Wyniki

mniam! ja miałam ochote na faworki (chruściki) ale jak powiedziałam mamie że je chce zrobić powiedziała że nie mam robić bałaganu :angry::crazy::dry: co tam odsmoczanie.;-) ja muszę swoją odcycać :baffled: co to są boczniaki:confused::sorry2: mam nadzieje że były smaczne :-D:tak:

Fajny wózio i całkiem tani :tak: my mamy taki : Wózek spacerowy ZOOTY Swallow kol. titan ATRAKCYJNA CENA! nie jest idealny ale już nie chce zmieniać wózka więc nie bede narzekać bo jeszcze usłyszy i sie zepsuje;-):-D Miloku - twarda i silna mama to niby jacy mają być synowie? :-D Fredzik dobrze...

Dzisiaj L mnie zaskoczyła. Wychodzimy na spacer a L bierze wózek (który też stoi na klatce schodowej) i mówi: "mama ja tam (pokazując na siedzenie) a ty tu (w tym momencie pokazała mi jak mam pchać) i dajej dada!":-D:szok: Debiutantko myślę że do czerpania satysfakcji z zabaw w grupie nasze...

Witam:-) Ja wózka też już nie zabieram na spacery. stoi na klatce schodowej, był w bagażniku ale go wyjęłam. biorę o sporadycznie jak sie gdzieś spieszymy ale L za nic nie chce siedzieć w wózku :no:. Laura (odpukać) też specjalnie nie choruje (katar czasami). Daje jej witamine C. Nic więcej. Na...

żeby nie było że ja sie goła po czyjeś kanapie kulałam prostuję:-D: latem byłam u znajomego na imprezie (w krótkich spodenkach:-p) i cały czas sie przyklejałam, normalnie wysiedzieć nie mogłam:baffled:. Poza tym kanapa raczej straszyła niż zdobiła salon bo była bardzo popękana i poprzebarwiana...

:-D:-D:-D umarłam ze śmiechu <lol> :laugh2: nieźle mi to wyszło:rofl2:

Dzień dobry. Dziadkowie poszli z L na spacer, ja zabieram sie za obiad :-p Roksi mój przyjaciel ma w salonie skórzany wypoczynek i powiem Ci że jeśli chodzi o zachowanie czystości to oczywiście zależy w jakim kolorze jest skóra. Napewno więcej da sie z niej zetrzeć niż z jakiegokolwiek...

ojej ja uwielbiam owoce morza ale kiedyś zatrułam się małżami :baffled: i nie potrafie sie przemóc, mam jakiś opór, traume, nie wiem:baffled:

no właśnie taką chcę jej kupić :-p:tak: tylko pewnie nie w jysk bo za daleko mam :-(:no:

u mnie jedzenie pączków nie pomaga. nadal mam niedowagę. ale to nie znaczy że nie mam kompleksów. skóra mojego brzucha jest o 2 rozmiary za duża, poza tym mam pociążową przepuklinę kresy białej (ale za żadne skarby nie pójde pod nóż :no:) jeśli chodzi o pościel to też przymierzam sie do kupna...

Witam się walentynkowo :sorry2: zgadzam się :-(, w Polsce jeśli ktoś sam nie zgłosi sie po pomoc psychologiczną to jej nie dostanie :no: a moim zdaniem powinno być tak że jeśli w szpitalu lekarz ma pacjentkę po poronieniu albo przedwczesnym porodzie, który kończy sie śmiercią dziecka, to od...

Witamw piątek 13-tego :-p byłam dzisiaj na rozmowie i dowiedziałam sie że będzie to praca "interwencyjna" (urząd pracy pomaga dofinansować do pracownika, coś jak staż albo przygotowanie zawodowe) ale jeszcze trzeba wniosek złożyć i czekać :baffled:. przełożoną będzie babka ze świetlicy...

Sandi ja też lubię żur :-p:tak: U nas też błoto, wiatr i zero wiosny :-( (dopiero luty a ja już bym chciała kwiecień. :-pjuż nie moge sie doczekać jak zaczniemy jeździć na działeczkę:-p) Dzisiaj zadzwonili do mnie w sprawie pracy. Jutro ide na rozmowe.:happy: Trzymajcie kciuki bo już nie mam...

:-D:-D:-D Laura robi tak samo i też ma przerwę między jedynkami, pocieszyłyście mnie bo myślałam że ma to za swoim dziadkiem od strony ojca:baffled:

ja za to nie moge patrzeć na te zwierzaki typu niedźwiedź w niebieskim.,.. czy Globtoter Glover (czy jakoś tak):baffled:nie wiem na nerwy mi działają a L je uwielbia:szok: :szok: u nas też by tak było ale ja chodze po domu i wyłączam TV a jak to nie działa wyłączam z wtyczki :evil: ostatnio L...

