co Ty :-) wczoraj wydawało mi się,że poczułam jakiegoś kopniaczka...ale sama już nie wiem czy tylko mi się wydawało...czekam...
  7. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Pastulinka, współczuję i alkoholu i teściów...moi Teściowie są spoko,ale jakby tak powiedzieli chyba nigdy by mnie już nie zobaczyli, tylko my wiemy jak nam jest ciężko, co przeżywamy....trzymaj się dzielnie...może jeszcze całkiem ren cykl nie jest stracony? :-)
  8. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Tak, u mnie już 19ty tydzien leci, w sumie prawie połowa :-) Ja jestem z Kartuz bardzo Zadowolona, kilka razy tam leżałam, tylko też mam tam ciocia położna, wiec każdy mnie znał...ale znajome które też były.na tym.oddziale,zadowolone też są :-) tylko jeden głupi lekarz tam jest :-P Kurcze...
  9. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Kruszka, ja już po genetycznych :-) wszystko ok, 11 sierpnia polowkowe mam:-) super,że już Cię wypisali :-) Mój lekarz wypisal clexane na refundację! Sama się zdziwiłam w aptece :-) Esperanza, jeśli chodzi o mnie to ja byłam w Kartuzach w szpitalu, ale jak w tej ciąży plamilam to wzięłam...
  10. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Alusia, gratulacje!!! Chłop jak dab :-) Ja już po wizycie, mój chłop też rośnie i fika koziolki :-)
  11. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Kruszka, trzymam kciuki żeby wszystko było ok :-) Ciekawe Jak tam Alusia? Może już rozpakowana? :-)
  12. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    I ja też przy okazji poproszę o kciukasy, jutro wizyta! I jak zwykle ogarnia mnie stres....
  13. A

    Ruchy dziecka

    Marcysia! W Tobie całą moją nadzieja ;-) kończę 18ty tydzień,a kopiakow Zero...:-( na szczęście jutro wizyta i zobaczę co z moim Bąbelkiem....mam Nadzieję,że wszystko ok....
  14. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Esperanza!!! Ale się cieszę!!! Beta super, niech szybko i prawidłowo rośnie!! Zaciskam kciukasy :-* Ania, Twoja beta też piękna! Powtórz ja po 2 dniach, na pewno rośnie :-) Oby kolejna dobra passa na forum Sie zaczęła...Nafoczka teraz Twoja kolej..:-)
  15. A

    .::: Mamy grudniowe 2015 :::.

    Uff...dziewczyny, jak dobrze,że sama w tych moich bólach n i e jestem :-) dziś zaczynam 18 tydzień :-) rano byłam na pobraniu krwi, i cała ręką mnie boli, a w domu pełno roboty, bo goście Sue zjeżdżają, mam nadzieję,że do 17tej się wyrobię :-) AlfaBeta, nie do wiary...jaki przykład ta matka...
  16. A

    .::: Mamy grudniowe 2015 :::.

    Trochę się martwię, bo jak czytam tu,że dziewczyny już ruchy czują,a ha niebardzo to już schizuje...chciałabym już moc te kopniaczki,ale też wiem,że msm jeszcze czas..:-) Zozzolka,a co masz na myśli mówiąc,że to dopiero się zaczyna? Czyli,że będzie jeszcze bardziej bolało? :-)
  17. A

    .::: Mamy grudniowe 2015 :::.

