Wyniki

camelka -super informacje! Nie dziwię się, że spać nie mogłaś. Gdybym znała dokładny termin powitania mojego maluszka pewnie też bym tak zareagowała! monia - kij ze stówą, aby z Wiktorią było wszystko OK. Niech przyjdzie do Was w najlepszym momencie! marzenka - ja obstawiam, że nie ma opcji...

judyś - pięknie i co najważniejsze: wszystko zrobione z sercem! U mnie tylko śrubki z sercem wkęcane będą :D

karola - a pstrykłabyś foteczkę z szuflady z organizerem? :) thx!

karola - pierwsze turystyczne łóżeczko na wrześniówkach :) Podoba mi się kątunio :)

karola - dobre wieści. Tak więc trzymamy dzieciaczki inside :)

annaoj - no pięknie! Pessar spełnił swoją rolę, udźwignął :) Teraz już z górki... :) To się będzie działo... Zabawy z gadżetami... :) ŻYCZĘ CI STOSUNKOWO UDANEGO WIECZORU :):laugh2:

annie - mi położna w SR odradzała jako zbędny wydatek. Mówiła, że w przypadku kiedy naprawę trzeba monitorować oddech to lekarz powie aby kupić coś takiego (czy materacyk). To zasłyszane od mojej położnej - ja nie mam zdania. Podobnie jak z tym psikadełkiem do pępka - ona mówi, żeby nie kupować...

Czyli reasumując - nie oddawać Fridy do apteki :D

Mam cofkę na samą myśl o tym... No nic. Na szczęście jest jeszcze mąż. Przekupię go jakoś w razie W.

Dziewczyny! Kupowałam dzis w aptece troszkę rzeczy do szpitala i do wyprawki i wszędzie wszyscy polecali aspirator do nosa Frida. Wcale się nie zagłębiałam co to i jak działa - wiedziałam do czego ma służyć i git. Teraz w domu to cudeńko oglądam i jestem załamana... To jest obrzydliwe!!!!! No...

annaoj - a widzisz ! latarka pomogła - hahahaha :) A tak serio to cieszę się bo wiem jak Ci zależało... karola - ja się wcale Natalce nie dziwie - ja tego języka też nie znoszę! Wrrr. Nie masz absolutnie nikogo kto by mógł pójść z Tobą do lekarza jako tłumasz? Wiesz moja ciocia jak była na...

kademi - nie denerwuj się! <tuli> Dobrze, że zrobiłaś badanie i lekarze będą wiedzieli jak zareagować! Posłuchaj lekarza a nie czytaj na necie info. Bo co grozi w przypadku grypy czy przeziębienia to też wiesz? Przy cukrzycy ciążowej co ja się naczytałam... też wyłam... Głowa do góry kochana...

Oj dziewczęta kochane! Kciuki pozaciskane :) anet - dobrze będzie!

Pewnie, że trzymamy za wszystkie wizyty kciukasy. Jutro ja :)

fillil - teraz powinnaś zmienić nick na FILLILZUZ :) Bóli współczuję... ale taki to nasz los bidnych kobit :angry: Fajnie, że masz to już za sobą - a my wszystkie...kurczę - dopiero będziemy przez to przechodzić :szok: 3m się!

Ja robię we wtorek. Pewnie patyczek z wacikiem i jazda.....?

Spoko - wiem :) Tak Cię tylko zaczepiam :)

Warsztat majsterkowicza? :) To coś dla mnie monia :) :-D

Do tej pory używałam W5 z Lidla.

Nie wiem czy to w Lublinie jest tak twarda i zakamieniona woda...?? Dwa dni i z przezroczystego prysznica robi się mleczny :D

Ciąża to piękny okres: pierwsze 9 miesięcy od nie wiem jak dawna - kiedy nie muszę wciągać brzucha :D A nawet wywalam go do przodu - taka duma mnie rozpiera :)

Pytanie wyrwane z kontekstu: :happy: Jaki środek najlepiej sprawdza się Wam na kamień osadzający się na szklanej kabinie prysznicowej?

sanya - dobry ten spryskiwacz :) Dziewczyny - wydaje mi się, że w Rossmannie są takie małe spryskiwacze ( leżą koło mini produktów).

monia, karola - licytujcie się która bardziej waleniowata i hipopomowata :) :-D Fajnie wyglądacie. Jedno jest pewne: na pewno po porodach nasze koszulki będą bardzo rozciągnięte na brzuchu :tak: A tak propos figury - nie mogę sobie wyobrazić, że mogę być ponownie wcięta w pasie... :crazy:

gosheek - co chwile slysze historie ile to waga z usg nie wychodzila - a po porodzie okazywalo sie ze dziecko jest o 500g wieksze lub mniejsze! Nic sie nie martw! A cc tez jest dla ludzi. Jezeli lekarz bedzie widzial takie wskazania to trzeba sie pogodzic. Glowa do gory!

Najserdeczniejsze gratulacje fillil! Niech się Zuzia zdrowo chowa! Wszystkiego dobrego dla małej i rodziców!!!

annaoj - leżałaś - był okrąglutki, wstałaś - poskikałaś i opadł :) Proste :-D

siania - pomysł na zdjęcie super! iryska - nie powinnam tego pisać no ale zazdrość mnie zżera :)

Ah ja uwielbiam taką robotę :) Czuję się świetnie z wkrętarką, młotkiem itp. Jak się wprowadzilismy 3 lata temu do obecnego mieszkania to połowę mebli z dużego pokoju skręciłam i wszystkie u córki. Mąż pracował, ja miałam wolne akurat i noooooo nie mogłam się powstrzymać :) Teraz czekam na...

Przyjemnie się ogląda te zdjęcia! A już niedługo będą tam leżeć małe kluseczki :) guziczeek - komoda się sama składa?? :) Ja nie mogłam wytrzymać i jak mi kurier przywiózł to zabrałam się sama za robotę. Tylko z samą końcówką pomogła mi siostra. :)