Zrzucamy zbędne kilogramy :) - mega reaktywacja

[monia_l]

najgorsze jest to że wieczorem się najbardziej jeśc chce i jakies pyszne i kaloryczne rzeczy ja też tak niestety mam ....

 

[majandra]

No, właśnie. Ja cały dzień mogę praktycznie nie jeść i to jest błąd.

 

[monia_l]

no a wieczorem głód sie odzywa i pochłoneło by sie wszystko co jest w zasięgu wzorku i rąk

 

[majandra]

Szkoda, że mam jeszcze 2 osoby w domu, bo tak to bym lodówkę z prądu wyłączyła i nic nie kupowała ;-)

 

[monia_l]

ciekawe jak długo byś wytrzymała

 

[majandra]

Nie, no kupowałabym jedzenie tak na jeden posiłek, żeby nie było na wieczór, rozumiesz?

 

[monia_l]

aha rozumiemschudłą byś szybko bo dodatkowo tyle razy musiała bys do sklepu biegac

 

[majandra]

No, widzisz, same pozytywy

 

[anetasa]

też by mi sie przydało do Was przyłączyć, ale samozaparcia brak

 

[majandra]

Oj, dziewczyny, jak będzie nas więcej, to i motywacja będzie. Nie marudzić, tylko d... w troki i do roboty. Mamy pół roku do wakacji, będziemy laski, jak się teraz weźmiemy:-)

Edit: możemy utworzyć tabelkę, jeśli to Wam pomoże. Każda napisze, co chce osiągnąć i na jakim etapie jest, możemy ją co tydzień edytować i to może będzie większa mobilizacja, co?

Zauważcie, że co jakiś czas wątek jest odświeżany i za chwilę opuszczany.