reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Smaczki inne niż mleczko

benfica karmisz piersia?? skoro malemu nie chce sie pic to moze nie ma sensu... ja wole nie dawac herbatek i soczkow jak najwczesniej, wody tez jej nie slodze, tak jak wspomniala neta im pozniej pozna smak slodki lub slony tym lepiej...
 
reklama
neta82, magoz, właśnie każdy wychowuje jak uważa :)
tab nie widzę nic złego w tym co zrobiłam tym bardziej, że wojtek wszystko ładnie strawił i nic go nie bolalo, nie płakał, ja gdy miałam 2 m-ce dostawałam już łyzeczkę do oblizania z zupy i problemów z jelitami nie mam do dzis
 
neta82, magoz, właśnie każdy wychowuje jak uważa :)
tab nie widzę nic złego w tym co zrobiłam tym bardziej, że wojtek wszystko ładnie strawił i nic go nie bolalo, nie płakał, ja gdy miałam 2 m-ce dostawałam już łyzeczkę do oblizania z zupy i problemów z jelitami nie mam do dzis

To może wytłumaczysz mi DLACZEGO to robisz? Bo ja nie widzę, żadnego racjonalnego powodu do takich eksperymentów.

A co do tego, że nie zaszkodziło, cóż... może przykład z zupełnie innej beczki. Psom nie wolno dawać długich kości drobiowych, bo się rozszczepiają na długie ostre kawałki i mogą przebić psu np. jelita. Moja babcia psu takie kości dawała i nic mu nie było, za to pies moich znajomych zdechł po takim jedzeniu. To, że dziecku nic nie było nie znaczy, że powinno się tak robić.

Twoje dziecko - Twoja sprawa, ale zawsze mnie to bulwersuje jak sobie matki robią eksperymenty na dzieciach dla własnej radochy i nie potrafię siedzieć cicho.
 
margoz u nas tak samo - pochłeptał, pochłeptał, a za chwilę chlustał tą wodą :/ albo się wściekał, bo mu nie pasowała...
 
Mój Kajetan pije wodę ale tylko jak jest ciepło. Potrawi wypić ok 300 ml dziennie. A tak to czasem sie uda wypić 30 ml a czasem w ogóle. Mi pediatra też wspomniała że jak sie zdecyduje na podawanie słoiczków to żeby wtedy pił wodę tak ok 60 ml dziennie. Ale to pewnie da sie zrobić :)
 
ja daję herbatke koperkową - jak karmiłam w przewadze cycem to też nie chciała pić - ale jak zrobiło się upalnie to czasem okazywało się że herbatkę wypije , a mleczka nie chciała:-) - dzis po spacerku tez wypiła 60 - dosłownie duczkiem:-D i myslę że ywpiła by więcej - ale to była buteleczka 60:)
 
reklama
Do góry