To zależy od twojej pracy.
Zgodnie z prawem ( zawsze mnie to bawi
no ale tak, takie są fakty ) pracodawca ma obowiązek zapewnić ci takie wwrunki, które nie będą dla ciebie uciążliwe.
Ogólnie to pracodawca musi musi musi , a jak nie umie bo kurcze no ma taki zakład że nie ma nic innego, to musi ciebie wysłać na płatny urlop.
Jeśli masz takiego pracodawcę to brawo, super.
Bo może akurat jest u ciebie możliwość wykonywania innej pracy, dużo lższejszej ?
Też mam zakład ciężko fizyczny wyłącznie stojący z samym podnoszeniem i dźwiganiem więc rozumiem.
No i cóż ... nie oszukujmy się.
Czas na rzeczywistość , której ni w ząb pewna gruba zrozumieć nie zrozumie.
Pracodawca bardzo chętnie zobaczy twoje L4 bo to nie on będzie musiał ci płacić
.
Ty siedzisz w domu na płatnym urlopie, a on za ciebie płaci wszystko co konieczne ?
Przy dzisiejszych podatkach i kosztach to naprawdę spoko , jeśli masz pracodawcę który idzie na takie coś.
A w praktyce to wygląda to tak, że jak idziesz do lekarza i mówisz mu że masz ciężką pracę, a lekarz jest spoko , to da ci L4 z powodów "problemów zdrowotnych wynikających z ciąży" ( bóle kręgosłupa, duże nudności, wymioty, zawroty głowy ) .
Takie L4 raczej wystawi dopiero gdy zobaczy serduszko.
Są fakty prawne , ale są i fakty życiowe.