    Dziewczyny czy Wy też macie takie bóle, ciągnięcia, klucia przy chodzeniu, wstawanie, przekrecaniu się na drugi bok?jak leżę lub siedzę bez ruchu jest ok... Ponoć to normalne...ale trochę się martwię:| Karty, wow...Ty to masz siły i energii :-) Witaj, kikusia :-) na kiedy masz termin ?
  18. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Nafoczka, paczuszke dziś wysłałam, jutro powinna być :-) Sykatynka, trzymam kciuki &&&&& i czekam na wieści :-) Raptus, ja też mam nieraz takie bóle, wiec to chyba w miarę normalne...czujesz już Twoje maleństwa? Mnie się wydaje nieraz,że czuję takie smeranie w brzuszku, ale nie wiem czy to...
  19. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Nafoczka, mam 30 tabletek metka, podesłać? :-)
  20. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Asiu dziękuję za paczuszke :-* sprawdzę w domu czy mam Gluko? Sama nie wiem co z tym kwasem? Mój gin twierdzi,że ten w femibionie i prewenit wystarcza,ale sama nie wiem:-/ w sumie najważniejszy jest pierwszy trymestr.. Dominimum, Madzia co tam u Was?
  21. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Nafoczka Ty nasza optymistko :-) ja też mam nadzieję,że zabieg nie będzie potrzebny! Ze uda się bez...w końcu jest lato :-) Adres na kopercie ten sam, więc z góry bardzo dziękuję :-* ratujesz mi życie, a Raczej Mojemu Maleństwu :-) Ewcia, ja wierzę,że wszystko jest ok :-) może doktorek się...
  22. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Ja też się melduje, bo długiej przerwie... W czwartek pochowalam Babcie, wiec ten tydzień był mniej spokojny niż inne, mam nadzieję,że Maluszkowi to nie zaszkodziło... Czuję się dobrze, podobolewa mnie nieraz brzuszek ale znosnie :-) Dziewczyny,mam pytanie: czy któraś z Was ma do...
  23. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Pastlinko, niestety leki zostały już przejęte przez Nafoczkę, była pierwsza ;) Ale jeśli chcecie robić większe zakupy leków to polecam aptekę Gemini, mają sporo taniej, a dostawa błyskawiczna :)
  24. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Dziewczyny, jakby co to ja mam do oddania inofem duże opakowanie i kwas foliowy 5mg, chyba mi się juz nie przyda :-)
  25. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Raptusku, cieszę się,że z Twoimi maleństwami jest wszystko super ;-) przyjmij to plamienie za objaw ciążowy, jednym rosną piersi, inne wymiotuja, a Ty plamisz :-) a probowalas pić to Acc co Jerzak zaleca? Tylko nie wiem do którego tygodnia można go brać?? Ja dziś też po wizycie, z moim Skarbem...
  26. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Sykatynka, Raptus, jak ja Was doskonale rozumiem...drze o moją ciążę każdego dnia...i wmawiam sobie ze teraz musi być dobrze,że już wystarczająco wycierpielismy...ale za raz potem dalej się zamartwiam :-( Kruszka, ale ten Twój Franio kochany :-) mam nadzieję,że każdej z Nas "czekających"...
  27. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Na IP taki gin ma dyżur,że bez kija nie podchodz, wiec mam nadzieje,ze samo minie......ale póki co bez zmian :-(
  28. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    No i się zalamalam...nie ma dziś mojego lekarza...:-( pozostaje mi czekać do środy! Dziewczyny zastanawiam się czy może mogę łyknac paracetamol na ten ból krzyża i to promieniowanie od jajnika? Bo nospa nie pomaga...
  29. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Dzięki Dziewczyny za słowa otuchy :-) wydaje mi się,że trochę mnie już boli, ale mąż kończy dziś szybciej, wiec chyba podjedziemy na gina, chyba,że do tego czasu całkowicie minie... Sykatynka, mnie piersi juz wcale nie bolą, bolały może do 7 tygodnia i koniec,nawet jakoś bardzo powiększonych...
  30. A

    Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

    Raptusku, u mnie nie ma reguły z siusianiem...w zależności czy Wieczorem piłam więcej czy mniej... Jeśli chodzi o ten mój bol to boli od wczoraj w nocy do teraz, może delikatnie mniej, teraz sięga od pleców, poprzez jajnik do biodra...taki tepy przeszywajacy bol...wizytę mam dopiero w środę...
Do góry