reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zrzucamy kilogramy

eeeeeeeee co ty nie znikne heheheh ;) dzis jestem o samej kawie od rana bo nie chce mi sie jesc.Tak samo po porodzie nie chcialo mi sie jesc ale mama we mnie wpychala a teraz postanowilam ze jak nie chce mi sie jesc to nie bede wpychala w siebie.
 
reklama
KingaP pisze:
kasiula, nic innego nie pozostaje, tylko zaakceptować siebie i może wtedy coś się uda...
a swoją drogą, to na odchudzanie polecam zawód NAUCZYCIEL, pracę w gimnazjum (moi uczniowie mówią: DOWNAZJUM :) ) i diety nie trzeba, wręcz trzeba jeść i jesć, żeby nie zniknąć :)

Ja tez o ile dobrze pójdzie za rok będę już panią mgr i będę pracować jako nauczycielka biologii.Póki co jestem po praktykach w podstawówce i w gimnazjum ,a przede mną praktyki w liceum(październik , listopad).Po moich doświadczeniach w gimnazjum wcale mi się nie pali do tego zawodu.Gdybym się cofnęła o 5 lat na pewno nie zdawałabym na biologię na Akademię pedagogiczną,ale teraz już za późno na zmiany.
 
fionka pisze:
suszi ale zawsze możesz jakieś studia podyplomowe zrobić ;)

suszi np. kwalifikacje do kolejnego przdmiotu ;) ;) ;) A może będzie Ci odpowiadała praca w liceum, a gimnazjaliści zawsze próbują dać popalić ;D
 
ja podpaliłam się do zwodu właśnie po praktykach w Liceum...

studiowałam matmę na kierunku: Matematyka Finansowa i Ubezpieczeniowa z Elementami Informatyki...

Więc pracuję z ELEMENTAMI :)
 
Kinga jak ładnie brzmiąca nazwa kierunku.
Mi podobała się nazwa specjalizacji: metody numeryczno-probabilistyczne...ale i tak najlepszy wydział Budowy Maszyn ;)
 
dziś własnie wspominałam sobie, że kiedyś Rafał bardzo skutecznie organizował mi czas w czasie sesji. Z nauką nie miało to NIC wspólnego.

Poszłam na egzamin z Prawdopodobieństwa i zdałam jako jedna z 7 (z naszej trzydziestki). Największe kujony tego nie zaliczyły... Miałam radochę jak głupia...

Ale i tak na studia nie chciałabym wracać :)
 
reklama
ojej, ja za TEN czas tak bardzo dziękuję Bogu, że nie chcę wracać nawet do podstwaówki :)

miałam super rok na studiach, jeśli chodzi o ludzi, ale wykładowcy to kosmici :)
chodzilismy do nich i chodziliśmy. Mój rekord, to 13 razy podejście do jednego egzaminu... I nie byłam z tych najwytrwalszych ::)
 
Do góry