reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ZOSTAŁAM MAMĄ ♥ - o zdrowiu, opiece i pielęgnacji dzieci

Zyraffka no to nie wiedziałam Ze tak to dziala, myślam że to wystarczająco dokładne. trzymam kciuki żeby jednak był to fałszywy alarm.
Wojtek Też miał żółte białka, ale tylko jakieś 1,5 tyg.

Justyna o tych wiotkich bioderkach nic nie słyszałam:no:. Co do kupek to my lecimy na Windi, tak co drugi dzień rano trzeba Małemu pomóc...potem w ciągu dnia jest w miare ok, robi sporo kupek, a przez noc sie pręży i płacze i kup brak:-(. Windi to taki przyrząd który ma zastąpić termometr. użo bezpieczniejsze i z dziurką więc pruki fajnie wylatują.
 
reklama
Co do bioder to ja już nie wiem co robić z moją małą. W szpitalu pediatra kazała szeroko pieluchować, położna mówiła, żeby zamiast tego ćwiczyć biodra przy każdym przewijaniu i teraz w sumie nie wiem. A mój P od dwóch tygodni przynosi mi z pracy numer do dobrego ortopedy.
Jeszcze się jej jakieś kropeczki na podniebieniu dzisiaj pojawiły, nie przeszkadza to w karmieniu, nie wygląda żeby ją to bolało ale podejrzewam pleśniawki. Nie wiecie jak można je zwalczyć?
 
Sophie, Wojtuś właśnie załapał pleśniawki i kupiłam dzisiaj Aphtin i będę pędzlować... wyczytałam, ze można też moczem dziecka, ale sama nie wiem.....:sorry:
 
żyrafka, justyna = moja Melania do końca 3 tygodnia była baardzo żółta, bilirubina w 4 tyg. 13,5 - dostaliśmy luminal i poziom raz dwa spadł po 4 czopkach - ale niestety pobieranie krwi było konieczne bo tak jak pisałyście - jeżeli bilirubina jest podwyższona ze skóry to we krwi jest jej jeszcze więcej. Co do leczenia żółtaczki to jeżeli wyniki morfologii i moczu są ok to większość lekarzy nie przejmuje się żółtaczką do końca 3 miesiąca - cycusiowe dzieci mogą tak mieć - my trafiliśmy na starszą lekarkę, która zapobiegliwie przepisała nam wyżej wymienione czopki( pomimo dobrych wyników moczu) i kazała ściągać i piodgrzewać mleczko do 40-60 st. i podawać takie przez 48 godzin - moja położna aż się za głowę złapała jak to usłyszała i podpowiedziała,że teraz się tak nie robi, że to jakas stara metoda i my sobie odpuściliśmy - lekarstewko pomogło w 4 dni zbić bilirubinę o połowę i mamy już spokój.
 
dziewczyny ale uważajcie przy tej bilirubince żeby dzieci jadły i na wagę! bo mogą być bardziejj ospałe i omijać jedzonko - jak moja :( my byłyśmy na cycu wtedy i też były upały no i wszyscy wiemy jak się to skończyło :(
 
A ja znowu piąty dzien walczę z brakiem kupki :-(Nie pomaga podkurczanie nóżek,masowanie brzuszka ani dopajanie wodą. Dzis w nocy bidulka całą noc się prężył i stękal dobrze że płakać nie umię, nie chcę mu co tydzien czopków dawać bo jak się przyzwyczai to potem sam w ogóle nie zrobi :(
 
zakupiłam dzisiaj wodę koperkową "gripe water". Przetestujemy, bo wszystkie kropelki średnio na Sarę działają - ciągle stęka, wybudza się, pręży...
Zobaczymy, jak ten wynalazek się sprawdza, ale muszę zakupić strzykawkę, bo to trzeba podać jedną łyżeczkę - 5ml - po albo w czasie karmienia
 
reklama
Do góry