juz byl taki watek ;-) my mamy psa, z poczatku jak tylko przyjdziesz z dzieckiem do domu to przedstaw psu nowego mieszkanca, ale pod kontrola, daj powachac , a najlepiej daj jakas skarpetke albo cos co na sobie mialo dziecko zeby pies nie zglupial ale zaakceptowal.. nasz doznal pewnego urazu psychicznego, mamy pekinczyka tybetanskiego, do tej pory byl tylko on a moje pojscie do szpitala to byla nasza pierwsza rozlaka, pozniej po powrocie zostal wyrzucony z sypialni naszej bo dzidzi w naszym pokoju poki co i ogolnie zrobil sie bardziej zlosliwy, ale widzimy ze kocha juz mala i chetnie by sie z nia pobawil,uklada sie przy wozku, wacha ale i troche sie jej boi, po 4 miesiacach zaakceptowal swoja sytuacje ale wiem ze byl to dla niego spory szok musisz dalej okazywac psu uwage bo i tak nowy mieszkaniec moze wywolac u niego duzy stres... a to ze cala uwaga z niego na dziecko sie przeniesie bedzie dla niego bardzo bolesna..on jak male dziecko moze czuc sie nieco zazdrosny
korzystajac z watku, mamy z psami w domach jak zalatwilyscie sprawe raczkowania?? pozwalalyscie na podlodze z psem? nie balyscie sie zarazkow itd..??
korzystajac z watku, mamy z psami w domach jak zalatwilyscie sprawe raczkowania?? pozwalalyscie na podlodze z psem? nie balyscie sie zarazkow itd..??