reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zwolnienie L4 ciąża

reklama
Ale nikt jej nie broni iść na L4 skoro źle się będzie czuła w ciąży. Tutaj bardziej chodzi o to, że to l4 będzie naciągane. Później dzięki takim osobą, kobieta która naprawdę potrzebuje tego zwolnienia go nie dostanie. Dlaczego? Bo lekarze boją się wystawiać zwolnień. Myślisz, że na NFZ lekarz wystawi Ci L4 jeśli nie ma do tego podstaw? Nie.
Prywatnie jeśli zapłacisz nie małe pieniądze już tak. Ale to i tak nie zawsze. Bo lekarze nie chcą wystawiać. Boją się kontroli z zusu i konsekwencji. Mimo, że taki lekarz chce dobrze dla pacjentki. Jeśli będzie wstawiał takie " lewe " zwolnienia w końcu straci do tego prawo.
Ja naprawdę nigdy nie miałam nic przeciwko zwolnień w ciąży. Ale tutaj to przecież ona nawet nie ma potwierdzonej ciąży, a już planuje iść na L4.
Ale ja akurat ja doskonale rozumiem. Nie będę tutaj przytaczać swojego doświadczenia z ciężka praca i ciąża, bo nie o to tu chodzi. I też wiem, że w niektórych zakładach nie ma możliwości zmiany stanowiska.
A to, że planuje. Może zwyczajnie w świecie jest młoda, nie była w ciąży i tylko pyta, bo po prostu nie wie.
A tu tyle jadu, zresztą jak zawsze, najgorzej baba babie...
 
Dziewczyny strasznie Was boli to jej L4. Chce iść, może iść - niech robi co uważa. Nie wy jej płacicie, ma prace legalna, płaciła składki, więc i L4 ma święte prawo wziąć.
A Wy zachowujecie się jakby zaciążyła, znalazła prace dla L4 i macierzyńskiego.
Serio uważasz, że nie my jej płacimy 😂
Kiedyś liczyłam i wyszło mi, że na zwolnienia i macierzyński na jedną ciążę muszą pracować 3 osoby przez 40 lat.
 
Ale ja akurat ja doskonale rozumiem. Nie będę tutaj przytaczać swojego doświadczenia z ciężka praca i ciąża, bo nie o to tu chodzi. I też wiem, że w niektórych zakładach nie ma możliwości zmiany stanowiska.
A to, że planuje. Może zwyczajnie w świecie jest młoda, nie była w ciąży i tylko pyta, bo po prostu nie wie.
A tu tyle jadu, zresztą jak zawsze, najgorzej baba babie...
już setny raz zostanie to powtórzone. Jezli pracodawca nie może Ci zapewnić warunków wysyła Cię na płatny urlop i tyle. Autorka dobrze wie co robić i co zrobi, po kij się nas pyta to nie wiem 🤷‍♀️
 
I ucierpią na tym kobiety w ciążach. Zagrożonych, chore, które naprawdę tego zwolnienia potrzebują. Serio, kopiemy sobie własny grób.

Gdyby zwolnienia ciążowe nie były brane nagminnie to moznaby się rozmówić z pracodawcami.
W Europie można wziąć zwolnieniem powodu trudności ciążowych ale jest ono tak mało płatne, ze to aż się w głowie nie mieści.
Ale jeśli się ma dobrego pracodawcę to można się z nim dogadać i podejść do sprawy ze zdrowym rozsądkiem.
W Polsce jest płacone, za bycie chorym.
 
Ale ja nie mam najmniejszego problemu ze swoją pracą, więc naprawdę na nic nie muszę patrzeć. Przedstawiam tylko inny punkt widzenia i trochę przeciwstawiam się generalizowaniu, bo są różne przypadki i w moim otoczeniu są takie, a w otoczeniu którejś z dziewczyn inne, więc pisanie "że większość robi coś", jest średnie, bo chodzi o większość ludzi z czyjegoś otoczenia, a nie większość populacji Polski np.

Może jestem ignorantką, ale nie będę patrzyła na Stany, nie będę patrzyła na UK, bo mieszkam w Polsce, nie mam zamiaru nigdzie wyjeżdżać i naprawdę nie interesuje mnie jak to wygląda w innych krajach.

A powinnas.
Inne państwa są pod tym względem sto lat do przodu. Tylko kompletny ignorant nie wyciągnie wniosków z nauki innych.
Tak samo bylo z 500+. U nas na każde kolejne dziecko płaci się więcej. W innych państwach płaci się na pierwsza trójkę dzieci a potem już nie. Stać cie, żeby je robić, stać cie żeby je utrzymać. W Polsce odwrotnie.
Zwolnienia ciążowe w Europie nie istnieją. Dlaczego? Widocznie ktoś nauczył się matematyki i stwierdził, ze płacenie obywatelom za nic nie idzie w parze ze zbilansowanym budżetem krajowym. W Polsce matematyka to czary.

Jak najbardziej powinnismy patrzeć na to, co się dzieje w Europie. Nie tylko pod względem społecznym ale tez na wiele innych dziedzin.
 
reklama
Do góry