Wyniki

właśnie doczytałam, to dobry znak, że nie boli, trzeba być dobrej myśli

nie wiem jak te plamienia wyglądają jeśli chodzi o intensywność, bóle brzucha itp ale jak coś złego będzie się działo, myślę, że warto jechać na IP (sama tego nie lubię ale cóż zrobić). Oszczędzaj się i staraj uspokoić, jak się nie da, kombinuj po pomoc na już. Miałam kilka dni plamień dość...

u mnie koniec 12tc i 0,5kg do przodu mimo niechęci do jedzenia i wymiotów (tyle że u mnie raczej treścią żołądkową)

rozszczep kręgosłupa też może być genetyczny (u mnie jest) ale rozumiem, że chodziło Ci o choroby cięższe do wychwycenia w USG

nie do końca, PAPPA tak, daję odpowiedź o tych 3 chorobach ale USG sprawdza jednak wiele rzeczy, a jest na dokładniejszym sprzęcie niż zazwyczaj więc wiele może powiedzieć. Ja dostałam skierowanie ze względu na duże ryzyko rozszczepu kręgosłupa. U syna przy tym samym wskazaniu 5 lat temu...

ja w poniedziałek rano mam prenatalne (USG+PAPPA) i jak coś będzie budzić wątpliwości zrobię później NIFTY, jeśli będzie wszystko ok, to odpuszczam

jeśli jednak spodziewasz się dziecka w kwietniu 2023, to gratulacje i muszę przyznać, że nietypowy sposób wybrałaś na przywitanie się na nowym wątku

Serio, bardzo mi przykro :( trzymaj się cieplutko. Jak potrzebujesz daj sobie przestrzeń na emocje, jak nie, to to też jest ok.

ja nikogo nie obrażałam więc to chyba jednak nie do mnie. Za to mnie też uderzyło zachowanie olki, stąd rozumiem reakcję dziewczyn. I nie, nie jestem na L4, jednak moja niechęć do L4 nie uprawnia mnie do moralizowania innych na siłę. Niech każdy żyje swoim życiem z konsekwencjami tego życia. PS...

to chyba dobrze? Przynajmniej będziemy miały wesoło na nowym wątku. :D Nam to nie przeszkadza

czasami warto też zachować swoje mądrości dla siebie, zwłaszcza jak nikt o nie nie prosi. ;) Wymądrzanie się na wątku, który kogoś kompletnie nie dotyczy tylko dla samego wymądrzania uważam za co najmniej mało taktowne, no ale co zrobić jak niektórym się aż tak nudzi, że szukają atencji na siłę.

Hej, też się zgłaszam :)

mi wydaje się, że to jest to samo, ogólnie spotkałam się z zapisem PAPP-A albo PAPPA i chodzi o to samo

cześć, ja też brałam Xonvea i odstawiłam mimo, że pod koniec 12tc dalej mnie bardzo męczy właśnie przez to samopoczucie po nich. Dostałam je aby pomogły mi pracować przy mdłościach, a to było jeszcze gorsze.

ja miałam 2 razy takie plamienie ale z synem to było kilka godzin, teraz ok 2 dni

ja w ciąży z synem miałam spadki cukru i m.in. tak to się objawiało. Jak już masz glukometr, to poza na czczo i po posiłku mierzyła bym cukry przy takim właśnie samopoczuciu, jeszcze przed jedzeniem i 1h po.

co prawda autorką nie jestem ale wyskoczył mi ten wątek a miałam podobną sytuację więc mogę uspokoić. U mnie wyniki bety były kolejno: 17, 122, 396 co 48h. Obecnie kończę 12 tydzień, poki co wszystko wygląda ok, maluszek jest jeden. Lekarz nie widział w tych wynikach nic niepokojącego.

u mojego syna tętno było raczej wysokie 160-170, teraz maluszek ma 175, zobaczymy co się okaże

Powiedziałam dziś bezpośrednim przełożonym o ciąży, bałam się bo korpo, bo moja 2 letnia umowa mi się kończy 2 miesiące przed porodem bo i tak są problemy kadrowe i bardzo mi zależało na tej konkretnej pracy- praca moich marzeń. Tymczasem, odbiór bardzo pozytywny, gratulacje, zapewnienie, że...

ja teraz w poniedziałek będę miała krew na PAPPA i USG, po 2 tygodniach w pakiecie jest teleporada z genetykiem, który omówi wyniki PAPPA. Po samym USG mam przyjść ze zdjęciami do swojej dr na wizytę bo już będzie miesiąc od ostatniej, nie czekając na PAPPA.

o nieee, zrobiłaś mi zachciankę na pączki :D

mnie bolą tak, że nawet jak syn się próbuje przytulić to podskakuję, przy ciąży z nim wcale nie bolały a teraz już od jakiegoś czasu dają się we znaki. Tak samo przy kąpieli jest masakra.

przy betach już tak wysokich (jakby nie było prawie 10tys) przyrost jest wolniejszy, te normy są dla młodszej ciąży. Beta też w pewnym momencie zaczyna spadać (chyba przełom 2/3 miesiąca). Także spokojnie :)

test idealnie taki sam jak ten do którego porównujesz (marka, tym, czułość)? Może więcej piłaś niż poprzednim razem dzień wcześniej? W którym tygodniu poprzednio robiłaś, a który masz teraz?

cześć @Brokatowa ja mam dokładnie tak samo- z synem się jakoś bardziej nakręcałam, teraz mam dużo więcej dystansu i mniej przestrzeni na takie obfite cieszenie się ciążą, czasem mi aż tego brakuje i mam wyrzuty ale no tak mam i jest jakaś bariera. U mnie też między synem a teraźniejszą ciążą...

A ja się dziś dzielę dobrą nowiną, wciąż mnie mdli ale jak już od dawna wymiotowałam codziennie kilka razy jeszcze przed południem, tak dziś tylko mdłości ale szybko przeszły i bez rytuału w łazience :) Dziś zaczynam 12tc, jakoś nie wierzyłam w tą magiczną granicę bo z synem męczyło mnie przez...

Dziewczyny, właśnie stwierdzam, że powoli mi się kończy czas na zwykłe jeansy. :( Brzuch mi na tyle wywaliło, że przejście na dresy (które dopiero muszę kupić) się szykuje. Teoretycznie w poniedziałek zaczynam 12tc, a brzuch mam jak z synem z miesiąc później.

ja 19.09 na 8:20 USG prenatalne, chwilę później PAPPA i w sumie się cieszę, że dostałam termin rano bo nie będę cały dzień się stresować... Ale już delikatny stresuję jest, a jeszcze tydzień

ja w zeszłym roku w państwowym przedszkolu 2 razy miałam taką samą sytuację, nawet zostawiałam syna w domu i kilka dni nic się nie działo, poszedł na kilka dni i znów, że niby chory (akurat piątek był) a w weekend nic się nie działo.

Co do wagi, mi ok 1-1,5 kg przybyło ale też dużo wody w organizmie się gromadzi - obrączkę musiałam już ściągnąć bo palce spuchnięte. W poprzedniej ciąży miałam tak w 3 trymestrze, teraz szybciej przyszło.