Wyniki

U mnie pinki płytkowe wychodziły z kreska tak bladą ze normalnie uznałabym to za negatyw a te strumieniowe już bez dopatrywania. Niby jedna firma a taka różnica. Nigdy więcej nie kupię już płytkowych pinkow. Te też ładnie mi się wybarwiły

Ujowo się nie wybarwił 🤷🏼‍♀️ ten jeden na bank był fałszywy. ✊🏻🍀 Mam tyle roboty w domu a oczywiście nic nie zrobię bo co chwilę będę odświeżać forum 😹🥴😅 Chce widzieć u Ciebie pozytywna betę @LadyCaro !💝

Ale ta sama czułość co pink?

No kuuurde jest 😍❤️ Aż tyle testów nie może się mylić! ❤️ ❤️ ❤️ Ja pierniczę 😭🤰🏼😍❤️❤️❤️❤️

Za dużo się już tej bieli naoglądałaś! Koniec! Wystarczy! Jutro będą pięknie widoczne dwie różowe kreseczki! ❤️ O której robisz test? 😅 🙊

Nawet mój mąż widzi 😍❤️❤️❤️ trzymam kciuki żeby to było toooo! ❤️

Jest cień! ❤️ Jeeeest cień😍❤️❤️❤️❤️

Jeszcze kilka miesięcy temu taki widok by mnie ucieszył a teraz.... 😪 Dziś mija 10 dni od poronienia. W poniedziałek muszę iść zrobić bete.

Jest super 😻❤️❤️❤️

Przepraszam 🙊 nie powinnam bo to nie jest śmieszne ale ten tekst "wyjebongo" rozłożył mnie totalnie 🤭🙈🤣🤣🤣🤣

przytulam 🤗 ❤️ ❤️ ❤️

Wierzę w to ❤️ i bardzo trzymam kciuki ✊🏻💥❤️💥

Identiko mówiłam 9 lat temu 🙈🤫 test dostałam od koleżanki bo też nie miałam zamiaru kupić no bo po co 🙊 wynik mnie zaskoczył 🙈

Ooo takie coś w pinkach trafiłam 😁

Pjona 🖐🏻😅 krzywy strumień mamy 🙈😂😬

Ja od poniedziałku biorę się za pieczenie ciasteczek 🥴 w tej chwili powinnam mieszać już ciasto a co robię? Siedzę na forum 🥴🙈😂

W niektórych pinkach (o ile dobrze pamiętam) też są takie foliowe składane, gdzieś powinnam chyba jeszcze taki mieć 🤔 ale jakoś i tak wolę ten typowy, standardowy do wódy 🙈😅

Polecam, sama praktykowałam 💁🏼‍♀️😅

Ja jakbym spróbowała sikać na patyk to mocz leciał by wszędzie tylko nie tam gdzie trzeba 😜😂 dlatego jestem team kieliszek 🥂😂

Ja wiiiiiidze 😳😻❤️💥 jest duszek! ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️

Może się system zawiesił i nie wysłał smsa 😅 odśwież! ❤️ Udało się i zobaczysz będziesz miała tak nuda ciążę, że hej! ❤️

A uszy czerwone jak buraczki 🤭🤭🤭😅

Oczywiście, że mogło 😁 my z mężem 5 miesięcy "robiliśmy" ciążę dzień w dzień i nic aż w końcu mąż wyjechał w delegacje wpadł dosłownie na jedną noc 2 dni po okresie i pyk! 💥 Pamiętam to było 5 grudnia a 6 września tuliłam naszego najmłodszego synka ❤️

Uwielbiam ten widok 🥰❤️✊🏻

U mnie za to w każdej straconej ciąży były od początku plamienia a w tych donoszonych nic a nic. Więc co kobieta to inaczej.

Jak się odważę na kolejną próbę to będę z Tobą ❤️❤️❤️

Trzymam kciuki ✊🏻😻❤️ piękny prezent na święta ❤️❤️❤️

Ja mam dwóch synów z ciąż bezproblemowych. 3 lata temu zdecydowaliśmy się na 3 maleństwo, niestety zaliczyliśmy ciążę biochemiczną, potem ciąża ale brak akcji serca na pierwszych prenatalnych i teraz, po roku od ostatniej straty znów to samo 😪. Również mi przykro, że Ciebie tak samo doświadczył...

Dziękuję dziewczyny ❤️ wsparcie jest mi teraz bardzo potrzebne.