reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyniki

  1. mayli

    Starania po raz pierwszy :)

    haha salfazin no jasne:) miłego dnia!
  2. mayli

    Starania po raz pierwszy :)

    No ja też raczej nie pijąca jestem ale czego się nie robi:) Jeszcze z tym poczekam chwilkę, zobaczę co mi powie ginka za dwa tygodnie. MOże coś poradzi, na razie kupię ten androvit a ginkę spytam o sulfazin. Kacha będzie dobrze, zobaczysz niedługo będzie zdjęcia brzuszka zamieszczać:)
  3. mayli

    Starania po raz pierwszy :)

    kacha10 ja jeszcze nie przeszłam do etapu mierzenia tempki czy testów owulacyjnych, chciałam zajść tak ot, wczuć się w organizm i potem pamiętać ten wyjątkowy raz kiedy zafasolkowałam ale powoli już zaczynam dojrzewać do myśli że będę mierzyć, badać, sprawdzać itd. no i może też zacznę pić...
  4. mayli

    Starania po raz pierwszy :)

    chyba muszę ten Salfazin kupić skoro to dobre!trzeba żołnierzom pomóc zwłaszcza że mój M. to mało sportu uprawia i stresujący tryb życia witaj amalfi!
  5. mayli

    Starania po raz pierwszy :)

    julieet ostatnio mój M. trochę pracuje we Wrocku więc jak tylko będzie okazja na pewno będę odwiedzać:-)
  6. mayli

    Starania po raz pierwszy :)

    kacha10 ciągle się zastanawiam nad kobietami gdzieś w amazonii czy w innych dzikich miejscach, tam kobiety nie mają takich problemów, dla nich to jest oczywiste że zachodzą i już, tam się nikt na tym nie zastanawia U mnie to na pewno też trochę psychika, ja ciągle myślę, wsłu****ę się w...
  7. mayli

    Starania po raz pierwszy :)

    julieet i reszta mafii z Wrocka byłam ostatnio pierwszy raz w życiu tak na prawdę na kilka dni w waszym mieście i przeprowadziłabym się dziś jakby mi tylko ktoś zaproponował. Wrocek jest śliczny, macie taką piękną starówkę, te kamienice, czuć wszędzie klimat które w wawie nie ma;-(
  8. mayli

    Starania po raz pierwszy :)

    kacha10 mój M.też 31 lat i nawet nie tyle że on myśli ze ma czas ale jakoś do niego nie dociera ze może się nie udać... Tak sobie właśnie dzisiaj myślałam że jakbym miała takie podejście jak on to już bym dawno w ciąży była, normalnie luz blues U was jakieś medyczne przeciwności czy los taki wredny?
  9. mayli

    Starania po raz pierwszy :)

    cześć dziewczyny, wczoraj zamknęłam kompa koło południa zaglądam dziś a tu tyle zaległości:szok: rozmawiałam dzisiaj rano z moim M.ws. witamin itd.On oczywiście chętnie będzie je brał, jest bardzo zaangażowany tylko że...jak ja mu przypomnę. Wiem ze też chciałby fasolkę, jesteśmy razem 10 lat...
  10. mayli

    Starania po raz pierwszy :)

    Bafinka: sporo tego:) dzieki, może zachaczę jeszcze o aptekę w takim razie!
  11. mayli

    Starania po raz pierwszy :)

    @ super regularne od zawsze na całe szczęście. Co do M.to dam mu jeszcze chwilę, wymysliłam sobie że do grudnia, wystarczy ze ja sie stresuję:-) wiadomo grunt to spontan ale jak to trudno zrobić jak w głowie pełno myśli, teraz czekam na @ i zaczynam od nowa. Trzymam kciuki dziewczyny, dzięki...
  12. mayli

    Starania po raz pierwszy :)

    dzięki dziewczyny! Mam 29 lat co do gospodarki to tak z obserwacji:) robiłam badania typowe przed staraniami:usg, toxoplazmoza, cytomegalia, szczepiłam się na zapalenie wątroby na początku roku przyjęłam ostatnią dawkę, p-ciała anty HCV, wszystko ok. Nie lubię panikować, nie wiem czy to już cza...
  13. mayli

    Starania po raz pierwszy :)

    witajcie, długo się zastanawiałam czy jestem gotowa żeby uczstniczyć w forum ale do odważnych świat należy...choć ręce się pocą! Starania rozpoczęliśmy w czerwcu 2010. Moje koleżanki zachodziły w ciażę za pierwszym razem więc nastawilam się bojowo i...nic. W zasadzie nie byłam zestresowana ale...
Do góry