Wyniki

Ale też macie coś konkretnie mniejszego w pomiarach czy ogólnie trochę rozjechane?

Na wizycie byłam w czwartek i było dokładnie 36+1tc a waga 2700g.

Ja byłam na wizycie u lekarza. Na szczescie z łożyskiem i przepływami ok. Brzuszek młodego nadal mniejszy, ale ogólna waga w normie. Młody przybiera ile powinien. Napewno nie będzie jakimś gigantem, ale ma już prawie 2700 g wiec lekarz mówi, że nie ma co panikować. Trochę zmartwiło mnie...

Nie masz się co przejmować. Jak już wiesz co i kiedy Cię czeka to szybko obejdziesz się z tą myślą. W końcu twoje marzenie stanie się rzeczywistością i poznasz swoją wyczekiwaną lokatorkę🙂

Przepiękne❤️ Zazdroszczę talentu! Ja potrafię robić bardzo dużo różnych rzeczy, ale do szycia mam zdecydowanie dwie lewe ręce😂🙈

Wiem, że drogo i to bardzo. Poprzednim razem w szpitalu spędziłam cały tydzień. Dzień na dzień tylko w tych koszulach. Nie wyobrażam sobie, że miałabym chodzić w czymś niewygodnym. Tak już mam, że wygodę cenię ponad wszystko🙈

Ja kupiłam z dr napp. Jakościowo są świetne, fasony też super, tylko cena zwala z nóg. Ok 170 zł/ szt. Jednak po poprzednim porodzie długo jeszcze nosiłam koszule w domu. Dlatego tym razem też kupiłam porządne i wygodne przymykając oko na cenę.

Jeju dziewczyny. Jak widzę takie wpisy, że to już 37 tc to naprawdę nie mogę uwierzyć w to jak szybko ten czas leci. Jakby wczoraj wszyscy pisali o pierwszych prenatalnych a tu zaraz pojawia się info o pierwszych porodach🙈 szok!

Dziewczyny jak długo pierzecie maluchom ubrania w płynach dla dzieci? Nie pamietam kiedy młodej zaczęłam prac w zwykłym proszku.

I co z dziećmi? Były w inkubatorze? Czy wszystko było Ok? Długo trzymali was w szpitalu?

Dokładnie tak, u młodej tez brzuszek był mniejszy. Choć tak jak mówiłam wówczas nikt się tego nie czepiał, a młoda urodziła się z wagą 3,5 kg. Mój brzuch też jest raczej z tych małych. Wiele osób dopiero niedawno zauważyło, że jestem w ciąży a słysząc że niebawem mam rodzić myślą że żartuje🙈 Co...

Ja urodziłam się w terminie i miałam 3 kg, mój mąż nie miał nawet 3 kg. Ogólnie to ja w tej ciąży nie przejmuje się już takimi rzeczami jak te rozbieżności. Wiem, że młoda miała identycznie, wcale nie urodziła się jakaś mała, bo też uważam, że 3,5 kg to taka optymalna waga. Spokojnie i bez...

Pierwsze dziecko urodziłam z wagą 3,5 kg i 56 cm. Młoda jest okazem zdrowia i teraz zawsze gdzieś ok 80 centyla. Też mi się wydaje, że genetycznie nie mam skłonności do tego żeby mieć jakieś bardzo duże dzieci. Tak samo jak nie mam skłonności do tego żeby w ciąży mieć bardzo duży brzuch.

I to na pewno jest racja!

Nie mam cukrzycy. W pierwszej ciąży tez nie miałam. Jak porównuje pomiary z usg pierwszego dziecka i teraz to w tych samych tygodniach i waga i te rozbieżności są identyczne. Wtedy zupełnie się tego lekarz nie czepiał a teraz i owszem. W pierwszej ciąży tez robiłam wszystko żeby urodzić i nawet...

Jak na razie łożysko jeszcze ok. Ale młody ma brzuszek mniejszy od pozostałych wymiarów o 1,5 tygodnia i dlatego lekarz ciagle sprawdza to łożysko i przepływy. Mówi że w przyszłym tygodniu może okazać się że trzeba będzie wdrożyć jeszcze zastrzyki z heparyny. Ogólnie mówi że nie ma opcji żebyśmy...

U mnie po ostatniej wizycie też niezbyt wesoło. Ogólnie lekarz stwierdził, że Max w 38 tygodniu muszę rodzić ze względu na łożysko i przepływy. Wiec chcąc nie chcąc pewnie znowu kolejny raz będzie indukcja. A tego się bałam najbardziej.

Widzę, że temat wyprawki króluje. My przy pierwszym dziecku zaszaleliśmy z gadżetami typu: wózki, kołyski, łóżeczka, foteliki itp. Natomiast zupełnie niewiele mieliśmy tych początkowych ubranek bo wydawało mi się że skoro dziecko szybko wyrośnie to nie ma sensu. Efekt był taki, że pralka nie...

Właśnie tak się zastanawiałam czy to możliwe, że na tym etapie już brzuch jest trochę niżej. Też mam właśnie takie wrażenie. Ogólnie to u mnie wszystko jest zupełnie inaczej niż w poprzedniej ciąży, dlatego czasem mam takie rozkminy🙈 A co do ułożenia bobasa to u mnie jest głową w dół. Głowę...

U mnie dzisiaj aplikacja pokazuje 35+0. Nie mogę uwierzyć kiedy to zleciało. Ostatnio wieczorami męczą mnie bóle brzucha jak przed okresem i ból pleców w krzyżu. Pamietam ze w pierwszej ciąży też tak miałam ale w okolicach 40 tygodnia. Teraz wydaje mi się że za wcześnie. Ale jutro znowu wizyta...

To tylko się cieszcie dziewczyny, że te ciąże dla Was takie znośne! Ja mam ambitny plan spakować jutro walizkę. Tak to odkładam z dnia na dzień a potem budzę się w nocy z nutką niepokoju, że ciagle tego nie zrobiłam.

Ha ha ha Naprawdę? Ja te końcówki ciąż mam takie kiepskie, że nic a nic nie jest mi żal🙈

Ha ha ha ja też staram się myśleć pozytywnie! A prawda taka jest, że co ma być to będzie🙂

Czyli wszystkie jakoś podobnie te terminy mamy😁 Jakoś do mnie to nie do końca dociera że może nawet za miesiąc pojawi się ktoś nowy na pokładzie. Z jednej strony czekam na koniec bardzooo. A z drugiej to taka abstrakcja, że to już🙈

😂😂 może sytuacja się poprawi jak dołączy do nich najnowszy model😁

A na kiedy masz termin? Ja teraz chodzę do lekarza co tydzień. I w przyszłym tygodniu mam mieć ktg. A bardzo nie lubię tego badania. W pierwszej ciąży, którą tak długo przenosiłam to tych ktg miałam tak dużoooo.

Liczę na to że u nas będzie podobnie🙈 to byłoby chociaż rok spokoju😂 A teraz jak są starsze to bawią się ze sobą?

No to rzeczywiście ciekawe😁 szczerze mówiąc to mi wszystko jedno czy urodzę przed czy po terminie. Oby tylko samo się zaczęło. Ja tez wczoraj trochę pospacerowałam, ale starałam się nie forsować. Żal nie korzystać z takiej pogody.

Widać co szpital to inne zwyczaje. Ogólnie jestem zwolennikiem maksymalnego ułatwiania sobie życia. Walizka na kółkach to według mnie bardzo wygodne i praktyczne rozwiązanie. Co do Naszego starszaka to już na szczęście ma 3 latka. Trochę się stresuję jak to będzie jak młody się urodzi. Czy nie...