Wyniki

wczoraj cesarka się odbyła w ekspresowym tempie, bo jak mnie podłączyli pod zapis to pojawiać się zaczęły delikatne i niewielkie skurcze, ale co jeden taki skurczyk to od razu tętno mega spadało, trochę to trwało po czym zaczynało szaleć i bić bardzo szybko serducho. Od razu położne zawołały...

Do toalety mogę, prysznic też codziennie biorę, ale jak wstaję na nogi to więcej ze mnie się leje... Heh moja wyprawka właśnie się kompletuje, mama i siostra przyjechały wczoraj poratować nas, bo my oczywiście w czarnej d byliśmy, bo przecież torbę się pakuje miesiąc przed terminem, mieliśmy...

Zmęczona jestem, nie wiem już jak leżeć, wszystko mnie od tego leżenia boli.. No ale wolę ja być inkubatorem dla Jasia niż szpital, więc zaciskam zęby. Jeśli chodzi o wody to one się wytwarzają przez dziecko, ale też co jakiś czas czuję, że wypływają, także jestem jak naczynie otwarte...

Dobrze, że kieruje Was do specjalistów, to tylko dobrze świadczy o Twoim lekarzu. A ile malutka waży? Na pewno wszystko będzie dobrze [emoji110][emoji8]

Patrząc przez pryzmat mojej sytuacji to wcale nie jest za szybko na dopinanie wszystkiego na ostatni guzik... Przynajmniej nic Cię nie zaskoczy jak to było u mnie. Oczywiście życzę Ci, aby torba czekała spokojnie aż do terminu [emoji6]

Powodzenia!!! [emoji110][emoji110][emoji110]

Dziękuję Wam wszystkim dziewczyny za słowa otuchy i wsparcie! Ja już po porannych pobraniach i badaniach ktg, jest dobrze, skurcze zniknęły, tętno dzieckateż ładne [emoji4] Także dalej odpoczywam z nadzieją, że ten stan pociągnie jak najdłużej. Ponoć kluczowe są pierwsze dwie doby po odejściu...

Właśnie przenieśli mnie z sali porodowej do sali przedporodowej, bo wyniki ładne i nic się nie dzieje, udało się wyciszyć skurcze. Także najważniejsze, że maluch ciągle u mnie w brzuchu i oby możliwie jak najdłużej, choć obstawiali lekarze, że do tego czasu już urodzę ...Każą mi teraz spać, to...

Dziewczyny..ironia losu. Na badaniu wszystko pięknie a jeszcze wczoraj tego samego dnia przed godz. 23 zaczęły odchodzić mi wody i to w sporych ilościach... Zostałam przetransportowana karetką ze szpitala z Mińska do szpitala w Warszawie. Leżę na obserwacji podpięta pod ktg, skurcze się rysują...

1880 [emoji5]

Nie mogłam wkleić w tamten post, nie wiem czemu. Pamiątka z usg III trymestru [emoji4]

U nas wszystko pięknie, szybko poszło, fotka na pamiątkę jest, a jutro wizyta o mojej gin [emoji6]

Przykro mi... [emoji17] Ale nie daj się, walka trwa! Cierpliwość tutaj jest wystawiona na niejedną próbę... Ja np. zaskoczyłam za 3 podejściem, oby i u Ciebie sprawdziło się powiedzenie do trzech razy sztuka. Głowa do góry [emoji6]

I jak, robiłaś betę? Jeśli tak to pewnie niedługo będzie wynik. Daj znać koniecznie, bo ja tu kciuki zaciskam do czerwoności [emoji110]

Masz Ty nerwy ze stali.. Ja już skoro świt bym na betę poleciała sprawdzać [emoji16] trzymam kciuki za Ciebie!

Ja poproszę na 12.11 usg III trymestru [emoji4]

U mnie siary póki co brak, ale to normalne, że już może zacząć się pojawiać, więc nie ma powodu do niepokoju, każda z nas jest inna ;) no i wielkość piersi też nie ma znaczenia w przypadku karmienia, można mieć wielkie balony i nic.. A taka ze sportowym biustem okaże się, że mogłaby wykarmic...

No to ma jeszcze trochę czasu, musisz ją jakoś namówić [emoji6]

Tak, głową w dół był już na ostatnich dwóch wizytach. Lekarka powiedziała, że już powinien zostać w tej pozycji, aczkolwiek jeszcze na tym etapie wszystko może się wydarzyć. Mam nadzieję, że jednak nie zrobi mi takiego psikusa i zostanie jak jest [emoji6] A u Ciebie jak? :)

[emoji23] i ciekawe czy tak do samego końca razem... Jeszcze razem urodzimy [emoji16][emoji39]

U mnie 13.11 wizyta ciążowa [emoji6]

Ja już po. Na szczęście wszystko dobrze [emoji5] pessar ładnie trzyma a maluch sobie rośnie i czuje się dobrze. 1,5 kg szczęścia już w sobie noszę [emoji4] a moja gin śmiała się, że bezwstydny, bo przyrodzeniem świecił dziś na badaniu, że wszystko jak na dłoni widać było [emoji23]

Jeszcze za dnia ;) około 14 wchodzę :)

Jaki zadowolony [emoji16] ojej cudny [emoji7] gratulacje! A rodziłas sn czy cc? I jak Ty się czujesz już po wszystkim? [emoji846]

A nie ta była ostatnią wersją? ;)

Nie martw się, widzisz te tygodnie to tak się wahają właśnie... U mnie tydzień do przodu, u Ciebie tydzień do tyłu...Ale najważniejsze, że maluchy zdrowe! ;) Pokaż fotkę [emoji4]

Mikołaj super [emoji4] Bo Antoni też piękne imię ale sorry.. za bardzo z Macierewiczem mi się kojarzy [emoji39] [emoji23]

Ja poproszę 30.10 wizyta kontrolna ;)

Można powiedzieć, że właśnie wchodzę w ten III trymestr, bo od 27 tc się zaczyna [emoji4] i też nie wiem kiedy to zleciało, szok!

U mnie wpisują właśnie skończone tygodnie [emoji4] więc co lekarz to ma chyba swoją metodę na to [emoji6]