reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Lili- ja daję po 10 kropli Zyrteku na noc, rano 2.5 ml clemstin. Zyrtek działa usypiająco a clemastin w naszym przypadku rozdrażniająco.Z nosa dalej leje ale oczka już normalne, nie sa czerwone nie łzawią, Nasiwin pomaga na 4 h wiec daje jej do spania w południe i na noc. Do tego krople Olbas na pieluszkę, lepeij sie oddycha. Solą co chwile psikam i cały czas oddsam bo nie umie smarkać. A jak jej śpiki smakują mniam normalnie lepiej niż czekolada.
Muszę zakupić też coś na komary i fenistil. I muszę co chwile sprawdzać bo ostanio chciała połknąć pszczołę.Przewrażliwiona matka ma już cały skład do pierwszej pomocy p/wstrząswy. Wiem szalona jestem,.:-D
A kolana ma pozdzierane i same strupy. Ja psikam octaniseptem mam w torebce.Woda utleniona boli.
 
reklama
Hej...i ja się tu witam...NARESZCIE!!!!!!

jestem taaaka szczęśliwa...patrzę na ten mój Cud i płaczę ze szczęścia....


a teraz problem...mam strasznie mało pokarmu...co mam zrobić...tak bardzo chcę go karmić piersią, ale tam nic nie ma...daje mu cyca ale po kilku minutach przestaje ssać i płaczę...bo nic nie leci...dokarmiamy go butlą...zjada już 90 ....i pomomo, że za każdym razem przed karmieniem daje pierś to mleka nie przybywa...laktatorm jestem w stanie ściągnąć w najlepszym momencie 30...to za mało.....
kurcze...marzyłam, żeby karmić...a teraz dupa...mam doła z tego powodu :-(
 
Karolciu przede wszystkim gratuluję;-)

skoro leci, to już coś:tak:
ja pamiętam Mikołaja co chwila dostawiałam to do jednej piersi to do drugiej aż w końcu laktacja się rozbujała:tak: trochę to potrwało, ale było warto:-) pierwsze dni w domku, to mały był prawie non stop na piersi:sorry2:




dziękuję za życzonka dla mnie i Mikusia:-)
Aniu, Ty też z majowego weekendu:-) i dla Ciebie wszystkiego najlepszego przede wszystkim szczęśliwego rozwiązania i zdrówka dla całej rodzinki!!!
 
Ostatnia edycja:
Kaira nasivin to tylko przez 7 dni można dawać bez przerwy, fenistil w kropelkach jest lepszy na śluzówkę nosa. Ja małemu podaję to i wapno w syropie sansolvit. Z tym, że u Kuby to nas szczęście póki co nie ma alergii w postaci kataru, tylko na skórze. Dobrze, że jesteś tak zaopatrzona - p/wstrząsowy zestaw to co masz - bo ja w sumie )odpukać) w takiej sytuacji nie wiedziałabym co zrobić?

Karolcia jeszcze raz gratuluję i przede wszystkim pozytywne myślenie, nie ma co się dołować. U mnie laktacja też pojawiła się po kilku dniach, ale ja go cały czas przystawiałam, za każdym karmieniem do dwóch piersi. Pij dużo wody też. Jest jeszcze szansa tylko nie możesz się teraz poddawac, bo szybko zaniknie.

GosiaLew - co do zmian Kuby w spaniu, może to, że w dzień jest duszno i parno powoduje, że zasypianie ciężko Mu idzie, a późnym wieczorem (bo taka jest dla nich 20 i dla nas też, jeśli chodzi o dzieciaki
p.gif
) jest chłodniej i lżej się śpi, tak samo nad ranem.

Z tym, że u nas nie jest duszno ani parno. Dziś nawet wstał po 7 to poszedł spać w dzień po 12.30. A kapałam go o 19 i usnął koło 20. A wcześniej chodził spać w dzień o 11.
 
Ostatnia edycja:
Karolciu jupi!!!! nareszcie jak ja się cieszę nawet nei wiesz!!!!!!co do cycusia powiem ci na pocieszenie,że ja też mialam bardzo mało pokarmu,musiałam dokarmiać.ryczałam,ściągałam,myślałam nawet o pójściu do poradni laktacyjnej,piłam herbatki,chyba ten bocianek najlepszy.na pewno trzeba sporo jeść,pić. ja to jeszcze mniej ściagałam od Ciebie!!!próbowałam różnego ściągania nic nie leciało a ja robiłam te 7,5,3 czyli 7jeden cyc,7drugi ,dalej po 5,3,do 8go miesiąca go karmiłam,w końcu tylko w nocy,potem tylko na noc ale ile mogłam,każde kilkałyków dobre,trzymam kciuki żeby rozchulały się cyce! znajoma jednym karmiła drugi w tym samym czasie ściągała i pomogło

Kairko mój M na obozy z dzieciakami zawsze zastrzyki woził,niby podawać nam nei można,ale jakby było to kwestią ratowania życia to dobrze mieć

