W niedzielę dowiedziałem się od mojej dziewczyny że zostałem ojcem. Jestem na maksa podłamany dziecko planowałem ale dopiero po studiach. Byliśmy 2 razy w łóżku ale zawsze używaliśmy antykoncepcji. Martwię się ponieważ mamy niezbyt sprzyjający czas ciąży. Moja dziewczyna ma 17 lat mieszkamy razem w wynajętym przez naszych rodziców mieszkaniu. Mamy tam jakieś oszczędności ale nie wiem czy jest to wystarczające na początek. Został na jeszcze rok nauki. Boimy się szczególnie rozmowy z rodzicami szczególnie mojej dziewczyny. Myślę nad oświadczynami ale nie wiem czy jest to dobry moment. Boję się o nas bo jest to trudna sytuacja dla nas dwoje. Boję się o moją dziewczynę czy jest gotowa na poród czy dziecku się nic nie stanie przez młody wiek matki. Dziecko mamy zamiar wychowywać. Tylko nie wiem co ze szkołą oboje chcielibyśmy skończyć tą w której jesteśmy. I tutaj zapytanie do dziewczyn/kobiet które miały taką sytuację. Jak wygląda nauka?
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Rozwiązanie
Ale skoro uważasz że to trol to po co tracisz swój czas na powtarzanie tego jak mantrę? ja nie wiem czy ta historia jest prawdziwa czy nie, tak samo jak wszystkie na forum, w internecie można napisać co tylko się chce, ale odpowiadając zakładam że to prawda po to że ktoś może będzie kiedyś w podobnej sytuacji i będzie chciał przeczytać. Sama kiedyś czytałam takie tematy
Po pierwsze, nigdzie nie napisałam, że to troll, dopiero staram się to ustalić.
Po drugie, po to tracę swój czas, żeby właśnie trolla zdemaskować, usunąć z forum i zablokować temat.
Gdyby autorowi zależało tylko na konkretnych odpowiedziach, wątek by brzmiał "Wpadłem w wieku 17 lat, jak powiedzieć rodzicom i jak wspierać partnerkę w tym trudnym czasie?"...
Kaamilaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2018
- Postów
- 17 076
W takim razie zanim osiągnie pełnoletniość nie będzie mogła być prawnym opiekunem dziecka, ani ty więc najlepiej będzie jesli np jej rodzice zostaną prawymi opiekunami dziecka do czasu jej 18tki.Nie będzie jeszcze pełnoletnia jest z kwietnia 2003
Zazwyczaj chyba załatwia się to przez sąd.
Nie wiem dokładnie bo u mnie to nie było potrzebne mimo że urodzilam 2,5msc przed 18.
reklama
Możliwe że ja będę pełnoletni ale okaże się później.W takim razie zanim osiągnie pełnoletniość nie będzie mogła być prawnym opiekunem dziecka, ani ty więc najlepiej będzie jesli np jej rodzice zostaną prawymi opiekunami dziecka do czasu jej 18tki.
Zazwyczaj chyba załatwia się to przez sąd.
Nie wiem dokładnie bo u mnie to nie było potrzebne mimo że urodzilam 2,5msc przed 18.
To jak opowiedziała byś jak to z Tobą było?
U
użytkowniczka Co
Gość
Dacie radę Wcale nie jest tak strasznie, a wydajesz się być odpowiedzialnym młodym mężczyzną. Sam fakt, że chcesz wychować dziecko jest ogromnym aktem odwagi
Jak chodzi o szkołę to w grę wchodzi nauczanie indywidualne albo szkoła weekendowa- moja kuzynka jest w Waszym wieku, jest na końcówce ciąży i w takiej właśnie się teraz uczy. Tylko jej chłopak ją zostawił, choć sam twierdził, że zrobił dziecko, bo chciał je już mieć. No cóż... rodzicom może nie mówcie przez telefon. Może zaproście ich do siebie na obiad, kolację w jakiś weekend, w który będą mogli przyjechać. Albo ewentualnie przez kamerkę, jeśli nie ma innej możliwości.
Jak chodzi o szkołę to w grę wchodzi nauczanie indywidualne albo szkoła weekendowa- moja kuzynka jest w Waszym wieku, jest na końcówce ciąży i w takiej właśnie się teraz uczy. Tylko jej chłopak ją zostawił, choć sam twierdził, że zrobił dziecko, bo chciał je już mieć. No cóż... rodzicom może nie mówcie przez telefon. Może zaproście ich do siebie na obiad, kolację w jakiś weekend, w który będą mogli przyjechać. Albo ewentualnie przez kamerkę, jeśli nie ma innej możliwości.
