Wyniki

Cześć dziewczyny :) Pytanie ile po transferze (u mnie blastka) testowałście sikańcem i już coś bladego wyszło? Przy wcześniejszych byłam taka nagrzana test codziennie itd. Teraz jakaś taka spokojniejsza jestem, nie czytam nic, nie stresuje sie. Transfer miałam w piątek, bete robie 14go ale mężuś...

Dzieki! 😘 W Bocianie w Katowicach u doktora Adamczyka

Czesc dziewczyny! Wracam po niecałym roku, kiedy to na 38tys. Stronie pisałam o becie <2 teraz juz spoooro nowych wiadomości przybyło. Mam nadzieje ze przynajmniej jesli nie kazda to zdecydowana wiekszosc z Was cieszy sie juz dzieckiem lub kilkumiesieczna ciazą, tego Wam życze kochane :)...

Dzwonili z labo, beta <2 także niestety, nie nasz czas

Dla mnie tez nielogiczne, o ile mam do tego naprawde zdrowe podejscie i sie nie zalamuje itd. Tak inne kobiety naprawde moga miec niepotrzebna nadzieje i potem załamke:( Zmieniamy klinike wlasnie po 6 latach

Dzieki, moze mnie zle zrozumiala ze dzis beta ujemna a za kilka dni zaskoczy ale nie wydaje mi sie zeby tak bylo. Za jakąś godzinke bede juz wiedzieć jaka beta i na czym stoje. Wtedy odstawiam leki, szkoda mi organizmu, juz i tak czlowiek faszeruje w siebie zbyt duzo. Dzieki za odp...

Hej Bylam dzisiaj na powtorzeniu bety w swoim labo (jednak bylo otwarte) i wiadomo wynik juz przesądzi co dalej, zdziwilo mnie jednak ze w klinice jak zapytalam czy po wyniku ujemnym mam odstawic leki od razu czy stopniowo to powoedziano mi, ze nic nie odstawiam do czasu usg (za 2 tyg.) Bo mimo...

Czesc dziewczyny! Jestem 6dpt. Moja beta z dzisiaj rana to <0,5. Mialam transferowaną jedną mrożoną blastocystę - czy wynik definitywnie mowi o braku ciąży czy jednak może jeszcze coś zaskoczyć? Byłam dziś bo jutro mam labo nieczynne a miałam testowac za tydzien i za dwa od transferu.

Jasne, dzięki! Tak zrobię

Cześć i czołem! Nie udzielałam się wcześniej bo już nie chciałam Wam jojczeć a od ostatniego wpisu nic się nie zmieniło, same niepowodzenia. Tydzień temu 02.12 miałam criotransfer blastocysty. Oczywiście standartowo ból jak na @, od piątku brązowe plamienia w śluzie, wczoraj temp. 37°C, ból...

Cale dwa lata nie wyjezdzam, nie zaczynam czegos bo stymulacja bo punkcja bo transfer... juz mi troche szkoda zycia - i tak bedzie co ma byc:)

Nie biore zadnych tabletek.. mam po prostu zaczac w 19dc brac zastrzyki. U mnie pcos i nieregularne jak cos to moze zmienic w terminie miesiaczki;)

Hej, zaczynam jutro długi protokół - gonapeptyl daili 0,1 codziennie (od19dc) i teraz mniej wiecej po ilu dniach u Was występowała miesiączka. Wyjezdzamy i nie wiem czy mam brac wszystkie leki czy zdaze wrocic do tego czasu.. (tydzien)

Porażka zawsze boli ale trzeba znaleźć w sobie siłe na tą walke! Damy rade[emoji8]

O kurde no to faktycznie na pelnych obrotach[emoji6] trzymam kciuki!

Na to liczę kochana! Jak już swoje wypłakane to głowa do góry i lecimy dalej przez zycie:)

Hej, u mnie wynik bety negatywny:( nie bede mamą w najbliższym czasie. Znowu od zera zaczynać.. eh

Rowny tydzien temu o 15 mialam transfer 5 dniowej blastki. Czy to oznacza ze na 100% nie jestem w ciazy?:(

Wynik 1,66 :(

Sikaniec dzisiaj wyszedł negatywny (rowny tydzien od transferu blastocysty) ale nie wytrzymalam i poszlam rano na bete;) kolo 17 bede miec wynik. Co smieszniejsze zrobila mi sie kurzajka na palcu w ręce..a nigdy nie mialam z tym problemu czy jak sie okaze ze beta rosnie (na co pocichutku licze)...

Szkodzić może tylko w nadmiarze, także spokojnie.. łyżka na cały gar rosołu nie powienien być groźny;) to tylko moja opinia

No właśnie to czekanie:) czuje cos to sie z jednej strony ciesze bo "cos sie dzieje" ale z drugiej sie martwie bo to moze zly objaw, kolejnego dnia człkowicie zwyczajnie sie czuje i tez sie martwie czy to aby dobrze.. także kobiecie po transferze chyba trudno dogodzic [emoji23]

Poszukam

Z natury jestem cierpliwa i nie spodziewałam się że tak mi się odmieni w "tym" czekaniu;) transfer w pt miałam. Tak sobie mysle jak jutro pojde na bete to pewnie nie przywiozą mi wyniku popoludniu (labo oddzielnie u mnie w przychodni) wiec bedzie dopiero po swietach we wtorek a wtedy to juz...

Jutro mija tydzień od transferu (5dniowa blastocysta) myslicie ze moge sobie zrobić test sikany;) trudno już wytrzymać a betuje dopiero za tydzień

Hej wszystkim:) juz po transferze, leze w klinice. Niestety tylko jeden mrożaczek przetrwał i mam nadzieje ze zostanie ze mna na 9miesiecy:) dzieki za dobre slowa! Wszystkiego dobrego:)

Oby ta loteria okazała się pomyślna:) Dzięki[emoji8]

Problemem jest pcos, endo wczoraj mialam 7.9 dzis ovitrel.. na sztucznym wszystko dzialamy. Dodatkowo mam jakies tabletki dopochwowe (dzien przed, transfer i dzien po) na "s" ale nazwy nie umiem rozczytac.. staram sie juz nastawiac pozytywnie ale mimo wszystko stres jest niestety;)

Cześć i czołem:) na wstępie gratulacje tym ktorym się udało od mojej ostatniej wizyty:* w piątek mam transfer mrożaczków (dwie pięciodniowe blastki) i moje pytanie czy można jakoś pomóc.. nie wiem coś jeść, robić co pomoże żeby kropki ze mną zostały?;) biore sobie oczywiście urlop na kilka dni...

Aha rozumiem, na sztucznym.. estrofem mam brać. No to mnie troche uspokoiłaś troche, dzieki. Wlasnie tego sie balam ze znowu 'cos' i kolejny miesiąc w plecy..