Aga to pięknie dobrze,że małej nic się nie stało

ale fakt ja ost na placu zabaw widziałam jak upiorny chłopczyk 10letni! sypnął celowo piaskiem w oczy małemu dziecku.dziecko w płacz.babcia oburzyła się zwróciła chłopcu uwagę na zasadzie a co by było jakbym ja sypnęla Tobie...a tatuś chłopca z mordą jak ona takie rzeczy może mówić! zamaist zwrócić dziecku uwagę to na tą babcię! krzyczał ! a wczesniej ten sam chł zrzuciłby mi Julka z chuśtawki tak zaczął nią trząść.a to taka panda.wiec mu wytłumaczyłam,że nei można tak mocno bujac bo on jest malutki i spadnie.to zapytał cyz może się dosiąść .pozwoliłam i kontrolowałam. potem moja mama przyniosła Julkowi nowe zapakowane auto z foremkami i wiaderkiem w środku.leżało na ławce.ten chł oczywiście próbował to otworzyć.bez pytania,leżało to sobie wziął.potem patrzę a to rozerwane i brakuje łopatki i foremek.łopatkę zlokalizowałam bo zostały grabki w tym samym kolorze.ale jakie tam jeszcze foremki były to nie mam pojęcia
 
Ostatnia edycja:
Karolcia81 - jedz regularnie, przynajmniej 5 posiłków dziennie i dużo pij, w głowie luz, bo się zablokujesz! Wielkie gratulacje raz jeszcze mamuśka :-)

Just79, kaira24 - ja też psikam octaniseptem, woda utleniona to mnie szczypie i dmucham i chucham, żeby nie bolało, a A. zawsze za mną z butelką gania.

Kaira24 - a sama woda morska nie pomaga Jej? Jak byłyśmy w szpitalu, to lekarze, którzy nas obsługiwali byli bardzo na poziomie i dwóch z nich (z czego jeden to astmatyk) powiedziała, że Olbas jest zły, bo ja mówiłam, że dawałam Adriannie na poduszkę, a Ona, że olbas to wielkie ***** i robi więcej złego niż dobrego. A dla mnie zawsze był numer 1, ale od tamtego momentu przestałam używać. A masz inhalator, może wziewy z soli morskiej?

Mam ochotę na watę cukrową od 3 dni, tylko tego nie można kupić w sklepie grrrrr
 
Witam
Gosiu ja mam wszystko w ampułkach corhydron, adrenalinę,kroplówki. Mi kazała nasivin dawać do 7 dni.
Lili- z tym olbasem różnie mówią jedni że super jedni że ******.Na codzień pracuje z pediatrami co lekarz ina opinia.U nas wata tylko jak są odpusty
Olciu w stanach zagrożenia życia i zdrowia nic sie nie stanie jak podasz
Karolciu ja przez 3 miechy leciałam na laktatorze na początku miałam malutko ale bardzo czesto odciągając aż narobiłam dużo mleka z czasem.Co za szogun z tego dzieciaka tak zwane bezstresowe wychowanie sie kłania.JA osobiście nie mam nic do tego ale czasem rodzice przeginają.Widzi jaki ojciec to on taki sam
|Ewcia witaj skarbie
 
Karolciu ja juz w szpitalku plakalam nad moja laktacja no susza... loaktatorem nie sciagalam niccc rozumiesz zero a rozbujalo sie wszystko ze hoh... podstawa jedzenie a drugie to pin , pij i jeszcze raz pij ja pilam 3 litry wody dziennie plus herbatki laktacyjne... i zaczelam wierzyc ze co ja nie bede mialam pokarmu i sie ruszylo dostawialam co chwila do piersi choc maly plakal to piers i piers tak radzily w szpitalu.... nie dawac za duzo butli bo napewno sie nie rozkreci ta laktacja. a my trzymamy kciukasyyy :*:*:*



Slicznie dziekujemy za zyczonka :**** Kochane jestescie
 
A u nas kaszel alergiczny..... tzn tak nam sie wydaje.... bylam juz u kilku lekarzy i faszerowali go antybiotykami i innym swinstwami tym bardziej ze kaszel glownie nocny takze nie spie juz z miesiac... az w koncu trafilam na Pania doktor i mam zyrtec 2x 10 kropli , wziewy i poki co Acodin na noc... a jak zauwaze ze juz pomagaja leki to acodin odstawiamy...., dziecko mam okaz zdrowia a wieczorami sie zaczynalo kaszel taki ze az wymioty no siedzialam i plakalam razem z nim nikt nie potrafil nam pomoc. Na angine go leczyli a potobno przy alergii migdaly sa czerwone i powiekszone wiec wszystko sie zgadza a mnie ta angina wcale nie pasowala bo Gracjanek jadl nie mial temp no okaz zdrowia. Teraz juz lepiej tfuu tfu i oby tak zostalo.

Ja tez alergik a taka mialam nadzieje ze tego swinstwa po mnie nie odziedziczy.... odczulalam sie 5 lat.... i cos to chyba dalo bo juz nie mam takich napadow choc pamietam pamietam w ciazy wracaly nocne w szczegolnosci

Pozdrawiamy

sory za post pod postem ale pisze na szybko i zapomnialam edytowac :**** (Lili :**:)
 
reklama
Do góry