Dzięki Dziewczyny, lejecie miód na moje serce :-) A powiem szczerze, że ostatnio tego mi chyba trzeba, bo łapią mnie czasami jakieś doliny ;-)
Aniu przekażę Olisiowi, że grono fanów Mu się powiększa
Ucałuj Synka od nas :-)
Anula nic temu mojemu małżowi nie powiem jak Go zachwalasz, bo jeszcze w piórka obrośnie za bardzo ;-) Ideałem nie jest, też ma swoje za uszami, ale jednak rodzina stanowi dla Niego największą wartość, a szczególnie dzieci :-) Ile razy podczas kłótni mówiłam Mu, że się wyprowadzę to mi odpowiadał: to się wyprowadzaj, ale dzieci zostają ze mną ;-)
Oboje mamy twarde charaktery, ale jak na razie jeszcze się nie pozabijaliśmy i myślę, że pewnie już tak do końca zostanie :-) Bo lubimy się posprzeczać, ale wystarczy, że któreś gdzieś na chwilę wyjedzie to już wielka tęsknota jest :-)
Sic trzymam kciuki za wzrok Twojej Malutkiej
A jak lekarze widzą Jej przyszłość? Musi być wszystko dobrze Kochana, nigdy nie wolno tracić nadziei
Ze wzrokiem Olisia generalnie jest w porządku, poza tym, że ma dalekowzroczność (+3 w każdym oku, przez tą dalekowzroczność także zezuje) i powinien nosić okulary, ale jak na razie od roku czasu prowadzimy z Nim o te okulary wojnę. Zakładanie to prawdziwy koszmar, jak już Mu się założy i o nich zapomni to jest luzik. Ale niestety Jessiczka też na nie poluje i jak Oliś zapomni to Ona Mu ściąga i sama sobie zakłada ;-) Dom wariatów po prostu ;-)