Wyniki

ja chyba za bardzo chce właśnie 😊 ale do pół roku poczekam. A może teraz styczeń też będzie udany w 2 kreski😍

ja słyszałam że najlepiej jak jest w granicach 1.

Się rozpisałam 😊 ale nie mam tak nikogo z kim mogłabym od serca pogadać. Faceci często nas nie rozumieją 😊 mój mówi co będzie to będzie

I wtedy nie chciałam tak bardzo jak teraz chce. Bo myślałam że bedzi ciężko I podeszłam na luzie.

I pamiętam że wtedy na początku miałam wrażenie gdzieś do 2 trymestru ze lada moment okres dostanę i wtedy się strasznie bałam. Swoim rodzicom dopiero na początku 2 trym powiedziałam. wiedziałam że jak powiem wcześniej to wszyscy by wiedzieli. A ja nie wiedziałam czego się spodziewać oswajalam...

i się zastanawiam nad zmianą endokrynologa. W lutym mam wizytę zobaczę co dalej. W październiku tsh miałam 2,49. zwiększyła dawkę więc powinno teraz spaść trochę.

a wody trochę strsu miałam przed ślubem cała morfogia w dół poleciała. Lekarz rodzinny podejrzewał raka. Do tej pory mam zawsze niedobór białych krwinek ale taka moja uroda. Reszta się poprawiła.

nie czekałam na owulacje nic nie liczyłam. We wrześniu był ślub na koniec miesiąca odstawiłam wtedy tabletki asubtela brałam. I 20 styczną 2020 test pozytywny. I test wtedy kupiłam jakoś nie wierząc że mogę być.

3 lub 4 cykl udany. Wtedy myślałam co będzie to będzie. I tem mi endokrynolog mówiła że może buc trudno bo niedoczynność hashimoto. A jakoś poszlo.

Ja jestem trochę słaba psychicznie. Za bardzo się na 1 cykl nastawiłam. Naczytałam się że łatwo bo jajniki nadrabiają i takie tam. A później rozczarowanie.

i To jakiś plan. Ja o tym nie myślałam jeszcze za krótki czas starań. Ale mój mąż się boi że nie pokochałby tak jak swojego🤔 a tyle dzieci czeka na dom😥

uplawy

Miałyście takie brazowe brunatne uprawy ze 3 dni po okresie?? Na początku listopada odstawiłam krążek...

A myślała któraś z was o adopcji???

ja wczoraj zaczęłam starania😊😊w tym cyklu oczywiscie

Witam się. Późno trochę ale wstaje koło 7. Szykuje się do pracy i o 9 zaczynam. Musiałam przeczytać co od wczoraj napisałyście 😊

jesteśmy w tym samym wieku😊

no ma już Pani 4 lata więcej, może będzie potrzebna stymulacja. Jakoś tak powiedziała 😬😬

no nie spodobało mi się to. Poczułam się staro🙉

no musi się udać w tym roku🧡

kurcze to rzeczywiście trudniej.ale w tym roku musi się udać. Ja zaczynam dni płodne właśnie

😘

to rzeczywiście nie drogo . U mnie jest ok 2-3 wizyty . Pierwsza 150 zł druga i kolejna 100

ja z moimi też nie mam najlepszych relacji. Tzn odzywamy się ale jakoś tej bliskości brak. Usłyszałam 15 lat temu coś bardzo przykrego i jakoś tak się zablokowałam. Trochę się nazbierało.

tak. 3 cykl starań zaczynam

Tak . Teraz 3 cykl starań i zaczynam płodne dni już

jeju. Jak tak można i to do bliskich osób. W sumie przed moja 1 ciaza od mamy usłyszałam że stara się robię a miałam wtedy 29 . I juz coś wspominałam dzisiaj że nie mam z rodzicami najlepszych relacji....

oby ten rok był szczęśliwy dla nas🧡

dzieki

ja do takiej bym się nie odezwała już. A o wnukach mogłaby zapomnieć chyba że od święta.