LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 28 147
o, dokładnie tak samo, trochę jak na owulację.Ja też tak miałam, podczas siusiania czułam jajniki trochę jak przy owulacji jakbyprzeszło
![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
o, dokładnie tak samo, trochę jak na owulację.Ja też tak miałam, podczas siusiania czułam jajniki trochę jak przy owulacji jakbyprzeszło
![]()
ja mam takie niewiadomo co, wczoraj niewidzialna rączka mi ciągnęła macice w dol pulsacyjnie przez cały dzień, a dziś jajniki bola jak na owulacjeTo raczej normalneja mam pozytywna betę i testy ciemnieją i też czuję podbrzusze okresowo
![]()
Do 18 pewnie pojawi się jeszcze kilka mniejszych "jeszcze tylko do"ma się całkowicie normalnie - ta cała niepłodność to jedna wielka wieczna ambiwalentnośćja chciałam tylko do ciazy, teraz tylko do porodu i się sama śmieje, ze po porodzie będzie pewnie tylko do 18tki
![]()
Dzięki! PosłuchamBardzo polecam wszystkim podcast Uniquely Knitted. Prowadząca para sama doświadczyła niepłodności i wieloletnią walkę o potomstwo.
Tutaj na przykład gadają o toxic positivity
Tutaj o negative self talk
Tutaj o nadziei
Tutaj o overthinking
I ogólnie wiele innych - ja chyba przesłuchałam przed i w trakcie procedury wszystkie ich odcinki. W wielu przypadkach opowiadają o tym przez co przechodziłam, ale samej trudno było mi to nazwać. I często jest bardzo dużo fajnych rad, dzięki czemu można sobie dużo rzeczy poukładać. POLECAM!![]()
bardzo dziękuje! Jeju teraz tylko mam nadzieje, ze nikogo nie uraziłam swoim gadaniemBardzo polecam wszystkim podcast Uniquely Knitted. Prowadząca para sama doświadczyła niepłodności i wieloletnią walkę o potomstwo.
Tutaj na przykład gadają o toxic positivity
Tutaj o negative self talk
Tutaj o nadziei
Tutaj o overthinking
I ogólnie wiele innych - ja chyba przesłuchałam przed i w trakcie procedury wszystkie ich odcinki. W wielu przypadkach opowiadają o tym przez co przechodziłam, ale samej trudno było mi to nazwać. I często jest bardzo dużo fajnych rad, dzięki czemu można sobie dużo rzeczy poukładać. POLECAM!![]()
Ja czuje takie przeszywające ciepło w podbrzuszu, jestem tak rozregulowana ze nawet nie wiem kiedy by miała być @, dziekuje dziewczyny za info, to pomaga,że nic złego się nie dziejeteż się tak czułam do jakiegoś 15/16dpt w sensie miałam wrażenie że macica i jajniki mówią że będzie okres ale wyniki mówiły jednak że to ciążadziś 20dpt a ja czuję się zupełnie zwyczajnie
![]()
na spokojnie, tam się teraz dużo dzieje. Dopóki nie ma krwi to wszystko jest dokładnie tak jak ma byćJa czuje takie przeszywające ciepło w podbrzuszu, jestem tak rozregulowana ze nawet nie wiem kiedy by miała być @, dziekuje dziewczyny za info, to pomaga,że nic złego się nie dzieje![]()
ejjj ale to „toxic positivity” to totalnie żadna aluzja do Ciebie jak cośbardzo dziękuje! Jeju teraz tylko mam nadzieje, ze nikogo nie uraziłam swoim gadaniem
Ale i tak dla mnie „najlepszym” tekstem jakim usłyszałam kiedyś od koleżanki, która pytała o nasze działania nieplodnościowe: „czas najwyższy przygotować się na najgorsze”, ja się zaczęłam śmiać i mówię do niej: „Karolina to mega chamskie co powiedziałaś”, a ona „ale dlaczego, przecież to prawda”. Ja już tego nie skomentowałami wtedy wiedziałam, ze już nigdy jej nie nazwę przyjaciółka (bo wcześniej tak o niej myślałam)
![]()