u nas sytuacja materialna raczej pozwala na kolejne dzieciatko - raczej sytuacja emocjonalno-domowa mnie powstrzymuje, rozczarowala mnie postawa meza w trakcie ciazy, po porodzie i teraz (
a co do blizniakow - jak by mi sie trafily przy drugiej ciazy, to bym sie ucieszyla; moj dziadek (od strony taty) mial siostry blizniaczki, a babcia od strony mamy poronila blizniaki w 5mc - wiec z obu stron jakas sklonnosc jest
a co do blizniakow - jak by mi sie trafily przy drugiej ciazy, to bym sie ucieszyla; moj dziadek (od strony taty) mial siostry blizniaczki, a babcia od strony mamy poronila blizniaki w 5mc - wiec z obu stron jakas sklonnosc jest