:-D:-D u nas tak samo. pokazuje dwa paluszki ale mówi "mam tszi":-D nie mogę z tych naszych Marcowiątek:-D Laura liczy tak: "szy, tszy, cszi.....":baffled:;-) u nas też księżniczka the best, niedźwiedź w dużym niebieskim domu, Clifford (ale chyba sie już jej nudzi) i reklamy: bobovity, kinder...

:szok: Laura dla porównania 16 czerwca 2008 :szok::szok: nie ma co. Zosieńka idzie jak błyskawica :tak: Malaga zdrówka życzę. Zajrzałam sobie do wątku. Jako pierwsza marcowa mama urodziła Martencja (Karolinka urodziła sie w grudniu), potem Bogda Hanię. Ja byłam na 27-ej pozycji :-D Roksi a te...

Madzik Zosia the best :tak: Fredzik oby nie za szybko z tymi wnukami :-D;-) może by najpierw 18 skończył :confused::szok: Miloku lepiej niech odpoczywa po przeprowadzce (o ile można odpocząć przy dwóch małych urwiskach):-D Kurka wodna myślałam że jeszcze wyjdziemy na spacer z młodą a tu na...

BOGDA MOJE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :happy::happy::happy: :-D za to u nas jest inaczej Laurze jest bez różnicy czy ma pampka czy nie. sika tylko zawsze na podłogę :confused::szok::-D mówi że zrobiła i idzie na nocnik (jak jest już po fakcie):crazy: My mamy miękką z marketu i Laura sie...

Laura śpi w dzień od godziny do 2,5. Ale nie wiem jak by to było gdyby musiała sama zasypiać. Nie sądzę jednak żeby cały dzień wytrzymała bez drzemki :no: Debiutantko gdzie jedziecie:confused::-p

Już wróciłyśmy ze spacerku, byłyśmy też na deserku. obok w sali była impreza z okazji roczku i mnóstwo dzieci chodziło po lokalu. Laura miała z kim sie gonić po sali. /jak wychodziłyśmy z lokalu dostałam zawału. Laura wyrwała sie babci i wybiegła prosto na jezdnię:wściekła/y::angry:. gdyby...

:-D:-D:-D:-D skąd u niej tak wyrafinowane poczucie humoru:confused::laugh2::laugh2::laugh2: Laura nauczyła sie ostatnio mówić "mama mi pići" (czyt.: mama daj mi pić) innymi słowy u nas nauka mówienia postępuje ale dość wolno. Za to cwaniactwo, symulowanie, naśladowanie i rozumienie wszystkiego...

Witam się niedzielnie:-) Wpadne później bo idziemy na jakiś spacerek, chociaż pogoda blleee

a Laura zawsze na koniec wystawia języczek żeby jej go szczoteczką też wyszorować. Roksi nie przejmuj sie. Laura też wszystko połyka chociaż uczę ją żeby wypluła to najpierw połknie, potem niby pluje :-D

hehe Laura kiedyś oglądając zdjęcia położyła jedno na podłodze i zaczęła krzyczeć "apa apa apa, taaam!" ja patrze a na fotce moja siostra siedzi na kanapie a Laura chciała żeby ją ciocia wzięła "apa":-D Ale żeście naskrobały przez noc :szok: pół godziny nadrabiałam zaległości :tak: Roksi...

Sandi co Ty robisz o tej godzinie przed komputerem?:szok::confused: Ojoj ale sie nam Mamy Marcowe i dzieciątka pochorowały :-( ZDRÓWKA DLA WSZYSTKICH!!! Laura całuje ekran komputera jak widzi Dzidzie:szok::-D matko jaki to jeszcze głuptasek :happy:

Laurze pojawiły sie jakiś czas temu chrostki czerwone na pośladkach ale stosowałam tylko mączkę ziemniaczaną i linomag. Winowajcą okazały sie chyba mandarynki, bo przestała je jeść i wszystko sie ładnie zagoiło. aha, daję jej raz dziennie witaminę C (babcia chora a Laura lubi się nią "opiekować"...

ja dawałam ale dla dwulatków jest tyko waniliowy a Laura nie chce go samego pić więc mieszam jej z mlekiem (też waniliowym) tylko że nie wiem czy można tak mieszać czy nie zachodzi jakaś niepożądana reakcja chemiczna:confused:

Wpadłam na chwile sie przywitać :-):-) Laura sie właśnie obudziła, lece robić dla niuni obiadek bo chodzi po domu i mówi "mama mniam mniam" i pokazuje na buzie :-D biedna Zosieńka :-( Zdrówka dla wszystkich Marcowiątek :tak: wpadnę później

Laura też zdaje sie nie być jeszcze gotowa na czytanie bajek od początku do końca :no: Czytam jej wierszyki Tuwima (je lubi najbardziej) ale po jednym zdaniu chce już następny wierszyk :baffled: Widze że większość z Was daje dzieciom coś na poprawe apetytu, a ja nawet nie wiedziałam że coś...