Misiactwo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Styczeń 2013
- Postów
- 1 178
Powiedzieć wprostSkoro już mowa o rodzinie jak zacząć rozmowę z rodzicami?
Elencza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2020
- Postów
- 5 559
Ja urodziłam blisko 30 i dla mnie to była absolutna zmiana- nie wyobrażam sobie siebie jako matki w wieku 18 lat- będę mocno trzymać kciuki, by wszystko wyszło Wam super!!
Zastanawia mnie tylko fakt- sex dwa razy u to z pełnowartościowa prezerwatywa...? Takie rzeczy zdarzają się baaaaaaaaaaaaaaardzo rzadko...
Gdyby np moja koleżanka tak mi powiedzala, wzielabym ja na wódke i zapytala, z kim zdradziła swojego chłopaka..
Albo zaproponowałabym napisać list do firmy od prezerwatyw z prośbą o pomoc finansową, jako rodziców chrzestnych dziecka...
Zastanawia mnie tylko fakt- sex dwa razy u to z pełnowartościowa prezerwatywa...? Takie rzeczy zdarzają się baaaaaaaaaaaaaaardzo rzadko...
Gdyby np moja koleżanka tak mi powiedzala, wzielabym ja na wódke i zapytala, z kim zdradziła swojego chłopaka..
Albo zaproponowałabym napisać list do firmy od prezerwatyw z prośbą o pomoc finansową, jako rodziców chrzestnych dziecka...
Wątpie żeby mnie zdradziła z tego powodu że jesteśmy ze sobą już ponad 6 lat więc serio szansę są praktycznie zeroweJa urodziłam blisko 30 i dla mnie to była absolutna zmiana- nie wyobrażam sobie siebie jako matki w wieku 18 lat- będę mocno trzymać kciuki, by wszystko wyszło Wam super!!
Zastanawia mnie tylko fakt- sex dwa razy u to z pełnowartościowa prezerwatywa...? Takie rzeczy zdarzają się baaaaaaaaaaaaaaardzo rzadko...
Gdyby np moja koleżanka tak mi powiedzala, wzielabym ja na wódke i zapytala, z kim zdradziła swojego chłopaka..
Albo zaproponowałabym napisać list do firmy od prezerwatyw z prośbą o pomoc finansową, jako rodziców chrzestnych dziecka...
reklama
Elencza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2020
- Postów
- 5 559
To druga opcja - zgloscie się do producenta prezerwatyw
A tak zupełnie serio- świetnie, że masz takie zaufanie, tylko pogratulować. Nie zastanawialiście się jak to się mogło wydarzyć?
Nie jestem ekspertem od prezerwatyw, ale szukając metod antykoncepcji co nieco czytałam i z badań wynika, że mają skuteczność prawie 98%- te 2% to albo zsunięcie (najczęściej), dziura w prezerwatywie (która po stosunku widać, względnie czuc) albo pęknięcie (rzadko) - Jeśli prezerwatywa została dobrze użyta i nie zaistniały te okoliczności o których pisze - jak to możliwe...??
To absolutnie nie jest atak, nie odbieraj proszę mojego postu w ten sposób. Moze producenci nie informują o dodatkowym ryzyku.. Dobrze wiedzieć takie rzeczy..
A tak zupełnie serio- świetnie, że masz takie zaufanie, tylko pogratulować. Nie zastanawialiście się jak to się mogło wydarzyć?
Nie jestem ekspertem od prezerwatyw, ale szukając metod antykoncepcji co nieco czytałam i z badań wynika, że mają skuteczność prawie 98%- te 2% to albo zsunięcie (najczęściej), dziura w prezerwatywie (która po stosunku widać, względnie czuc) albo pęknięcie (rzadko) - Jeśli prezerwatywa została dobrze użyta i nie zaistniały te okoliczności o których pisze - jak to możliwe...??
To absolutnie nie jest atak, nie odbieraj proszę mojego postu w ten sposób. Moze producenci nie informują o dodatkowym ryzyku.. Dobrze wiedzieć takie rzeczy..
Wątpie żeby mnie zdradziła z tego powodu że jesteśmy ze sobą już ponad 6 lat więc serio szansę są praktycznie zerowe
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: