reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Życiowe pogaduchy

u nas sytuacja materialna raczej pozwala na kolejne dzieciatko - raczej sytuacja emocjonalno-domowa mnie powstrzymuje, rozczarowala mnie postawa meza w trakcie ciazy, po porodzie i teraz :((
a co do blizniakow - jak by mi sie trafily przy drugiej ciazy, to bym sie ucieszyla; moj dziadek (od strony taty) mial siostry blizniaczki, a babcia od strony mamy poronila blizniaki w 5mc - wiec z obu stron jakas sklonnosc jest
 
reklama
Mysz, zawsze mozesz przecież urodzić blizniaki i będziesz mieć trójeczkę :-) Joanko, a mąż musi po prostu dorosnąć, daj mu czas i okazje ku temu.
 
U mnie blizniaki miala prababcia i tyle. Poza tym nie bylo. No i nie ma, a ja nawet gdybym miala znow zaciazyc to raczej na powtorke z 2 jajeczkami nie licze, nie codzien sw. Jana.
Mysz, u nas tez tatus marzy o corci, ale Tus dal mu w kosc na tyle ze nie bedzie probowal namawiac mnie. A ja i tak wiem ze mialabym 3 syna :-p.
 
Yoanka u mnie podobna sytuacja z mężem. mam nadzieje ze jeszcze jakos uda mi go wychować bo jak tak dalej bedzie to raczej nie bedziemy wspólnie obchodzić srebrnych godów. jednak na razie mieszkanie wspólnie z jego rodzicami tylko pogarsza sytuację. ale mam nadzieje że jakos doczekam przeprowadzki. na tymczasem jak mnie wszyscy wku.... to wyprowadzam sie z małym na stare śmieci czyli do domu rodzinnego. może to da im do myślenia. choc nie pokładam w tym wielkich nadzieji bo dobrze poznalam już moich współlokatorów, którzy myślą że dla mnie mieszkanie u nich to raj na ziemi:baffled:.
 
hej
A u nas jakiś czarny tydzień, najpierw ja chora :-( Michalowi katar niby przeszedł ale guzik okazalo sie ze to jakis tajniak i rzucil sie na ucho. No i mamy pierwsze zapalenie ucha i antybiotyk. no i żeby tydziń lepiej sie skończył to dzis rano zmarła siostra mojej babci (taka druga babcia jak dla mnie)a mial byc taki dobry miesiac bo w przyszly piątek kończe
30-tke :baffled::-(
 
acha no i udało mi sie wystawić na allegro pierwszy przedmiot:rofl2:.

Dzięki wam dziewczyny.

Serdecznie dziekuje!!!!!!.
 
reklama
kinga, a nie pochwalisz sie swoim dzielem? :)

Oj Felidae, smutno u Ciebie :-( Lepiej juz z małym?
 
Do góry